Sylwester już dosłownie tuż za pasem. Zanim w wybornym stylu, jak i w iście szampańskim nastroju wkroczymy w Nowy Rok, warto zaplanować, jak będzie prezentował się nasz sylwestrowy look. Jako że okazja to zdecydowanie nie byle jaka, przygotujmy się do niej ze szczególną pieczołowitością. Tym samym nie tylko nie zostawiajmy na ostatnią chwilę wyboru odpowiedniej kreacji, czy idealnej fryzury, ale kolejnego bardzo istotnego składnika, dopomagającego nam w osiągnięciu olśniewającego wrażenia, czyli makijażu. To jedne z propozycji na makijaż dostosowany na tak zwane wielkie wyjście, z których możemy skorzystać na Sylwestra, jak i w karnawałowe imprezy.
To właśnie ten makijażowy, wieczorowy trend może być dla wielu z nas najbardziej zaskakujący. Hitem na wieczorne wyjścia stał się bowiem ostatnimi czasy makijaż zwany tez potocznie „make up – no make up”, czyli taki który świetnie potrafi podkreślać wszystkie nasze atuty, ale wygląda niezwykle naturalnie i w swej najbardziej radykalnej wersji dostrzegalny jedynie przez najbardziej wprawne spojrzenia. W tym typie makijażu używamy wszelakiej maści cielistych odcieni, od beże aż po brązy, które przywodzą nam myśl apetyczne kolory kaw, od latte po cappuccino. Podobnym kolorem cieni i pomadki podkreślamy powieki i usta. Tuszujemy rzęsy, delikatnie zaznaczamy policzki i „Et voilà!”, jakby rzekły Francuzki, , które dosłownie ubóstwiają się w ten sposób malować, „Gotowe!” Możemy oczywiście też wybierać, czy mamy ochotę zdecydować się na jego wersję matową, czy też błyszczącą. Co ciekawe, ten make up współgra z rozmaitymi wieczorowymi kreacjami, a że jego wykonanie najczęściej cechuje błyskawiczne wykonanie, jak i prostota, nie musimy się obawiać, że w trakcie imprezy sylwestrowej będziemy miały jakiekolwiek problemy, aby go wprowadzić w nim jakieś niewielkie, odświeżające poprawki.
Następnym hitowym trendem w sylwestrowych, jak i karnawałowych makijażach jest osiągnięcie efektu, gdy nasza twarz wygląda zupełnie jak muśnięta promieniami słońca. Ten typ makijażu, jak i wspomniany powyżej make up, udający, że go nie ma, to odpowiedź stylistów na coroczne makijażowe trendy na Sylwestra, w których dominowała wizualna ciężkość, użycie intensywnych kolorów i mocne podkreślenie oczu oraz ust. Dziś znacznie chętniej przełamujemy wieczorowe, bardzo często efektownie ozdobne stroje, delikatnym i przywołującym na myśl pocałunek słońca makijażem. Dzięki podobnemu zestawieniu można osiągnąć naprawdę piorunujący efekt. Taki makijaż sprawia, że nasza twarz wygląda na bardzo wypoczętą. Pomimo tego, że szalejemy na parkiecie do białego możemy więc prezentować się niezwykle świeżo.
Gdy mamy ochotę w swym sylwestrowym makijażu postawić na ożywcze uderzenie koloru, sięgnijmy po inspirację, jaką można określić makijażowym stylem rusałki. To mianowicie użycie koloru w stylu pełnym zmysłowości, delikatnej opalizującej poświaty, która sprawia, że wyglądamy niezwykle świeżo. Oczy grają tu pierwsze skrzypce, tym samym na całą powiekę hojnie nakładamy opalizujący cień do powiek i mocno tuszujemy rzeczy, uprzednio podkreślając je także zalotką do rzęs. Jeśli chodzi o użycie kolorów, to może tu do woli zagrać nasza fantazja. Mając na uwadze to, w jakiej kreacji zamierzamy wystąpić na sylwestrowej imprezie, możemy położyć na powieki iskrzącą zieleń, błękit, róż, pomarańcz, czy też w nieprawdopodobny sposób dodający energii pomarańcz. Usta natomiast barwimy szminką w naturalnym kolorze lub nakładamy na nie błyszczyk w takim odcieniu.
Metaliczny makijaż czarodziejki
Dzięki temu rodzajowi makijażu możemy stać się prawdziwymi królowymi nocy. To propozycja dla pań, które mają chęć na bardzo mocne podkreślenie oczu. Nasze spojrzenie z pewnością zdobędzie pożądana siłę wyrazu, jeśli na powieki nałożymy cień o grafitowym odcieniu, który będzie się metalicznie skrzył. Na powiece rysujemy też eyelinerem zalotnie podkręconą, czarną kreskę. Ten makijaż przypomina look czarodziejek występujących w rozmaitych baśniach. Jest bez dwóch zdań idealnie dopasowany na karnawałowe wyjście, tajemniczy i naprawdę nie sposób przejść koło kobiety podobnie umalowanej obojętnie. Jako że głównym punktem ma tu być nasze powłóczyste, tajemnicze spojrzenie, rezygnujemy z mocniejszego podkreślania ust, które najlepiej pomalować pomadką o jak najbardziej naturalnym odcieniu.
Jeśli mamy wielką słabość do podkreślania nie oczu, ale ust, to w tym sezonie również znajdujemy się w świetnym położeniu, zwłaszcza jeśli zależy nam na wykonaniu sylwestrowego makijażu zgodnie z najnowszymi trendami. Na tę okazję makijażyści proponują nam, abyśmy musnęły usta kuszącymi odcieniami owoców leśnych. Świetnie sprawdzą się tu odcienie burgundowe, jeżynowe, czy nieco jaśniejsze, malinowe. Poza ustami szczególną wagę musimy przyłożyć do naszej cery, ponieważ ciemne usta sprawiają, że w oczy niestety zaczynają się rzucać prócz samych warg, także i niedoskonałości naszej cery. Dobierzmy kryjący podkład, matujący puder i korektor, wytuszujmy rzęsy, a na powieki nałóżmy ledwie widoczny, opalizujący cień w odcieniu naszej skóry.
