Ania Kuczyńska – z miłości do mody

Anię Kuczyńską bez wątpienia można uznać za jedną z najbardziej cenionych polskich projektantek. Jej niezwykłe i wręcz rewolucyjne podejście do mody sprawiło, że grono entuzjastek tworzonych przez nią projektów zaczęło się powiększać w nieprawdopodobnie szybkim tempie. Z pewnością miał na to wpływ fakt, iż Ania Kuczyńska wypracowała sobie styl, który wydaje się doskonałą opcją nie dość, że dla kobiet i mężczyzn dosłownie w każdym wieku, to i pasującym na rozmaite okazje.

Zakładając zaprojektowane przez nią rzeczy, świetnie będziemy się czuły w przeróżnych sytuacjach. Będą nam one mogły towarzyszyć przez cały dzień aż do wieczora. Bez potrzeby zmiany stylizacji, jak i bez najmniejszych obaw o niewłaściwie dobrane odzienie, ale z tą samą pewnością siebie wkroczymy na ważne firmowe zebranie, wybierzemy w delegację, pójdziemy na randkę oraz na bankiet.

Tym zaś, co w najtrafniejszy sposób określa jej modową filozofię są minimalizm, ponadczasowość, elegancja, stonowane barwy, fantazja oraz co równie ważne prócz samego wygląda, także wygoda. Ponadto trzeba przyznać, że ubrania Ani Kuczyńskiej mają w sobie pewne bardzo szczególne właściwości – błyskawicznie stają się niczym druga skóra. Na pewno nie sposób podchodzić do nich z obojętnością.

@aniakuczynska

Włoskie projektowania początki

Choć marka Ani Kuczyńskiej jest obecna na polskiej arenie modowej już od lat, wciąż cieszy się tą samą jak nie większą renomą. Co sprawia, że pomimo wielkiej konkurencji w na tymże polu, gdzie dosłownie jak grzyby po deszczu pojawiają się coraz to nowsze marki, Kuczyńska pozostaje w tej samej istotnej orbicie? Sama projektantka w wywiadach wspomina, że najwyraźniej jednym z sekretów stojących za jej sukcesem i tym, że klientki wciąż do niej wracają, kompletując pełną garderobę, jest szczerość. Szczerość przejawiająca się w etycznym podejściu do szycia oraz to, że cechuje ją antykonsumpcyjne podejście do mody. To natomiast w naszych czasach wielka rzadkość.

Tak uczciwej wobec swych klientów postawy nauczyła się podczas studiów poza granicami Polski, kształciła się bowiem w Rzymie, a następnie w Paryżu. To w tamtejszych szkołach projektowania została zainspirowana do tego, by porzucić tak popularne myślenie o odzieży, jakie reprezentuje większość marek, mianowicie myślenie o odzieży w kontekście sezonowości. Chociaż zgodnie z obowiązującymi na całym świecie modowymi obyczajami wypuszcza swoje kolekcje zgodnie co sezon, nie stawia w nich na nowinki, które już za pół roku odejdą do lamusa. Nic z tych rzeczy. Projektantka wyznaje zasadę, wedle której co pewien czas dodaje do istniejącego już pola coś nowego, ale myśli o tym jako o pewnym uzupełnieniu tego, co oferowała dotychczas. Po prostu skrupulatnie zdaje się powiększać swój stylizacyjny wszechświat, a pojawiające się w nich nowości, wkraczają potem do stałej oferty.

@aniakuczynska

Tradycja i nowoczesność

Marka Ani Kuczyńskiej wyróżnia się nie tylko stojącymi za projektowaniem szlachetnymi ideami, ale też świetną jakością oferowanych produktów, jak i ich fantastycznym wykonaniem. Rzeczy szyte są z dbałością o każdy detal, a wykonuje się je głównie z bawełny oraz jedwabiu. Ubierając się w rzeczy ometkowane nazwiskiem Kuczyńska możemy być pewni, że tworzymy garderobę, która będzie nam służyła przez długie lata. Nie może być przecież inaczej, gdy dochodzi do spotkania ponadczasowości i najwyższej możliwej jakości.

Warto wspomnieć tu raz jeszcze o bardzo charakterystycznym stylu projektantki. W ascetycznych ubraniach jej autorstwa często zatraca się granica dzieląca modę damską i męską. Niektóre kroje łączą w sobie oba te pierwiastki. W niemal każdym projekcie, który na pozór wydaje się klasyczny, nawet pospolity, to gdy zaczniemy wnikliwiej mu się przyglądać, zauważamy nowatorskość. Tu właśnie tkwi siła Kuczyńskiej jako projektantki. Do woli czerpiąc z klasycznych fasonów, nigdy nie traci świeżego podejścia do form. Rozwija ich detale w taki sposób, że zyskują one zupełnie nowy charakter. Bawi się nimi, nadając każdemu, nawet najbardziej tradycyjnemu elementowi odzieży czegoś niesztampowego.

@aniakuczynska

Czasem jest to gra rzeczami niepozornymi, jak na przykład nieszablonowo przesunięte szwy. Jeszcze innym, krążąc wokół klasyki, jaką nosiły nasze matki i babki, wkracza w zupełnie nowy kształty, odczarowując je ze sztywnego charakteru i stereotypowych naleciałości. W tej kwestii jest od lat prawdziwą rewolucjonistką. Tym samym klasyczne spódnice zyskują rozporki w miejscach, w których dotychczas nie miałyśmy okazji ich widywać. Płaszcze zaskakują nas zaś liniami, z jakimi nigdy dotąd się nie spotkałyśmy albo nie spodziewałyśmy się, że mimo swej nietypowości mogą nadawać nam nie tylko pełen wyjątkowości, ale i szalenie pociągający wygląd. Ania Kuczyńska najwyraźniej musi podchodzić do projektowania jak do sztuki. Każda jej kolekcja ujawnia wielki zmysł artystyczny. Tworząc tak oszczędne wizualnie kolekcje bardzo łatwo o wizualne błędy, potknięcia graniczące z nudą, czy przesadą, jednakże ona jako jedna z nielicznych nigdy ich nie popełnia. Modele swych strojów traktuje jak rzeźby. Każdy ruch jest tu po prostu doskonale przemyślany.

@aniakuczynska

Kolory Warszawy

W wielu rozmowach przeprowadzanych z Anią Kuczyńską pada pytanie o jej powrót z Włoch i Francji do rodzinnych stron. Głównym powodem przyjazdu nie miał jednak wymiaru typowo sentymentalnego. Polska, w tym tak bliska jej Warszawa są dla niej wielkim źródłem inspiracji, przede wszystkim kolory miasta, które pojawiają się w palecie barw każdej kolekcji.

Barwy ubrań to kolejna rzecz o jakiej należy wspomnieć przedstawiając tę projektantkę. Kolekcje Ani Kuczyńskiej tak jak nie szarżują krojami, tak raczej nie krzyczą kolorami. Mamy tu do czynienia z oszczędnymi formami i kojącymi, stonowanymi odcieniami. Najczęściej są nimi czerń, szarość, granat i biel, czasem przełamywane są odważniejszym kolorytem intensywnej czerwieni, czy kobaltu lub romantycznym odcieniem lila. Kolorystyka ubrań zainspirowana warszawskimi odcieniami ma jeszcze jeden wielki plus prócz aspektów czysto wizualnych. Tak więc, gdy w naszej szafie zawiśnie kilka strojów zaprojektowanych przez Anię Kuczyńską, będziemy mogli je ze sobą łączyć niemalże bez zastanowienia i prawie z zamkniętymi oczami. Elementy garderoby będą jak układanka – idealnie dopasowane do linii naszego ciała, świetnie ukazujące nasz awangardowy styl oraz idealnie dobrane kolorystycznie.

@aniakuczynska

Tagi: , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis