Kuchnia

chleb

Domowe bułki do hamburgerów albo hot-dogów


czas przygotowania : 45 minut + czas wszystkich etapów wyrastania + 20 minut pieczenia
składniki :

ZACZYN - 10g świeżych drożdży
340 g mąki pszennej typ 650
340 ml lekko letniego mleka

CIASTO WŁAŚCIWE - cały zaczyn
215 g mąki pszennej typ 650
1 łyżeczka soli
3 łyżki cukru - 45g - albo miodu
2 żółtka
5 łyżek oleju roślinnego albo rozpuszczonego masła


sposób przygotowania : ZACZYN - drożdże rozmieszałam z kilkoma łyżeczkami mleka a kiedy się rozpuściły dolałam resztę płynu i wsypałam przesianą mąkę. Dokładnie wymieszałam. Przykryłam miskę i odstawiłam.... No właśnie - zaczyn według przepisu Eweliny powinien wyrastać ok. 2 godzin w ciepłym miejscu aż potroi swoją objętość. Mnie się coś poplątało i szczelnie przykrytą miskę z zaczynem odstawiłam do lodówki na całą noc.

CIASTO WŁAŚCIWE - do zaczynu dosypałam mąkę wymieszaną z solą i cukrem. Dodałam 2 żółtka i 5 łyżek oleju, zaczęłam zagniatać ciasto. Wyrabiałam je cierpliwie przez pół godziny - jeśli użyjecie robota to wystarczy 15 minut. Ten długi czas wyrabiania jest bardzo ważny żeby później bułki były mocno puchate.

Wyrobione ciasto przełożyłam do posmarowanej olejem miski, przykryłam folią spożywczą i odstawiłam żeby podwoiło swoją objętość - w wersji Eweliny to właśnie wyrobione ciasto zostawia się w lodówce na nocne wyrastanie.

Moje ciasto rosło ok. 3 godzin. Po tym czasie podzieliłam je na 12 mniej więcej równych części. 8 z nich uformowałam z okrągłe bułki a 4 zrobiłam podłużne. Jak zrobić ładne bułeczki ? Kawałek ciasta na okrągłą bułeczkę formuję w dłoniach - przytrzymując go w lewej ręce prawą naciągam to co ma być na wierzchu a brzegi dokładnie podwijam pod spód jednocześnie obracając bułkę przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Wierzch misi być bez żadnych zadziorków bo takie potem po upieczeniu będzie widać. Odkładając lekko spłaszczałam je dłonią. Podłużne to po prostu rozciągnięte i zrolowane kawałki ciasta, których końce podwinęłam pod spód żeby były ładnie zaokrąglone. Bułki ułożone luźno na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przykryłam ściereczką i zostawiłam znów na 2 godziny żeby bułeczki dobrze się napuszyły. Bez dobrego wyrośnięcia bułki nie będą takie puszyste i mogą popękać podczas pieczenia.

Wyrośnięte bułki posmarowałam żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i posypałam czarnym sezamem. Piekłam 18-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C bo lubimy mocno rumiane pieczywo. Po upieczeniu delikatnie przełożyłam na kratkę i zostawiłam do ostygnięcia. Mogą też poleżeć na blasze a jeśli tak jak ja chcecie przełożyć to delikatnie bo bułki są bardzo puchate.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation