Kuchnia

Przepisy

Kluseczki dyniowe z ziołowym masłem


Składniki na 4 porcje:

1 kg dyni hokkaido (800 g gotowego puree)
200 – 250 g mąki orkiszowej typ 700 + mąka do podsypania (można użyć innej mąki pszennej, np. poznańskiej albo wrocławskiej)
1 jajko
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki świeżo tartej gałki muszkatołowej
½ łyżeczki sproszkowanego imbiru

do podania:
4 łyżki świeżego masła
gałązka świeżej bazylii, szałwii albo rozmarynu (wg smaku i uznania)
tarty parmezan albo grana padano



Dynię umyć, pokroić na kawałki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć folią aluminiową, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 30 minut. Dynia powinna być miękka, moja była bardzo dojrzała i szybko się upiekła. Wyciągnąć z piekarnika i zostawić do wystygnięcia. Obrać ze skórki (świetnie sprawdza się łyżka) i zmiksować na gładkie puree (użyłam blendera) – wyszło mi 800 g puree . Do ostudzonego puree dodać mąkę, jajko i przyprawy. Wyrobić szybko zwarte ciasto. Gdyby ciasto się lepiło, to można dosypać jeszcze mąki, ale nie za dużo, bo kluski będą twarde. Podzielić na 4 części, z każdej uformować wałeczek i pokroić go na kawałki. Zrobić kuleczki, delikatnie je spłaszczyć i zrobić wzorki widelcem (można pominąć robienie wzorków albo wałeczki spłaszczyć i pokroić na ukos jak kopytka).
W rondelku rozpuścić masło, wrzucić świeże zioła i zostawić, aby masło przeszło ich aromatem.
W dużym garnku zagotować wodę, lekko ją posolić i wrzucać kluski partiami (nie wszystkie od razu). Doprowadzić do wrzenia i od chwili wypłynięcia na wierzch gotować na wolnym ogniu 2 minuty. Kluski odcedzić, wrzucić na kilka sekund do miski z bardzo zimną wodą albo przepłukać na sicie (nie będą się kleić).
Masło ponownie podgrzać, polać kluski, posypać tartym parmezanem i podawać. Jeśli zostaną można je podsmażyć, smakują równie dobrze jak te prosto z wody.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation