Mianem eklektyzmu określa się w sztuce wszystkie te dzieła, które łączą w sobie cechy różnych stylów, epok i kierunków. To twórczość kompilacyjna, która sięga po inspiracje z rozmaitych stron świata i kultur, by na ich podstawie tworzyć jakąś spójną całość. Nie prowadzi do odkrycia niczego nowego, zadowalając się harmonijnymi, niebanalnymi kompozycjami. Dzisiaj o eklektyzmie mówi się głównie w kontekście mody – zarówno tej odzieżowej, jak i np. wnętrzarskiej. Nic dziwnego. Z roku na roku popularność tego stylu w naszych domach rośnie. Coraz częściej odchodzimy od klasycznych, oklepanych często połączeń i odważnie sięgamy po to, co nowe i oryginalne. Urządzone na eklektyczną modłę domy dumnie prężą się dzisiaj na okładkach czasopism, machają do nas z targów wnętrzarskich i kuszą na sklepowych wystawach. Czym tak nas zachwyciły? Dlaczego cały świat pokochał aranżacyjne zbieractwo?
Niech żyje eklektyzm!
Eklektyzm niejedno ma imię. Kluczem do sukcesu tego niebanalnego stylu jest właśnie jego wielowymiarowość. W jednym domu może bardziej nawiązywać do egzotycznej Afryki, w drugim zachwycać połączeniem klasycyzmu z nowoczesnością, w trzecim zaś kusić zielenią kwiatów doniczkowych i miękkimi, wielobarwnymi poduszkami. To w tym tkwi jego wielka popularność – każdy jest w stanie stworzyć eklektyczną aranżację, która przypadnie mu do gustu. Bo wielość stylów, kompozycji i projektów sprawia, że naprawdę jest z czego wybierać.
Ściany i podłogi – tworzymy bazę
Żeby stworzyć w swoim domu wnętrze inspirowane magazynami wnętrzarskimi, musimy na początek ustalić, które tendencje najbardziej do nas przemawiają. W typowym eklektycznym mieszkaniu powinny się znaleźć wielobarwne materiały, drewniane dodatki, kolorowe meble i egzotyczne nawiązania. Ale tak naprawdę projektów jest tyle, ilu jest amatorów tworzenia aranżacji.
Stylizowanie salonu czy sypialni najlepiej zacząć od podstawy, czyli ścian i podłóg. O ile podłoże najlepiej zaplanować maksymalnie klasyczne, o tyle na ścianach już możemy zaszaleć. Świetnie sprawdzą się niezwykle popularne w ostatnich sezonach tapety. Obsypane kwiatami, zazielenione liśćmi lub malowane w abstrakcyjne wzory idealnie podkreślą niebanalny charakter naszej koncepcji. Na takiej bazie zdecydowanie łatwiej będzie nam pracować. Mocny akcent na ścianie stworzy fundament dla eklektycznego wnętrza i stanie się podstawą, na której zbudujemy kolejne etapy.
Odważniejsi kreatorzy mogą też zaszaleć przy wybieraniu podłogi. Idealnie sprawdzą się tutaj naturalne, drewniane deski malowane na nietypowe kolory. Butelkowa zieleń, granat, ciemna szarość – wszystkie te barwy dodadzą pomieszczeniu głębi i stworzą nasilony efekt trójwymiarowości. Warto jednak zachować je do naprawdę sporych przestrzeni. W małym pokoju spotęgują wrażenie ciasnoty.
Urządzając wnętrze eklektyczne, najwięcej pracy będziemy mieć przy wyborze mebli i dodatków. W końcu to one stworzą cały klimat i to na nich koncentrować się będzie życie domowe. W salonie podstawą relaksu jest zestaw wypoczynkowy, a więc wygodna kanapa i fotele. Tu należy działać z rozsądkiem i dostosowywać wymiary mebli do rozmiaru pomieszczenia. Im więcej przestrzeni mamy do dyspozycji, tym bardziej masywne mogą być te elementy wyposażenia.
W domach, w których mieszka więcej osób najlepiej zdadzą egzamin kanapy rogowe, na których komfortowo może się rozsiąść kilkoro domowników. Zależnie od preferencji możemy wybierać inne kolory. Klasyczna szarość zagra doskonale w połączeniu z odważniejszymi dodatkami, a intensywna żółć lub czerwień uczynią kanapę centralnym punktem pomieszczenia.
W eklektycznym salonie nie obejdzie się bez poduszek, kocyków, narzut i innych akcesoriów, które mają dodać wnętrzu przytulności. Stawiajmy na geometryczne wzory lub egzotyczne malunki, doskonale sprawdzą się azjatyckie i afrykańskie akcenty. Taki pokój nie pozostawi nikogo obojętnym.
Nie możemy oczywiście zapomnieć o pozostałych akcesoriach. Ramki na zdjęcia, lampy, donice – wszystkie one stanowią szalenie istotne elementy eklektycznego stylu. W wersji idealnej wszystkie będą pochodzić z innych epok i inspirować się innymi kulturami. Marokański lampion, starogrecka rzeźba i skandynawski stolik? Dlaczego nie!
Łazienkowe szaleństwo
Jeśli marzy nam się eklektyczna aranżacja, ale nie mamy środków, odwagi lub ochoty przenosić jej do centralnego pomieszczenia w naszym mieszkaniu, skupmy się na łazience. Ta niepozorna przestrzeń, o której tak często zapominamy przy projektowaniu wykończenia, ma ogromny potencjał. Wystarczy kilka niezbyt kosztownych zabiegów, by wykreować w niej idealny pokój relaksu, wyciszenia i rozkoszy.
Najłatwiej tego dokonać tam, gdzie mamy już do dyspozycji wannę wolnostojącą. To jeden z najbardziej wytwornych elementów łazienkowego stylu. To wokół niej najszybciej i najmniejszym kosztem stworzymy aranżację rodem z targów wnętrzarskich. Ale żeby tak się stało, musimy na łazienkę spojrzeć nieco inaczej niż zwykle. Zrezygnujmy z białych szafek na wysoki połysk, z dużych kafli w kolorze klasycznej szarości. Dajmy się ponieść!
Najpiękniejsze łazienki to te z drewnianymi meblami kojarzącymi się raczej z kamienicznym salonem. Eklektyczna aranżacja nie obejdzie się bez ciężkich donic z zielonymi, strzelistymi kwiatami, bez złotych dodatków i świec. Całość powinna wyglądać jak niezwykłe połączenie marokańskiej łaźni, salonu kąpielowego księżniczki i przedwojennej klasy. Bo za to właśnie kochamy eklektyzm – w ramach jednego pomieszczenia pozwala nam zrealizować masę pomysłów i marzeń, które nie miałyby szans się ziścić przy innej okazji. A tutaj, spuszczone ze smyczy konwenansów, mogę szaleć do woli.