Czy jest coś lepszego niż zwijanie się pod kocem, na kanapie z popcornem, gorącą czekoladą i świątecznym filmem? Okres świąt Bożego Narodzenia to idealny czas na wspólny czas z rodziną i przyjaciółmi, na kupowania najlepszych świątecznych prezentów, aż po urządzanie epickiej, świątecznej imprezy w brzydkim swetrze. Jednak nic tak naprawdę nie przebije przytulnej nocy podczas oglądania najlepszych świątecznych filmów wszechczasów – które w kilka chwil obudzą ducha świąt!
Last Christmas (2019)
Tytuł zainspirowany piosenką o tym samym tytule, Last Christmas opowiada historię kobiety o imieniu Kate, a cała akcja rozgrywa się w Londynie. Młoda kobieta pracuje jako elfka przez cały rok i nie jest zbyt zadowolona z tego, dokąd zmierza jej życie. Jednak kiedy spotyka mężczyznę o imieniu Tom, wszystko zaczyna zmieniać na lepsze. Choć brzmi jak typowo cukierkowa historia miłosna ze świątecznym wątkiem w tle – to wzruszająca i nieoczywista historia, której magię da się odczuć nawet przez ekran.
Kevin sam w domu (1990)
Choć większość z nas zna ten film na pamięć, u niektórych seans z Kevinem stał się prawdziwą świąteczną tradycją. To doskonały film – zwłaszcza po godzinach świątecznych przygotowań, gdy twoi najbliżsi zaczynają powoli doprowadzać cię do szału. Historia opowiada o Kevinie McAllisterze, który przez niefortunny zbieg wydarzeń zostaje sam w domu podczas świąt. Dzielny ośmiolatek musi samodzielnie stawić czoła parze głupkowatych włamywaczy, których niefortunne próby włamania rozśmieszą nas do łez. Jeżeli znudził nam się ten świąteczny klasyk, nie zapominajmy o drugiej i trzeciej części przygód dzielnego chłopca.
Dziennik Bridget Jones (2001)
Uznajmy, że jeśli film zawiera scenę bożonarodzeniową, liczy się to jako film bożonarodzeniowy! A pierwsza z części Dziennika Bridget Jones zawiera jedną z najlepszych. Przecież kto mógłby się oprzeć szarmanckiemu Markowi Darcy w brzydkim, świątecznym swetrze? Panny Bridget nie trzeba nikomu przedstawiać. Ten film to doskonały sposób na zimowy wieczór, przy którym tak jak filmowa bohaterka damy się ponieść emocjom i zabawie.
Elf (2003)
Nie bez powodu co roku pojawia się w telewizji – to genialny film świąteczny. Od Buddy’ego Elfa śpiewającego do jego dawno zaginionego ojca, aż po jego występ z fałszywym Mikołajem, Will Ferrell wnosi uroczą naiwność do wyjątkowo nietuzinkowej roli. Chociaż nie powinniśmy przestrzegać diety Buddy’ego składającej się z czterech głównych składników (cukierki, laski cukrowe, Candy Corns i syrop), zdecydowanie możemy się wiele nauczyć o świątecznej radości od przerośniętego „elfa”.
To właśnie miłość (2003)
Dziewięć przecinających się historii miłosnych i gwiazdorska obsada sprawiają, że To właśnie miłość to najlepsza świąteczna komedia romantyczna w historii! Będziemy się śmiać, płakać, a gdy skończymy nasz seans, poczujemy ciepło i wzruszenie w środku. Kiedy zaczyna nam doskwierać zimowe obniżenie nastroju, a świąteczny, wszechobecny nastrój przestaje zarażać swoim optymizmem, dobrze jest pamiętać, że „miłość jest właściwie wszędzie wokół nas”.
Grinch (2000)
Jeśli kiedykolwiek poczujemy się przeładowani świąteczną radością, mdłymi, słodkimi wypiekami i nie będziemy mogli pozbyć się z głowy echa All I want for Christmas – l z pewnością polubimy tego wyjątkowego, owłosionego przyjaciela w kolorze trawnika. Nie tylko kochamy ten film za obecność króla ról – Jima Carreya, ale także jego fabułę. Może uda nam się pokochać święta na nowo?
