Humor

depresja

Kazimierz Kutz: Dajmy im poszaleć i sami poszalejmy!
Chwilę, kiedy pióro prezydenta dotknęło powierzchni skalanej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, uznać należy za szczególnie ważną, bo to koniec autorytetu Andrzeja Dudy, początek degrengolady PiS i manifestacyjna demonstracja braku roztropności u Jarosława Kaczyńskiego.
Oni, ci natchnieni zwycięzcy partyjnego zakonu, wymanewrowali Konstytucję i są w stanie partyjnej rui, nic do nich nie dochodzi; ani rzeczywistość, ani słowa mądrzejszych ludzi. Kaczyński wytaplany w swojej wiktorii żyje w infantylnych obłokach niczym podstarzały ojciec na ślubie jedynaczki.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation