Kuchnia

Ciasteczkowe inspiracje i nie tylko

Mielonka bez szynkowara - z butelki
SKŁADNIKI:
1 kg łopatki
20g soli peklowej
3 ząbki czosnku (następnym razem dam więcej, będzie coś w stylu kiełbasy czosnkowej)
pół łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
pół łyżeczki kolendry roztartej w moździerzu
pół łyżeczki majeranku
50ml wody
2 półlitrowe plastikowe butelki po napojach - najlepiej z oznaczeniem na dnie- PP lub PC)

Parzenie mięsa w butelkach dosyć mnie niepokoiło. Bo czy na pewno jakieś straszliwe reakcje pod wpływem działania temperatury na plastik nie będą zachodziły? Odpowiedź znalazłam tu : KLIK
Pamiętajcie więc, by sprawdzać oznaczenia na butelkach (cytuję za ww. forum) :
PE - będzie mięknąć w tej temperaturze
PP - w porządku
PC - w porządku
PET - może się odkształcać
PVC - bardzo źle (migracja)



SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Mięso oczyszczamy ze wszystkiego , czego nie chcielibyście znaleźć w mielonce. Mówię o błonkach głównie, ewentualnych chrząstkach. Nie usuwajcie tłuszczu, ponieważ mielonka wyjdzie bez niego zbyt sucha. Kroimy łopatkę na mniejsze kawałki, po czym przepuszczamy je przez maszynkę do mielenia mięsa o sitku ok. 5 mm.

Dodajemy do mięsa przyprawy i wodę, po czym wyrabiamy mięso dłonią, co najmniej kwadrans. Gotową masę mięsną wkładamy do butelek, starannie upychając, np. pomagając sobie trzonkiem od drewnianej łyżki. Im ściślej to zrobimy, tym mielonka będzie miała ładniejszą strukturę i kształt. Ja tu popełniłam błąd - użyłam butelki nieprzeźroczystej, więc trudno mi było obserwować proces "upychania". Przeźroczyste butelki ułatwią Wam zadanie.


Butelki z zwartością mięsną zakręcamy i wkładamy do lodówki na 24 godziny.

Po upływie tego czasu robimy zabezpieczenie na nakrętkach butelek, na wzór tych, które możemy zobaczyć na szampanie. Niestety nakrętki pod wpływem ciepła zaczną się nam odkręcać, a mielonka uciekać - warto się zabezpieczyć zawczasu. Takie butelki wkładamy do gara z wrzątkiem. Parzymy w temp. ok. 75 stopni (przydaje się termometr!) przez 1,5 godziny. Wyjmujemy, wkładamy do zimnej wody na 2 godziny ( ja dodałam do wody kostki lodu). Następnie chłodzimy butelki w lodówce przez około 8 godzin.

Teraz pozostało już tylko odciąć "dupki" butelek, odkręcić nakrętki i wypchnąć mielonki na światło dzienne :).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation