Nie da się ukryć, że zimowe chłody, a do tego tak rzadko pojawiające na niebie słońce, mają olbrzymi wpływ na nasze samopoczucie. Luty wielu z nas daje się już mocno we znaki, co odzwierciedla się w nieustannym braku energii i trwaniu w stanie rozleniwienia, z którego jak łatwo się domyślić, naprawdę niełatwo jest wyjść. Na szczęście istnieje pewien niezawodny sposób na poradzenie sobie z tymi symptomami – wystarczy, że włączymy do naszej diety szalenie energetyzujące smoothie i świeże soki. Czym prędzej rozpocznijmy więc sokoterapię!
Smoothie i soki, czyli witaminowe eliksiry, które dają wielką moc
Zimowa pora to czas, gdy nasze organizmy nieustannie są narażone nie tylko na spadek odporności, ale i sił witalnych. Słota, przenikliwe zimno, szare, zdecydowanie za krótkie dni i tak bardzo dotkliwy dla większości ludzi brak słońca, szczególnie dają się nam teraz we znaki. W końcu myślami wybiegamy już do optymistycznie nastrajającej wszystkich wiosny. Oczekiwanie na jej nadejście z pewnością umili nam picie soków, jak i smoothie, które to zrobiły swego czasu zawrotną karierę na całym świecie. Co więcej, jeśli tylko będziemy je piły regularnie, dosłownie w mig pokonamy zimowe rozleniwienie.
Smoothie, czyli najprościej rzecz ujmując warzywny, owocowy lub warzywno-owocowy koktajl jest czymś nie tylko smakowitym, ale i bardzo sycącym. Istnieje kilka szkół przygotowywania smoothie. Niektóre z nich trzymają się niezmiennej zasady, że do miąższu powinniśmy dodać trochę jogurtu, czy mleka, zaś inne trzymają się tego, że szklaneczka smoothie musi bezwzględnie zawierać same owoce i warzywa. Tradycja ich przygotowywania wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, a pierwszymi smoothie zaczęto się raczyć w tym kraju już w latach sześćdziesiątych.
Smoothie jest tym samym fantastyczną wersją śniadania, kiedy mamy niewiele czasu, aby przygotować się do porannego wyjścia. Smoothie pite o poranku można przygotować wieczorem i rano tylko sięgnąć po nie do lodówki. Świetnym pomysłem jest więc zaczynanie dnia nie jak mamy to często w zwyczaju od kawy, ale właśnie od owocowo-warzywnych koktajli, które będą w stanie zaspokoić nie tylko nasze pragnienie, ale i głód. Jeśli chodzi o soki, to i na nie od pewnego czasu trwa prawdziwy szał. Jeśli jednym z naszych noworocznych postanowień było zadbanie o swoje zdrowie i kondycję, to czym prędzej powinnyśmy zainwestować w wyciskarkę do soków.
Wspomniany powyżej, wspaniały efekt zyskania wigoru można osiągnąć jednak tylko wtedy, gdy szczególną uwagę poświęcimy składnikom, jakie znajdą się w naszych zdrowych napitkach. Zacznijmy zwracać uwagę na ich pochodzenie, a więc z jakich upraw pochodzą, a przede wszystkim na to, które cenne witaminy i mikroelementy zawierają. Dobierajmy składniki smoothie i soków tak, aby co jakiś czas pojawiły się w nich nowe elementy. W taki sposób nie tylko wciąż będziemy mogły dać się zaskakiwać coraz to nowszym smakom i aromatom, ale damy naszym organizmom szanse na to, by zyskały kompleksowy i co najważniejsze różnorodny zapas witamin.
Bacznie obserwujmy nasze organizmy i zależnie od aktualnego zapotrzebowania, dodawajmy do porannych porcji smoothie to, czego najbardziej im potrzeba. Gdy czujemy, że lada moment dopadnie nas przeziębienie, włączmy w przepis na kolejne koktajle imbir, dawkę cytrusów, czy nazywane „czerwonymi diamentami” pochodzące z Azji jagody goji, które oprócz poprawiania odporności przeciwdziałają też nowotworom, obniżają poziom cukru we krwi i mają właściwości neutralizujące wolne rodniki. Jeżeli po przebudzeniu stwierdzamy, że naszej skórze brakuje witalności i nabiera coraz mniej zdrowego wyglądu, dodawajmy do koktajli i soków marchewki. Ot, zgłębiajmy wiedzę, jakie to witaminowe dobroci możemy znaleźć w skarbach natury.
Smoothie i świeże soki to bez wątpienia zdrowie w płynie, więc zdecydowanie warto pozwolić sobie na to przyjemne owocowe uzależnienie. Sięgnijmy więc o poranku po szklaneczkę którejś ze smakowitych energetycznych bomb i cieszmy się energią przez cały dzień!
Gdy zaczynamy myśleć o połączeniu smaku mango z burakiem, początkowo może wydać się nam tak niecodzienne, że aż nietrafione, jednakże nawet jeśli mamy do niego jakąkolwiek kulinarną wątpliwość, odważmy się go spróbować. Słodycz dojrzałego mango i ciekawy smak buraka, które uszlachetnimy dodatkiem soku z limonki i dodatkiem listków mięty może bardzo pozytywnie nas zaskoczyć. Kolejnym z atutów tego smoothie prócz sfery zdrowotnej i smakowej jest szczególnie apetyczny wygląd. Buraki wzmocnią nasze kości, niezwykle pozytywnie wpływ na serce i pamięć, a mango skutecznie obniży poziom cukru we krwi i zbawiennie zadziała na nasz metabolizm.
Smoothie z bananem, malinami i jarmużem
Pijąc to smoothie będziemy miały stuprocentową pewność, że robimy dla siebie coś dobrego, ponieważ można uznać je za prawdziwe „superfood”, czyli „super jedzenie”. Ten niezwykle popularny termin oznacza zaś jak możemy się domyślić z jego nazwy, żywność która jest dla nas szczególnie pożywna i niebywale zdrowa. W tym smoothie łączymy ze sobą natomiast banany, maliny, miętę i jarmuż, który nada mu wspaniały, intensywny zielony kolor. Jarmuż, czyli ciekawa w wyglądzie, jak i smaku odmiana kapusty po wielu latach niedoceniania znów wkroczył na nasze stoły. Uwielbiano go w starożytności, a naszym przodkom służył nie tylko w kuchni, ale i jako roślina ozdobna. W jarmużu kryją się same dobroci. To niezwykłe warzywo potrafi przeciwdziałać powstawaniu chorób układu krążenia i ma bardzo silne działanie antynowotworowe. Zawiera także białko, błonnik i mnóstwo soli mineralnych.
Sok z mango i pomarańczy to coś, co ożywi nas nawet o najbardziej ponurym poranku. Już sam jego kolor potrafi wprawić w wyborny nastrój, a jeśli dojdą tego intensywne aromaty i nieco egzotyczny smak, to przepis na udany dzień mamy już gotowy. Miąższ z mango i sok z pomarańczy miksujemy z lodem i dodatkiem wody mineralnej oraz limonki, czy cytryny, a na koniec dodajemy do powstałej mieszanki listki mięty.
