Pod hasłem „orzechy” kryje się cała masa smaków i kształtów: włoskie, brazylijskie, pistacje, makadamia, pekany, piniole, laskowe, nerkowce, fistaszki… Mnogość ich rodzajów potrafi przyprawić o prawdziwie smakowity zawrót głowy. Co więcej, orzechy bez najmniejszej wątpliwości można uznać za prawdziwe skarby natury i to nie tylko ze względu na ich różnorodność. Rzadko w których produktach możemy bowiem znaleźć tak fantastyczne walory smakowe, a do tego uznać je za niezrównane źródło witamin i minerałów.
Ludzie zajadają się orzechami i doceniają ich pożywność już od niepamiętnych czasów. W dobie starożytnej wierzono, że orzechy mają nawet właściwości magiczne. Czego to im nie przypisywano! A to, że pogodzą najbardziej zwaśnionych kochanków, a to że dzięki ich sile sprawczej miłość zakochanych będzie mimo wszelkich przeszkód trwała wiecznie. Starożytni Grecy i Rzymianie ze względu na charakterystyczny wygląd łupin i ich połączenia uważali orzechy za symbole płodności i romantycznej miłości, a w związku z tym nie wyobrażano sobie nie włączenia ich do obrzędu zaślubin. Często obrzucano więc ich hojnymi garściami młode pary.
Gdy włączymy orzechy do naszej diety, możemy liczyć na różnorakie cuda. Jeśli komuś szczególnie dopisze szczęście tak jak naszym antycznym przodkom, to oprócz wyżej wymienionych kwestii i ogólnej poprawy stanu zdrowia, z pewnością zauważymy również i znaczne polepszenie nastroju. A że jesienna pochmurna aura nierzadko działa na nas pesymistycznie, tym bardziej powinniśmy zacząć odkrywać niewiarygodną orzechową moc.
Pełnia szczęścia, pełnia witamin
Gdy podejmuje się temat orzechów, często pada pytanie, które z nich należy jeść najczęściej. Prawdę mówiąc bardzo ciężko wytypować te najzdrowsze z orzechów, ponieważ wiele z nich zawiera zupełnie inne, ale równie istotne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu wartości odżywcze.
Orzechy włoskie w niezwykle efektywny sposób wspomagają proces myślenia, więc warto przegryzać je gdy chłoniemy nową wiedzę i czeka nas mnóstwo wyzwań w życiu zawodowym. Zawierają dużą liczbę antyoksydantów, zbawiennie wpływając na nasz układ krwionośny. Regulują ciśnienie krwi oraz stężenie krążącego w naszych żyłach cholesterolu. Zmniejszają zlepianie się płytek krwi, zapobiegając miażdżycy i zawałowi. Jakby tego było, mało mają także działanie antynowotworowe.
Orzechy laskowe stanowią nieocenione źródło witaminy B, witaminy E, którą nazywa się również witaminą młodości. Ponadto zawierają największą ilość kwasu foliowego oraz miedzi ze wszystkich rodzajów orzechów. Pomagają w zwalczeniu symptomów towarzyszących przewlekłemu stresowi a także bezsenności i ogólnego osłabienia.
Migdały to następna witaminowa i minerałowa bomba, a do tego bomba smakowa, ponieważ dzięki bardzo charakterystycznemu smakowi uznaje się je za jedne z najbardziej apetycznych. W migdałach znajdziemy żelazo, potas, cynk, błonnik i mnóstwo magnezu. Jedzone regularnie wspomogą prawidłową pracę naszych mięśni, wzmocnią serce i dobroczynnie wpłyną na pracę układu trawiennego.
Za kolejne z najbardziej wartościowych dla naszego zdrowia uznawane są orzechy ziemne, zwane także arachidowymi lub fistaszkami. Ich najbardziej popularna nazwa, czyli ziemne wzięła się z tego, że orzeszki te faktycznie dojrzewają pod ziemią, na głębokości około pięciu centymetrów. Choć orzechy arachidowe wyglądają dosyć niepozornie, mają niezwykłą moc. Mają najwięcej białka ze wszystkich orzechów. Są wartościowym źródłem błonnika oraz potasu, posiadają również rekordową ilość witaminy B3, a do tego mają zdolność neutralizowania wolnych rodników. Są również uważane za niezrównany afrodyzjak. Najlepiej kupować orzechy ziemne w łupinkach i oddawać się ich relaksującemu rozłupywaniu ich kruchych skorupek.
Orzechy pinii, czyli innymi słowy piniole mają opinie orzechów szlachetnych, dla smakoszy nawet i o najbardziej wyrafinowanym smaku obok migdałów. Te jadalne nasiona sosny są bardzo popularne w kuchni śródziemnomorskiej, zwłaszcza włoskiej. I one podobnie jak fistaszki mają opinię silnego afrodyzjaku. Piniole są źródłem witaminy K, niacyny oraz cynku. Chronią przed osteoporozą, mają zastosowanie w leczeniu zawrotów głowy, uporczywych migren, suchego kaszlu oraz schorzeń reumatycznych.
Nawet ich niewielka schrupana ilość potrafi w niebywale szybki sposób zaspokoić nasz głód, tym samym orzechy mają opinię bardzo kalorycznych. W związku z tym przez długi czas pokutował mit, że jeśli jesteśmy na diecie, to jak ognia lepiej unikać ich jedzenia. Dziś dietetycy są zdania, że gdy przechodzimy na dietę odchudzającą, to w dalszym ciągu możemy delektować się tymi skarbami natury.
Kaloryczność orzechów wynika z zawartych w nich tłuszczy. Warto mieć jednak na uwadze, że nie są to tłuszcze, które mogłyby być wrogami smukłej sylwetki. Orzechy zawierają bowiem tłuszcze nienasycone, a więc dopomagające naszemu organizmowi w utrzymaniu witalności i których przyswajanie może uchronić nas przed wieloma poważnymi schorzeniami.
Wszystkie amatorki orzechowych przysmaków przed przejściem na dietę powinny jednak zapoznać się z tym, ile kalorii mają ich poszczególne rodzaje. Najlepiej nie przesadzać z ich ilością i skończyć zajadanie na pełnej garści na dzień. Ponadto ze względu na to, że każdy z orzechów ma nieco inne właściwości, zamiast skupiać się na jedzeniu jednego gatunku warto jeść ich mieszanki. Ze względu na kwestie zdrowotne wybierajmy orzechy bez dodatku soli, a jeśli mamy na nie wielką ochotę, ograniczmy przynajmniej nieco jedzoną ich ilość. Kolejną rzeczą, ma którą trzeba uważać jest spożywanie orzechów wieczorową porą. Zważywszy na ich kaloryczność i to, że nie należą do produktów łatwostrawnych lepiej kosztować je wcześniej. W przeciwnym razie możemy mieć kłopot z zaśnięciem.
Dzięki orzechom możemy wyczarować niewyobrażalną ilość potraw, ponieważ pasują niemalże do wszystkiego. Świetnie sprawdzają się więc nie tylko jako przekąski, ale składnik ciast i dodatek do rozmaitych dań jak na przykład makarony, wytrawne tarty, czy pasztety. Tak, lista potraw, jakie możemy wyczarować dzięki orzechom z pewnością ciągnęłaby się na wiele stronic.
Na każdy dobry wyśmienity początek dnia możemy raczyć się orzechową granolą lub poprawić sobie humor kanapką z masłem orzechowym. W trakcie dnia śmiało możemy posypywać nimi sałatki, a popołudniami raczyć się wypiekami z ich dodatkiem lub czymś, co absolutnie nigdy nie znudzi się żadnemu łasuchowi, czyli czekoladą z orzechami. Chociaż orzechy świetnie smakują solo, to jeżeli nieco podkręcimy ich walory smakowe, to na pewną wprawią nas w smakowy błogostan. Dlatego warto skusić się na przykład na przygotowanie orzechów w karmelu, czy popcornu z masłem orzechowym. Orzechy to po prostu masa witamin, ciekawych smaków, a na dodatek kulinarnych możliwości. Dzięki nim nawet te dania, które przygotowujemy regularnie i odrobinę nam spowszedniały, mogą zyskać nowy zaskakujący smak.
