Kuchnia

pieczywo

Kanelbullar

ciasto
13 g (2 łyżeczki) suszonych drożdży lub 25 g świeżych
250 ml ciepłego mleka
80 g masła - rozpuszczonego i lekko wystudzonego
40 g drobnego cukru
400 g mąki pszennej (luksusowej - typu 550)
2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżeczka soli
1 małe jajko - lekko ubite
nadzienie
80 g miękkiego masła
80g drobnego cukru
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżka mielonego cynamonu
1 łyżeczka mąki pszennej
1/2 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii

wierzch
1 lekko ubite jajko
3 łyżki syropu daktylowego, kukurydzianego, złocistego lub miodu - lekko podgrzanego (opcjonalnie)
cukier perlisty
mąka do podsypania blatu
Wymieszać w jednej misce 400 g mąki z kardamonem i solą.
W drugiej misce połączyć mieszając ciepłe mleko z drożdżami. Odstawić na 5 minut. Dodać stopione masło, jajko i cukier. Wymieszać. Cały czas miksując (końcówki haki) dodawać do masy mieszankę mąki z solą i kardamonem. Kiedy składniki się połączą miksować całość jeszcze przez 5 minut na średnich obrotach. Jeżeli ciasto jest bardzo rzadkie, dodać jeszcze trochę mąki.
Miskę z ciastem przykryć folią i odstawić do wyrastania na 30-45 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Przyrządzić nadzienie miksując do połączenia wszystkie składniki.
Na podsypanym mąką blacie rozwałkować ciasto na prostokąt o wymiarach 40x50 cm.
Rozsmarować nadzienie na połowie ciasta. Złożyć je na pół, żeby nadzienie znalazło się pomiędzy dwoma warstwami ciasta. Pociąć ostrym nożem na 16 pasków. Paski lekko zwinąć spiralnie, a następnie na kształt ślimaka. Końcówki powinny być pod spodem bułeczki. Zapobiegnie to jej rozwijaniu w trakcie pieczenia. Jak zwinąć ciasto można zobaczyć na poniższych zdjęciach (upieczone bułeczki na pozostałych zdjęciach są zwijane na 3 różne sposoby)

Układać bułeczki (zachowując odstępy) na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Blachę przykryć ściereczką i odstawić bułeczki do ponownego wyrastania na 30 minut.
Nagrzać piekarnik do 200 stopni C. Wierzch bułeczek posmarować jajkiem i posypać cukrem perlistym. Wstawić do piekarnika i piec 10 - 12 minut (do momentu, aż wierzch będzie złocisty).
Wyjąć bułeczki i przykryć je ściereczką na 3 minuty (zapobiegnie to wysychaniu wierzchu w trakcie studzenia).
Brontë Aurell stosuje tę metodę we wszystkich swoich przepisach na drożdżowe wypieki i rzeczywiście to działa. Para ze stygnących bułeczek nawilża ich wierzch.

Jeszcze ciepłe bułeczki można posmarować lekko podgrzanym syropem. Nada on im połysk i ograniczy wysychanie. Jeżeli chcecie to zastosować, lepiej posypać bułeczki cukrem po posmarowaniu syropem, a nie tuż przed wstawieniem do piekarnika.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation