Przyprawy korzenne to jedne z najbardziej niezwykłych dodatków stosowanych w kulinariach. Ich upojna woń ma moc wprawiania w wyśmienity nastrój i odprężania. Ich smak w szczególny zaś sposób działa na kubeczki smakowe i niezrównanie potrafi wzbogacać wymiar mnóstwa dań, szczególnie słodkości. Jako że bez korzennych rarytasów nie sposób wyobrazić sobie bożonarodzeniowych uczt, nie zapomnijmy włączyć ich do naszego świątecznego menu.
Czekoladowe ciasteczka z kardamonem
Czekoladowe ciasteczka z dodatkiem kardamonu to coś tak pysznego i uzależniającego, że raz po raz będą po nie sięgać wszyscy nasi goście bez wyjątku. Nie dość, że obłędnie smakują, to w trakcie ich pieczenia w całym domu roztacza się przepiękny, przywołujący na myśl orientalne krainy zapach. Aby je upiec, musimy mieć w zanadrzu sto gram masła (ocieplonego), trzysta gram gorzkiej czekolady, szklankę mąki pszennej, połowę łyżeczki sody oczyszczonej, odrobinę soli morskiej, trzy łyżki kakao, łyżkę świeżo zmielonego kardamonu, szczyptę cynamonu oraz gałki muszkatołowej, sto pięćdziesiąt gram brązowego cukru, jajko i jedną czwartą szklanki mleka. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, a następie łączymy z wszystkimi suchymi składnikami oprócz cukru. Masło z cukrem ubijamy, a potem dodajemy do powstałej masy roztopioną czekoladę i mleko. Całość mieszamy. Ciasteczka formujemy za pomocą łyżki, lekko przypłaszczając je na blaszce lub używamy do tego specjalnych odciskarek nadających wypiekom piękne wzory. Pieczemy je przez około trzynaście lub czternaście minut w temperaturze stu sześćdziesięciu stopni.
Tort, w którym będą dominowały intrygujące korzenne aromaty i który zachwyci wszystkich naszych gości pełną uroku dekoracją stworzoną z pierniczkowych kamienic, bez wątpienia stanie się niekwestionowaną gwiazdą na naszym świątecznym stole. Jeśli ktoś nam kiedyś wmówił, że pieczenie biszkoptu i późniejsze przekształcanie go w obezwładniająco pyszny tort jest rzeczą arcytrudną, przeznaczoną jedynie dla osób obdarzonych maestrią kulinarną, to w tym roku przestańmy w końcu wierzyć w tę bujdę. Jeśli tylko będziemy miały pod ręką sprawdzony przepis na biszkopt i zaczniemy działać, trzymając się określonych reguł, tort uda się nam bezbłędnie.
Do upieczenia biszkoptu potrzebujemy sześciu jajek w temperaturze pokojowej, półtorej szklanki cukru pudru, dwóch trzecich szklanki mąki pszennej, dwóch trzecich mąki ziemniaczanej, trzech łyżek kakao, łyżki cynamonu, łyżeczki świeżo zmielonego kardamonu i szczypty gałki muszkatołowej. Do mąk, przypraw i kakao delikatnym ruchem dodajemy gęstą, puszystą masę ubitą z żółtek oraz lśniącą pianę ubitą z białek i cukru pudru, a potem przez chwilę miksujemy na najmniejszych obrotach. Biszkopt pieczemy przez czterdzieści minut w temperaturze stu osiemdziesięciu stopni. Po ostudzeniu kroimy go na trzy poziome blaty i nasączamy sokiem wyciśniętym z pomarańczy przyprawionym szczyptą cynamonu oraz imbiru. Warstwy tortu przekładamy kremem stworzonym na bazie cukru pudru, serka mascarpone, dwóch roztopionych białych czekolad, soku z cytryny, łyżki kardamonu i łyżki cynamonu. Krem robimy z myślą o przełożeniu blatów, jak i przystrojeniu zewnętrza tortu. Do jego porcji, którą nałożymy na zewnętrze ciasta, możemy dodać też gołębio szary barwnik, który idealnie będzie się komponował z piernikowymi kamieniczkami.
Boże Narodzenie bez zajadania się pierniczkami? Ach, to scenariusz wręcz nieprawdopodobny! Pieczenie pierniczków, a następnie ich dekorowanie i pałaszowanie to w końcu jedne z najprzyjemniejszych świątecznych aktywności. Jeśli do tej pory raczyłyśmy się wyłącznie kupnymi ciastkami, mając przeświadczenie, że przygotowanie pierniczkowych smakołyków to rzecz niełatwa, koniecznie zmieńmy zdanie. Wypiek własnych pierniczków nie tylko nie wymaga wielkiego talentu kulinarnego, ale też na całe szczęście nie zajmuje wiele czasu.
Do zrobienia około dwudziestu pięciu sztuk będziemy potrzebowały dwóch szklanek mąki pszennej, trzech łyżek miodu, dwóch trzecich szklanki brązowego cukru, półtorej łyżki sody oczyszczonej, dwóch łyżek cynamonu, jednej łyżki świeżo zmielonego kardamonu, szczypty suszonego imbiru oraz gałki muszkatołowej, dwóch łyżek masła, dwóch jajek, a także czterech łyżek ciepłego mleka. Mąkę przesiewamy i dodajemy do niej rozpuszczony ciepły miód, cukier, przyprawy, sodę, jajko i masło. Dolewając po jednej łyżce mleka, przez około dziesięć minut zagniatamy ciasto aż do osiągnięcia jego idealnej gładkości. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkowujemy placek o grubości pół centymetra i wycinamy pierniczki foremką o dowolnym kształcie. Przed wsadzeniem do piekarnika smarujemy pierniczki roztrzepanym jajkiem. Pieczemy przez około dwanaście minut w temperaturze stu osiemdziesięciu stopni.
