Kuchnia

Małe co nie co!

Tarta cytrynowa z bezą.

Składniki
Spód:
180 g mąki
2 łyżki cukru pudru
mała szczypta soli
100 g masła, zimnego
1 żółtko
2 łyżki zimnej wody

Krem cytrynowy:
125 ml soku z cytryny (z około 2 cytryn)
60 ml soku z pomarańczy (lub z cytryny)
125 ml wody
skórka starta z 2 cytryn
2 łyżki mąki ziemniaczanej
70 g cukru
100 g masła
1 jajko
3 żółtka

Beza:
4 białka
200 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:
Spód: formę na tartę o średnicy około 24 cm wysmarować grubo 1 - 2 łyżkami masła. Mąkę połączyć z cukrem i solą, dodać pokrojone na kawałeczki masło i zmiksować mikserem (mieszadłem) aż powstaną drobne okruszki ciasta (lub rozcierać ciasto palcami), dodać żółtko i wodę i dalej miksować lub zagniatać ciasto ręką łącząc składniki w jednolite i gładkie ciasto. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 1 godzinę.
Ciasto rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, wyłożyć ciastem formę (dno i boki), papier odkleić, przyciąć wystające brzegi ciasta. Spód ponakłuwać widelcem i wstawić do lodówki na czas nagrzania piekarnika do 190 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Ciasto (spód i boki) okryć folią aluminiową, na spód wysypać suchą fasolę, ryż lub inne obciążenie np. kawałki jabłek. Piec przez 15 minut, następnie zdjąć obciążenie i folię i piec jeszcze przez około 13 minut na złoty kolor.
Krem cytrynowy: wycisnąć sok z cytryny i pomarańczy i przecedzić przez sitko. Wlać do garnka, dodać wodę, skórkę z cytryny, mąkę ziemniaczaną, cukier. Wymieszać i zagotować (masa powinna zgęstnieć). Odstawić z ognia i do gorącej masy dodać pokrojone na kawałeczki masło. Mieszać energicznie aż się roztopi i połączy z masą. Następnie dodać jajko i żółtka i szybko wymieszać (masa powinna być już gęsta, jeśli nie jest, można ją podgrzewać na małym ogniu mieszając aż do zgęstnienia). Na powierzchni masy położyć kawałek folii spożywczej, to zabezpieczy ją przed wysuszeniem i utworzeniem kożucha).
Beza: piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Białka wlać do miski i ubić mikserem na pianę. Następnie dodawać po łyżce cukier cały czas ubijając (nie wolno zmniejszać ilości cukru, bo beza może się nie udać). Ubijać białka jeszcze przez 2 - 3 minuty, pod koniec dodając mąkę ziemniaczaną.
Na kruchym spodzie (może być ostudzony lub gorący) wyłożyć krem, wyrównać powierzchnię a następnie wyłożyć pianę z białek (musi przylegać do masy cytrynowej, kilka łyżek można wyłożyć "fantazyjnie"). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 20 minut aż beza będzie z wierzchu chrupiąca i lekko zrumieniona. Wyjąć i dokładnie ostudzić.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation