Szykowne, modne, a do tego niebywale wygodne. To tymi słowami najtrafniej można opisać baletki, które także i w tym sezonie święcą triumfy w letnich kolekcjach. Oto modele, jakie warto mieć w swej garderobie w to lato.
Krótka historia balerin, czyli balet i Broadway
Gdyby zacząć dociekać, skąd wywodzą się buty zwane powszechnie baletkami, to zapewne od razu trafiłoby się w dziesiątkę, właściwie kojarząc je jak nazwa wskazuje z baletem. Ich pierwowzory były właśnie obuwiem typowo scenicznym, zaprojektowanym dla szalenie popularnych i docenianych w całej Europie sztukmistrzów oraz sztukmistrzyń wprawnych w tańcu klasycznym, między innymi w balecie. Baletki niezwykle podobne do tych sprzed wieków, a w nieco tylko odmienionej formie stosuje się w balecie po dziś dzień. Noszą one nazwę puent i zostały wynalezione już w XVIII wieku. Charakteryzują się tym, że są satynowe, posiadają wstążki zabezpieczające kostki, a w ich czubkach znajduje się drewniany klocek, który usztywnia stopy podczas tańca.
Tancerze baletowi związani z nowojorskim Broadway’em rzecz jasna także tańczyli w podobnych. Same baletki natomiast po intensywnych próbach i występach należało regularnie oddawać do naprawy do zakładu szewskiego. Najpopularniejszym szewcem na Broadwayu był natomiast zakład, a zarazem sklep obuwniczy zwany Capezio. To jego właściciela można uznać za twórcę niebywale popularnych dziś baletek. Właściciel Capezio w latach dwudziestych XX wieku wpadł na genialny pomysł, mianowicie że szalenie podobny do obuwia scenicznego model można by wprowadzić do mody codziennej. Wystarczy przecież pozbyć się usztywnienia i zaprojektować nową podeszwę przystosowaną nie tylko do spektakularnych tanecznych figur, ale najzwyklejszego chodzenia. Tak też zrobił.
Ogromne spopularyzowanie baletek przypada na lata czterdzieste oraz pięćdziesiąte, kiedy za ich produkcje biorą się najznakomitsze nazwiska ówczesnej mody – Chanel, Lanvin, Czy Dior. W balerinach w końcu zaczynają się pojawiać podziwiane przez cały świat sławy kina, na czele z Sophią Loren, Brigitte Bardot, czy Audrey Hepburn. Wkrótce te szalenie szykowne, a zarazem w równym stopniu wygodne buty stają się prawdziwym obuwniczym hitem, o którego noszeniu marzą wszystkie kobiety. Baletki okazują się być idealnym dopełnieniem wielu strojów, od kochanych przez tłumy spodni cygaretek, czy rozkloszowanych koktajlowych sukienek aż po mini spódniczki szyte w trapez.
Chociaż minęło już tyle dekad, baletki nadal nie tracą na swej popularności i wciąż można uznać je za obuwniczy hit. Nie inaczej jest również w tym sezonie. Jako że baletki stały się już synonimem szyku, nie możemy pozostać wobec ich wdzięku, jak i użyteczności obojętne. Oto najbardziej topowe modele baletek, które czym prędzej powinny trafić do naszych szaf.
Jeśli poszukujemy właśnie nowego modelu baletek, to świetnym wyborem będą te ze sporą ozdobną klamerką. To nie wynalazek tego lata, ale model, jaki nader chętnie noszono już dekady temu. Warto sobie o nich przypomnieć, bo mają w sobie dawną niezobowiązującą dawkę francuskiej elegancji, ale i coś nowoczesnego. Sprawdzą się świetnie w eleganckim wydaniu, na przykład do małej czarnej, ale i w codziennych casualowych zestawach z jeansami w roli głównej, którym dodadzą niewątpliwego szyku.
Cieliste odcienie i klasyczne kokardki
To lato należy także do klasycznych skórzanych balerinek posiadających cieliste odcienie, zaokrąglone noski i które posiadają uroczą niewielką kokardkę na przodzie. Jeśli staniemy się posiadaczkami takiej pary, z pewnością stanie się jedną z naszych ulubionych. Baletki w kolorze nude, śmietankowym, czy jasno brzoskwiniowym, czy pastelowo różowe to komponent mnóstwa strojów. Możemy wyciągać je z szafy i ubierać dosłownie w ciemno, bo doskonale będą wyglądały z większością stylizacji w rozmaitych stylach. To po prostu klasyk nad klasykami.
Kolejnym topowym modelem baletek są także te z ozdobnym sznurowaniem. Bardzo ciekawie nawiązują przez to do scenicznych puent. Przez stylistów uważane są za jedne z najbardziej zmysłowych rodzajów baletek. Świetnie, jeśli będą miały lekko spiczasty nosek. Jeśli chodzi o materiał i najbardziej topowe kolory, to śmiało możemy stawiać przede wszystkim na zamsz oraz na czerń, granat i leśną zieleń. To świetna, bo szalenie kokieteryjna randkowa alternatywa dla szpilek.
Pantofelki księżniczki, czyli baleriny w wersji ozdobnej
Baletki sprawdzą się nie tylko w codziennych eleganckich oraz tych bardziej luźnych stylizacjach, ale także i na tak zwanych wielkich wyjściach. Mogą fantastycznie prezentować się również w kreacjach zarezerwowanych na wesela. Na takie okazje idealne będą baletki wyglądające jak bajkowe obuwie księżniczki. Hasło klucz to im ozdobniej i bardziej błyszcząco, tym lepiej. W takich butach nie dość, że będziemy z łatwością chwytały spojrzenia wszystkich zebranych, to i jeszcze bez obolałych stóp przetańczymy całą noc.
