Jeansy. Krótka historia i najbardziej topowe kroje

@andicsinger

Mało która z nas nie posiada w swojej szafie chociażby jednej pary jeansów. Nie byłoby najmniejszą przesadą stwierdzenie, że ubóstwiamy je nosić. Dla większości to wręcz obowiązkowa część garderoby, bez której nie wyobrażamy sobie stylizacyjnego funkcjonowania. W mało czym można się przecież czuć tak wygodnie jak właśnie w ulubionych jeansach.

Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że jeansy to nie wynalazek ostatnich dekad, ale już XIX stulecia. Ten sędziwy, bo mający aż sto sześćdziesiąt lat element ubioru, po dziś dzień rozpala wyobraźnię największych fanek mody, ale i tych pań, które nie są nawet z tymże tematem zbytnio za pan brat.

Historia jeansów, czyli jak wynalazek rodem z Dzikiego Zachodu zadomowił się na całym świecie

Nie sposób nie wspomnieć o samym materiale, z jakiego jeansy zaczęły być szyte. Co ciekawe, początki denimu sięgają jeszcze dalej aniżeli wspomniany XIX wiek. Tkanina zaczęła być produkowana w XVIII wieku i to wcale nie w Stanach Zjednoczonych, jak się zazwyczaj myśli. Powszechnie mało znanym faktem jest to, iż ojczyzną denimu jest Europa, a dokładnie jej śródziemnomorska część, czyli Włochy. To w ich północnej części, gwoli ścisłości w Genui zaczęto przymierzać się do jego produkcji na masową skalę.

To zresztą z nazwami pierwszych miejsc produkcji związane są obie nazwy, zarówno jeans, jak i denim. Zacznijmy od terminu „jeansy”. Warto dodać, że francuskojęzycznym określeniem Genui, które także było kiedyś w powszechnym użytku i to nie tylko przez Francuzów jest Gênes, którego wymowa niewątpliwie przypomina w istocie słowo „jeans”. Hasło „denim” pochodzi zaś od francuskiej nazwy „de Nîmes”, czyli po prostu „z Nîmes”. Tak też najczęściej denim nazywano, ot „materiał z Nîmes”. Włoski jeans powszechnie uważano za materiał niezbyt dobrej jakości, ale już francuski denim zaczął być uznawany za znacznie lepszy, bo o wiele bardziej odporny na przetarcia.

@black_palms

Nie na darmo jednak legenda jeansów związana jest z USA. Spodnie jeansowe zostały bowiem spopularyzowane na wielką skalę właśnie w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy projekt powstał z myślą o farmerach. Podobnie jak w Europie jeansy miały służyć za odzież roboczą, w której wygodnie by się im pracowało, a ponadto która byłaby wytrzymała i zanadto nie dziurawiła. Za koncepcją nowego farmerskiego przyodziewku stała osoba przedsiębiorcy, który nazywał się Levi Strauss, a właściwie Oskar Löb Strauß. O denimie Levi nasłuchał się w Europie, gdzie mieszkał, zanim osiadł w Nowym Jorku. Był natomiast rodowitym Niemcem.

Co poza chęcią uszycia idealnych spodni roboczych dla farmerów sprawiło, że Strauss postanowił zająć się produkcją jeansów? Otóż stała za tym także kalifornijska gorączka złota! Rozpoczęła się ona w latach czterdziestych XX wieku. Oprócz wielkich nadziei na pomnożenie majątku i stanie się szczęśliwcem, jakich mało, wiązał się z nią także szereg praktycznych rzeczy, jakie należało wdrożyć na czas wybrania się w podróż życia. Należał do nich również i stosowny na tę nieprzeciętną okazję strój.

Liczba poszukiwaczy złotego kruszcu wyniosła swego czasu sto tysięcy. Nic dziwnego, że Strauss wyczuł w zaopatrzeniu żądnych pieniędzy i przygód dżentelmenów świetny interes. Każdy chciał przecież wybrać się w drogę i na późniejsze poszukiwania w odzieży, która dawałaby komfort noszenia nawet przy dużym wysiłku, a poza tym nie poddawała się zbyt szybko mechanicznym uszkodzeniom. Jeansy pasowały do tego typu aktywności jak ulał, także jednym słowem zapotrzebowanie na nie w pewnej chwili stało się ogromne. Niedługo potem na fali coraz większej popularności denimu powstała firma Levi Strauss & Co. Jej absolutnym hitem, a co więcej pierwszym wyprodukowanym modelem, który pokochali zarówno poszukiwacze złota, jak i farmerzy były jeansowe ogrodniczki.

@lucyswhims

Strauss nie zamierzał jednak na tym poprzestać. W głowie miał już kolejne modele jeansów, które również mogłyby trafić do serc podobnej wielkiej liczby osób. W drugiej połowie XIX wieku wraz ze swym wspólnikiem Jacobem Davisem, stworzyli jeansy, którym niestraszne były żadne otarcia, ponieważ uszyto je w taki sposób, aby wzmocnić ich najbardziej newralgiczne punkty. W tychże miejscach doszyto dodatkowe szwy. Zaczęli je nosić także mężczyźni pracujący w innych polach, na przykład na budowach.

Jeśli chodzi o zdobywanie jeszcze większej sławy i renomy, potem jeansom było jeszcze bardziej z górki. Począwszy od lat trzydziestych ich popularność zaczęła rosnąć dosłownie z każdym dniem i w ich posiadaniu chciał być niemalże każdy mężczyzna. Właśnie od tej dekady zaczęły być kojarzone nie tylko z farmerskimi, czy budowlanymi odzieniami, ale z twardzielami rodem z Dzikiego Zachodu. W jeansach zaczęli pojawiać się aktorzy grający w najbardziej popularnych westernach. Wkrótce ich odbiorcami przestali szczęśliwie być jedynie panowie.

W 1938 roku został stworzony pierwszy model dla pań, nie wszystkie jednak chciały się do niego przekonać. Czas jednak jak zwykle zrobił swoje. Prawdziwa kobieca rewolucja w jeansowym obszarze zadziała się jednak około lat pięćdziesiątych. I znów zadziało się to za sprawą magii srebrnego ekranu. W jeansach zaczęły się pokazywać największe gwiazdy kina, łącznie z Marylin Monroe oraz Brigitte Bardot. Za przykładem gwiazd filmowych poszły oczywiście kobiety na całym świecie.

Jeansy: najbardziej stylowe kroje

W słowie „jeansy” mieści się naprawdę spora liczba pojęć, zwłaszcza że projektanci dosłownie raz po raz serwują nam coraz to nowsze modele i odświeżają królujące w modzie już od dekad klasyki. To dlatego dobieranie jeansów do swojego wzrostu, figury, jak i swobodne manewrowanie stylizacjami, w których dany ich model ma grać pierwsze skrzypce, jest na dobrą sprawę nie lada wyzwaniem. W więc jaki sposób wybrać idealne jeansy dla siebie? Oto mini jeansowy przewodni, dzięki któremu nie stracimy głowy na zakupach.

Prosto z szafy mamy

Jednym z najbardziej stylowych i docenianych w ostatnim, czasie modeli jeansów są tak zwane  „mom jeans”. Jak sama nazwa wskazuje były z wielkim uwielbieniem noszone przez nasze matki. Świat mody zapomniał o nich na długie lata, ale nieoczekiwanie znów zaczęły być nie dość że doceniane, to i szalenie popularne. W czym tkwi siła mom jeans? Z pewnością można się w nich czuć niebywale komfortowo, a jednocześnie bardzo stylowo. Mają wysoki stan, są odrobinę poszerzone w okolicy bioder. Najczęściej posiadają też zwężane nogawki, które kończą się tuż nad kostką. Sprawdzą się w rozmaitych stylizacjach, począwszy od romantycznych falbaniastych bluzek, eleganckich koszul aż po kuszące welurowe topy idealne do łączenie mom jeans ze stylem imprezowym.

@peline_g

Jeansy dla buntowniczki

Jednym z najbardziej topowych modeli jeansów, które zrobiły furorę w świecie mody są te z dziurami. Może brzmi to nieco dziwnie, ale prawdą jest, że wygląda obłędnie. Jeansy z przetarciami nadają kreacjom fantastycznej dozy nonszalancji. Zestawione z najbardziej klasycznymi ubraniami, jak i dodatkami sprawiają, że całość nie wygląda sztampowo i zbyt oficjalnie. Można się w nich poczuć jak nadzwyczaj elegancka gwiazda rocka.

@wantgetrepeat

Szarpane nogawki

Kolejnym jeansowym modelem, który zdecydowanie mieć w swojej szafie są denimowe spodnie rurki, których nogawki nie są zakończone w zwyczajny, standardowy sposób. W stylizacjach mają podobne działanie jak wspomniane powyżej jeansy z większymi, czy mniejszymi przetarciami. Przełamują modowe klasyki, dodają wielkiego uroku nawet najbardziej zachowawczym elementom garderoby. To właśnie ten model jeansów jest najchętniej noszony przez Francuzki, mistrzynie szyku i dobrego smaku.

@fashionmenow

 

 

Tagi: , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis