Urocze rośliny doniczkowe potrafią wprowadzić niepowtarzalny klimat do naszego wnętrza. Aby stworzyć zielony dom pełen pięknych i zdrowych roślin, warto dowiedzieć się, jakich błędów w ich pielęgnacji możemy uniknąć. Dzięki temu oszczędzimy kwiatom wielu chorób i nieestetycznych zmian, a my stracimy kilka powodów do niepokoju i z dumą będziemy mogli obserwować ich wzrost. Jakie błędy popełniamy najczęściej?
Nadmierne podlewanie
Nadmierne podlewanie jest błędem numer jeden na liście najczęściej popełnianych błędów przy pielęgnacji roślin doniczkowych. Niestety jak się okazuje, możemy zrobić naszym zielonym przyjaciołom więcej krzywdy nadmierną życzliwością, niż chwilowym zaniedbaniem. Nadmierne podlewanie doprowadzi do zgnilizny i pleśnienia korzeni, a ostatecznie do obumarcia rośliny.
Pierwszym niepokojącym objawem przelania mogą być także pojawiające się żółte liście. Powinniśmy zatem bacznie obserwować nasze rośliny i nie tylko kontrolować ich wygląd i wilgotność gleby, ale także regularnie sprawdzać czy woda nie zatrzymuje się w podstawce pod doniczką. Większość kwiatów domowych (szczególnie sukulenty) potrzebuje podlania raz na tydzień lub nawet raz na dwa tygodnie.
Całkowite przesuszenie
Niektórzy popadają w drugą skrajność i w ogóle nie podlewają swoich roślin. Chociaż istnieje bardzo ograniczona liczba gatunków, które mogą przetrwać bez wody przez wiele miesięcy, większość roślin wymaga regularnego podlewania, aby przetrwać. Warto też upewnić się też, jaką formę dostarczania wody preferują poszczególne odmiany – niektóre kwiaty reagują lepiej na zraszanie, część należy namaczać, a jeszcze inne podlewać z uwagą, by nie zmoczyć liści rośliny.
Niewystarczająca ilość światła
Wszystkie rośliny potrzebują światła do fotosyntezy i przetrwania. Choć niektórym potrzeba go mniej, dzięki czemu możemy znaleźć im zacieniony zakątek w salonie, istnieje niewielka szansa, że nasza roślinka przeżyje, gdy ustawimy ją przykładowo w całkowicie ciemnej łazience. Całkowity dostęp słońca prędzej czy później spowoduje obumieranie roślinki. Dlatego wybierajmy miejsca o dużym nasłonecznieniu. Pamiętajmy, że nie muszą być to parapety – nasze kwiaty będą się doskonale czuły w miejscach, gdzie nie będą narażone na ostre promienie słoneczne przez większość dnia, a jedynie będzie docierało do nich rozproszone w pomieszczeniu światło dzienne.
Brak nawożenia
Jeśli od miesięcy nie zaobserwowaliśmy znacznego przyrostu naszych roślin i wydaje nam się, że nie przybyło im ani jednego nowego liścia – być może problemem jest niedostateczne odżywienie gleby. Warto wykorzystać domowe, ekologiczne nawozy takie jak skórki bananów lub fusy kawy, które doskonale wesprą bujny rozrost naszych kwiatów. Musimy pamiętać też o tym, że w glebie roślin doniczkowych ilość składników odżywczych jest ograniczona, dlatego warto je uzupełniać poprzez systematyczne przesadzanie roślin do świeżej gleby.
Brak oczyszczania roślin
Rośliny doniczkowe – choć często o tym zapominamy, czasem potrzebują trochę dodatkowej pielęgnacji. Kurz, który zbiera się na meblach w mieszkaniu, osiada także na liściach naszych zielonych podopiecznych. Zalegające zanieczyszczenia uniemożliwiają roślinom prawidłowy wzrost, dlatego powinniśmy raz na jakiś czas dokładnie oczyścić nasze kwiaty. Możemy zrobić to za pomocą suchej lub wilgotnej ściereczki z mikrofibry, lub co jakich czas zrosić liście wodną mgiełką.
Podlewanie wodą z kranu
Niewielu właścicieli roślin doniczkowych o tym wie, ale podlewanie roślin doniczkowych wodą z kranu jest często złym pomysłem. Chociaż nie wszystkie rośliny doniczkowe są równie wrażliwe na minerały i pozostałości znajdujące się w wodzie z kranu, niektóre naprawdę cierpią z powodu braku równowagi chemicznej, która tworzy się w glebie. Niektóre rośliny zaczynają tworzyć plamy na liściach w odpowiedzi na stres wywołany powszechnymi chemikaliami, takimi jak chlor znajdujący się w wodzie kranowej. Dlatego jeśli zauważymy, że któryś z naszych okazów cierpi na zdrowiu, wypróbujmy wodę filtrowaną.
