Lacoste to jedna z najdłużej działających i najbardziej rozpoznawalnych francuskich marek. Z jej powstaniem wiąże się pewna bardzo ciekawa historia, która rozpoczyna się w świecie sportu.
Perypetie na korcie tenisowym
Historia jednej z najbardziej znanych na całym świecie francuskich marek odzieżowych jest związana z wielkim niezadowoleniem pewnego sportowca z ubrań, w jakich przyszło mu trenować. Był nim słynny tenisista Jean René Lacoste, zwany też Le Crocodile. Ów przydomek pasował do brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w Paryżu z 1924 roku jak ulał. Jego ruchy na korcie faktycznie przypominały czasem nieprawdopodobnie szybkie, pełne zawziętości, a także szalenie zwinne poczynania krokodyli w trakcie polowań. Poza tym Jean René lubił pokazywać się z teczką uszytą z krokodylej skóry.
Wracając do nieukontentowania ulubieńca francuskich fanów tenisa, to o ból głowy przyprawiały go szalenie niewygodne koszulki. Wspominał, że bywają w trakcie rozgrywek momenty, w których nie jest w stanie w pełni skupić się na grze, jako że jego ruchy krępuje zdecydowanie za sztywny strój. Zupełnie nieodpowiednie wydawały mu się też długie rękawy bluzek do gry. Bardzo łatwo można było się w nich przegrzać.
Swego czasu postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Na przekór panującej w świecie tenisa zawodowego modzie, od 1929 roku zaczął grać w zaprojektowanej własnoręcznie koszulce z krótkim rękawkiem. Tak właśnie w historii mody pojawiła się koszulka z kołnierzykiem, którą do dziś określamy mianem polo.
Krokodyl wkracza do nowej gry – początki modowego imperium
Gdy René (wolał używać drugiego imienia) zagrał swój pierwszy mecz w nowym innowacyjnym stroju, wywołał niemałe zamieszanie. O podobnej koszulce zamarzyło mnóstwo jego kolegów po fachu. Można śmiało stwierdzić, że René swym projektem dokonał też prawdziwej społecznej rewolucji. Udowodnił, że dżentelmenowi absolutnie nie ubywa ani krztyny godności nawet wtedy, jeśli pokazuje się publicznie z obnażonymi przedramionami. Tenisista wręcz uwielbiał wytyczać nowe szlaki na wielu polach. Udoskonalił na przykład znacznie treningi tenisowe, konstruując maszynę do wyrzucania piłek pod różnym kątem i wymyślił lekki model rakiety wyprodukowanej z grafitu oraz stali.
Strój, w jakim pojawiano się na kortach tenisowych, złożony z luźnych eleganckich spodni, koszulki polo, marynarki oraz kaszkietu utrzymanych w jasnej tonacji, stał się później też ulubionym casualowym outfitem Francuzów, a potem i reszty świata. Po ogromnym aplauzie, jaki wywołało polo, René w 1933 roku postanowił założyć firmę odzieżową.
Po krótkim czasie marka nie produkowała już tylko koszulek uszytych ze świetnych jakościowych materiałów. Do repertuaru Lacoste dołączyła też ekskluzywna galanteria skórzana, a potem zegarki. Ogromną popularność zdobyły również perfumy Lacoste.
Dziś sportowy szyk typowy dla Lacoste jest znany już nie tylko we Francji, ale na całym świecie. Firma nie traci na popularności, a ubrania opatrzone charakterystycznym zielonym krokodylim logo, które zostało zaprojektowane już w latach trzydziestych, weszły do modowego kanonu. Największym hitem ostatnich lat wprowadzonym przez markę Lacoste są sportowe sukienki z kołnierzykami.
Świat zapachów Lacoste
Jeśli należymy do amatorek estetyki promowanej przez markę Lacoste, koniecznie zapoznajmy się też sygnowanymi przez nią perfumami. Każda zapachowa premiera Lacoste jest wielkim wydarzeniem, a wiele z nich staje się potem prawdziwymi bestsellerami wychwalanymi przez znawców sztuki perfumeryjnej.
Do największych hitów należą zapachy, takie jak Eau de Lacoste ze słodkim i urokliwym aromatem ananasa, mandarynki i jaśminu, czy Eau de Lacoste Sensuelle oczarowujące wonią czarnej porzeczki, różowego pieprzu, groszku pachnącego, nugatu i róży tureckiej. Warto zwrócić uwagę również na Pour Femme Elixir, w których odnajdziemy nuty heliotropu, jaśminu, tuberozy, cedru, wanilii i paczuli. Świetną lekką propozycją na coraz cieplejsze dni jest kompozycja Eau Fraîche, w której dominują nuty wodne, grejpfrut, mandarynka, piżmo, różowy pieprz i jaśmin.
Wszystkie wspomniane wody perfumowane Lacoste są szalenie zmysłowe i nadają się na mnóstwo innych okazji, nie tylko na emocjonujący mecz tenisa.
