Kuchnia

kuchnia

Bigos


3 kg kiszonej kapusty
1 kg różnych gatunków mięsa (wieprzowina - łopatka, dziczyzna, wołowe)
200-400g kiełbasy podwędzanej
200g wędzonego boczku
3 cebule
50-100g suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki)
3 liście laurowe
4 ziarna jałowca
4 ziarna ziela angielskiego
200g wędzonych śliwek węgierek (użyłam własnych suszonych)
200g madery lub innego słodkiego wina (np. czerwonego porto)

Wieprzowinę podpiec w piekarniku, dziczyznę i wołowinę udusić na patelni, suszone grzyby namoczyć, następnie obgotować, kiszoną kapustę odcisnąć, zalać wywarem z mięsa i grzybów, dusić przez godzinę. Mięso, grzyby, wędlinę pokroić w drobną kostkę i dodać do kapusty. W oddzielnym garnuszku podgotować wino z liśćmi laurowymi, ziarnami jałowca i zielem angielskim - zrobić esencjonalny wywar i wlać go do kapusty. Doprawić garstką pieprzu i 2 łyżkami stołowymi miodu. Tak gotować, mieszając, jeszcze pół godziny. Później wystudzić, najlepiej na balkonie, na dworze (ja pozwoliłam, by bigos przez noc chwycił mróz). Na drugi dzień podgrzać. Czynność powtarzać przez kolejne dni. Czwartego bigos zaczyna być doskonały. I jest pyszny!
Autor w ksiażce zdradza też pewną sztuczkę, którą"sprzedał" mu wędrowny kucharz - by bigos się nie przypalił, należy na dnie garnka położyć odwrócony talerzyk i razem z nim podgrzewać bigos. Tu muszę przyznać, iż talerzyk nie dał rady i ciut się przypsło, na szczęście szybko całość przełożyłam do drugiego garnka. U mnie najlepiej jednak sprawdza się metoda 'krzątania równoległego', czyli grzej bigos na maleńkim ogniu pichcąc w międzyczasie inne rzeczy w kuchni i mieszaj go co kilka minut :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation