Podróże i miejsca

Ahoj przygodo!

Ciasteczka anyżowe- Anyżki

Składniki: (na około 100 malutkich, około 1,5- 2 cm średnicy, ciasteczek)

3 jajka( osobno żółtka i białka)
250g cukru pudru
250g mąki
1 łyżeczka mielonego anyżu

Przygotowanie:

Dużą gładką blachę* wyłożyć matą silikonową lub papierem do pieczenia.

Mąkę przesiać przez sitko razem z anyżem. Żółtka utrzeć/ zmiksować z cukrem na jasną, puszystą masę. Białka ubić na sztywną pianę. Żółtka połączyć z 2-3 łyżkami piany z białek, aby rozluźnić masę. Następnie dodać pozostałą część białek i ostrożnie wymieszać szpatułką lub łyżką. Do masy jajecznej wsypywać niewielkie porcje mąki( po 1-2 łyżki) i delikatnie, ale dokładnie mieszać. Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką lub grubszego woreczka foliowego( w którym należy odciąć końcówkę). Wyciskać okrągłe kleksy- placuszki dowolnej wielkości na przygotowanej blaszce, zachowując odstępy( ciastka odrobinę się rozleją). Odstawić do wyschnięcia, na całą noc, w temperaturze pokojowej- warunek konieczny do pojawienia się charakterystycznej falbanki.

Następnego dnia piec w temperaturze 1500C, na środkowej półce piekarnika, przez 12-15 minut. Czas pieczenia może się różnić, w zależności od wielkości ciastek i piekarnika, najlepiej obserwować je i gdy falbanka zacznie nabierać lekko złotawego koloru- wyjąć. Im dłużej będą pieczone tym będą twardsze.

Po wystudzeniu przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, no chyba, że chcemy, aby zmiękły:)

Smacznego:)

Ps.
W takich malutkich ciasteczkach falbanka wychodziła czasami nierówna.

*potrzebna będzie więcej niż jedna blaszka, ale ciastka można wycisnąć na matę/papier, odczekać aby wyschły i przenieść delikatnie razem z papierem na blaszkę, gdy będzie wolna
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation