W dobie globalnej epidemii wielu z nas zrozumiało, jak ważny jest kontakt z naturą, przebywanie wśród zieleni, na świeżym powietrzu. Zamknięci w mieszkaniach poczuliśmy, że zaczynamy się męczyć. W czterech ścianach świat stawał się szary, nieciekawy. A poziom stresu nieustannie rósł. W lepszej sytuacji byli i są ci, którzy mają do dyspozycji własny ogródek. To wartość, której nie da się przecenić. Kontakt z zielenią działa kojąco, relaksująco, wyciszająco. Dzięki przebywaniu wśród natury uczymy się, jak funkcjonować w zgodzie ze światem. Czujemy się lepiej, lepiej wyglądamy, jesteśmy spokojniejsi. Co ciekawe, statystyki wskazują, że w miesiącach, w których Polacy zmuszeni byli do przebywania w swoich domach, wzrosło zainteresowanie działkami poza miastem i domami z ogrodem. Spadło z kolei zainteresowanie mieszkaniami. Zamknięcie sprawiło, że pojęliśmy, co jest naprawdę istotne. A jest to żywy, codzienny, niczym niezakłócony kontakt z przyrodą. Niestety nie wszyscy możemy sobie pozwolić na zakup domu z wielkim ogrodem. A kontakt z roślinnością przyda się każdemu. Dlatego coraz więcej osób decyduje się wzbogacić swoje mieszkania i balkony o rośliny.
Roślinne ozdoby na balkonie to już polska tradycja. Od naszych dziadków, przez rodziców – wszyscy uprawiali tam ozdobne kwiatki. Dzisiaj moda na kwietne balkony wciąż jest żywa. W zależności od tego, z której strony jest nasz taras, powinniśmy jednak wybierać na niego inne rośliny. Słoneczne południowo-zachodnie możemy zdobić roślinami ciepło- i światłolubnymi. To warunki tylko w teorii idealne dla wszystkich roślin. Zbyt duże nasłonecznienie i bardzo wysokie temperatury nie wszystkim naturalnym ozdobom sprzyjają. Zagrożeniem dla naszych kwiatów będą też szkodniki, które uwielbiają suche, ciepłe powietrze. Najczęściej pojawiają się przędziorki – insekty, których dość trudno się pozbyć. Dlatego wybierając ozdoby na słoneczny balkon, musimy dobrze przemyśleć swoją decyzję. Które rośliny będą się nadawać? Wybór jest naprawdę duży!
- Werbena ogrodowa
- Złocień krzewiasty
- Pelargonia
- Lantana pospolita
- Petunia
- Surfinia
- Polegnatka
- Bugenwilla
- Lawenda wąskolistna
- Lobelia
- Kufea
To tylko niektóre z kwiatów idealnych na nasłonecznione balkony. Żeby dodać im klasy i stylu, łączmy je ze sobą we wspólnych donicach, tworząc piękne, kolorowe kompozycje. Pamiętajmy również, by wybierać odpowiednie doniczki. Metalowe – bardzo modne – nie będą się nadawać na południowe tarasy. Świecące tutaj słońce będzie nagrzewać je tak bardzo, że temperatura ta może szkodzić roślinom. Wybierajmy więc donice wykonane z naturalnych surowców. Drewniane lub kamienne sprawdzą się tutaj idealnie. Uwaga – słoneczne balkony to też miejsca idealne do hodowania roślin egzotycznych. Drzewko cytrynowe lub limonkowe? Jak najbardziej!
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku balkonów zacienionych. Tutaj wymagane są inne rośliny – takie, które nie potrzebują słońca, radzą sobie z wilgocią, są odporne na zmienne warunki atmosferyczne. Ale bez obaw – istnieją kwiaty, które przetrwają trudniejsze okoliczności. Begonie bulwiaste i niecierpki nowogwinejskie będą idealne. Sprawdzi się też klasyczny bluszcz lub dwubarwny kurdybanek. Do tego niezapominajki, barwinek pospolity i dąbrówka rozłogowa. Rośliny łączmy ze sobą, układając kolorowe kompozycje w donicach. A tych mamy spory wybór. Możemy stawiać na różnorakie osłonki – sprawdzą się nawet te metalowe, których na słonecznym tarasie należy unikać. Śmiało eksperymentujmy z różnego rodzaju bluszczami, które pięknie będą wyglądać jako pnącza na ścianach i poręczy. Zamienią nasz balkon w prawdziwą dżunglę! A im więcej zieleni, tym czystsze powietrze i więcej miejsca do codziennego relaksu.
Ale roślinność balkonowa to nie tylko tradycyjne kwiaty. Ostatnimi czasy coraz popularniejsze robi się uprawianie w domu lub na balkonie warzyw i ziół. Wydaje się to zadaniem karkołomnym – mamy wizję ziemniaków rosnących na tarasie albo wielkich krzewów, z których będziemy zbierać owoce. Ale uprawy balkonowe to najlepszy sposób na połączenie przyjemnego z pożytecznym. Wiele roślin warzywnych i ziół jest na tyle niewielkich, że swobodnie zmieszczą się nawet na stosunkowo ciasnej, małej przestrzeni.
Na balkonie doskonale sprawdzą się doniczkowe pomidory koktajlowe. Dzięki takiej uprawie będziemy mogli się cieszyć własnoręcznie wyhodowanymi, smakowitymi pomidorkami. Większość odmian pomidora przeznaczonych do takich miejsc owocuje długo i pysznie. Na balkonie świetnie zda egzamin również krzaczek z papryką, cebula, pnąca fasola, a nawet – dla ambitnych – ogórki. Nie trzeba mieć własnej działki, by cieszyć się na co dzień smakiem wyhodowanym samodzielnie warzyw.
Ale to nie wszystko! Prawdziwymi królami parapetów i balkonów są zioła. Ogromny wybór, cudowne zapachy i wiele funkcji, które mogą pełnić, czynią je jednymi z popularniejszych roślin. Coraz częściej zmieniamy więc swoje mieszkania i tarasy w miejsca zazielenione mnogością ziołowych dodatków. Najczęściej wybieramy bazylię, miętę, oregano. Ale opcji jest dużo, dużo więcej! Zaopatrzmy się w krzaczek melisy, w aromatyczną pietruszkę, zasadźmy cebulki na szczypiorek. Doskonały będzie też majeranek, który podkreśli smak i zapach przyrządzanych przez nas dań. Wybierajmy zioła, z których będziemy naprawdę korzystać. Tak, by nie skończyło się na ładnej prezentacji. Łączmy zioła z warzywami, ustawiajmy je obok siebie, by kusiły swoim zapachem i wyglądem. I jedzmy je wszystkie w letnich sałatkach, dodawajmy do mięs, dań obiadowych i kolacji. Pamiętajmy, że zioła możemy też parzyć! Żadna torebkowa melisa czy mięta nie może się równać z aromatem naparu przyrządzonego na bazie świeżych, zerwanych z krzaczka liści. Dodawajmy je również do wody, by nabrała cudownego, letniego aromatu. Tak, by nasze balkonowe uprawy miały dalszy ciąg.
