Święta w nowej rzeczywistości. Jak spędzić Boże Narodzenie z dala od bliskich?

@ofleatherandlace

Tegoroczne Boże Narodzenie będzie inne niż dotychczasowe. Sytuacja epidemiczna w Polsce i na świecie wciąż jest niepokojąca. Wielu z nas – z troski o bezpieczeństwo bliskich – zostanie w tym roku w domach. Nie odwiedzimy babć i dziadków, często również rodziców czy teściów. To trudna sytuacja dla obu stron. Ale pamiętajmy, że najważniejsze jest zdrowie. Jeśli uda nam się zachować odpowiedzialnie, to już niedługo – z pomocą lekarzy i naukowców – wspólnie pokonamy pandemię i wrócimy do normalnego życia. Do tego czasu jednak musimy sobie radzić w odosobnieniu. Jak spędzić święta z dala od rodziny i przyjaciół, by wciąż czuć gwiazdkowy, magiczny klimat? Jak nie dać się grudniowej chandrze i poczuciu izolacji? Podpowiadamy, co zrobić, by Boże Narodzenie wciąż było pełne uroku!

@lifebyleanna

Zawsze z bliskimi

Jeśli mieszkamy z rodziną – dziećmi, mężem czy partnerem – jest nam zdecydowanie łatwiej. Fakt, że nie możemy w święta odwiedzić rodziców czy rodzeństwa, wciąż jest oczywiści dotkliwy, ale mamy przynajmniej tę przewagę, że nie jesteśmy całkiem sami. W grupie siła! Nie dajmy się pochłonąć covidowej depresji i zróbmy wszystko, by klimat z rodzinnych domów przenieść do swoich mieszkań. 

@kbstyled

Razem z dziećmi lub partnerem przygotujmy świąteczne potrawy – takie, jakie jadaliśmy zwykle podczas Wigilii. Niech będzie uroczyście i elegancko. Postarajmy się jak najwierniej odtworzyć smaki i przepisy naszych babć i mam. Na gotowanie zostawmy sobie sporo czasu. Przygotowanie staropolskiej, tradycyjnej kolacji wigilijnej to spore wyzwanie. Jeśli na co dzień nie jesteśmy mistrzami kucharzenia, może być trudno. Warto wcześniej skonsultować się z mamą, poprosić ją o przepisy i podpowiedzi. Z rodzicami kontaktujmy się tak często, jak to możliwe – oczywiście jeśli ten kontakt jest dla nas ważny. Podczas przygotowywania potraw konsultujmy ich smak z babcią czy dziadkiem, siostrą i ukochaną ciocią. Niech magia świąt towarzyszy nam nawet z dala od nich. 

@olganikiforova

Naprzeciw naszym potrzebom wychodzą nowoczesne technologie. Dzisiaj stały kontakt z bliskimi nie stanowi żadnego problemu – nawet jeśli znajdują się tysiące kilometrów od nas. Ustalmy godzinę telekonferencji i, korzystając z jednego z programów, połączmy się na wspólne kucharzenie, robienie ozdób czy strojenie choinki. Choć wciąż będziemy daleko, to przynajmniej uda nam się odtworzyć w swoim mieszkaniu atmosferę z domu rodzinnego. Bo święta to przede wszystkim inni ludzie. 

Samemu, nie samotnie

Trudniej będzie nam na pewno w pojedynkę. Ale samodzielne życie to jeszcze nie powód do tego, by rezygnować ze świętowania. Technologia pozwala bez żadnego problemu prowadzić darmowe, wielogodzinne rozmowy z ludźmi z całego świata. Więc nawet jeśli nie mamy szansy wybrać się w tym roku na Boże Narodzenie do domu, nie wahajmy się przed częstym kontaktem z bliskimi. Umawiajmy się na wigilijne kolacje z przyjaciółmi i z rodziną. Ugotujmy swoje ulubione dania – nie musi to być od razu złożona z dwunastu potraw kolacja wigilijna. Szansa, że samodzielnie pochłoniemy tyle smakołyków, jest znikoma. Wybierzmy dwa, trzy ulubione dania, przygotujmy stół, by pięknie się prezentował. A za talerzem ustawmy telefon lub tablet, na którym zobaczymy naszych bliskich. Wigilia z dala od domu nie musi i nie może być smutna. Ani samotna. 

Dobre uczynki nie tylko od święta

Przed świętami warto zorientować się, czy sąsiadujące z nami instytucje nie potrzebują wolontariuszy na ten szczególny okres. Zachowując zasady bezpieczeństwa i higieny, możemy z powodzeniem włączyć się w jedną z niezwykle wartościowych akcji, dzięki którym ktoś, kto jest samotny nie tylko przez epidemię, poczuje się lepiej. Warto angażować się w wolontariat, czyniąc dobro, które pewnego dnia wróci do nas z nawiązką. W ten sposób nie tylko my nie będziemy sami, ale jednocześnie swoją obecnością umilimy komuś ten trudny czas. Pamiętajmy, że te święta są inne dla wszystkich – nie tylko dla nas. A najtrudniejsze są dla ludzi ubogich, samotnych, którzy nie mają szans skontaktować się z rodziną telefonicznie czy za pośrednictwem Internetu. Podarujmy im to, co najcenniejsze – zainteresowanie drugiego człowieka. 

Święta w wannie, z książką, przed telewizorem

Nie bójmy się również spędzać Bożego Narodzenia po swojemu. Jeśli właśnie spełnia się nasze marzenie o samotnych świętach lub Wigilii w dresie u boku ukochanego, cieszmy się nim! Niech nikt nam nie wmówi, że robimy coś złego. Nie każdy potrzebuje suto zastawionego stołu i tradycyjnej kolacji z rodziną. 

@lifebyleanna

Planujmy grudniowe święta zgodnie z własnymi upodobaniami. Może marzy nam się filmowy wieczór u boku ukochanego albo całonocne układanie puzzli? A może chcemy nareszcie nadrobić zaległości książkowe? Cokolwiek by to nie było, dajmy sobie szansę na relaks i odpoczynek. W tym roku wszystkim nam jest on potrzebny. 

Niech Boże Narodzenie z dala od rodziny będzie okazją do tego, byśmy nareszcie głęboko odpoczęli. Jeśli nie czujemy potrzeby urządzania telekonferencji z bliskimi, nalejmy sobie pełną wannę ciepłej wody, zapalmy aromatyczne świece, nalejmy kieliszek wina. Odpoczywajmy w domowym spa tak długo, jak tylko chcemy. W końcu wolne od pracy wykorzystajmy dla siebie. 

Zadbajmy o swoje zdrowie, komfort i dobre samopoczucie. Bo to jest teraz najważniejsze. Zostając w domu, wykazujemy się odpowiedzialnością. W przyszłym roku nadrobimy wszystkie chwile z bliskimi.

Tagi: , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis