Sylwester za miastem. Przegląd propozycji

Wielkimi krokami zbliża się Sylwester. To taki dzień w roku, który albo się kocha, albo nienawidzi. Ludzie dzielą się na tych, którzy czekają na tę noc przez dwanaście miesięcy i na tych, którzy najchętniej uciekliby od zgiełku lub przespali magiczną północą w ciepłym łóżku. Dla wielu jest to dzień szampańskiej zabawy, szalonych tańców i spotkań ze znajomymi. Inni z kolei wolą samotne wyprawy w nieznane lub romantyczną kolację w domku w górach. Niezależnie od tego, do której grupy się zaliczamy, możemy wybierać w setkach opcji, propozycji i pomysłów. W bogatej ofercie każdy bez wątpienia znajdzie coś dla siebie – czy będzie to szaleństwo sylwestrowej nocy, czy relaks w oddalonej od świata pustelni. Z roku na rok coraz większą popularnością cieszą się Sylwestry za miastem – tak wśród balowiczów, jak i zwolenników ucieczki od świata. Dokąd się wybrać, gdzie się bawić, a gdzie odpoczywać? Podpowiadamy!

@simplebeyond

Wyciszenie na Podlasiu

Jeśli należymy do grupy, która tego dnia i tej nocy najchętniej ukryłaby się pod kołdrą lub ciepłym kocem, powinniśmy się wybrać gdzieś, gdzie zgiełk zabawy nie będzie do nas docierać. W całej Polsce znajdziemy setki przepięknych, malowniczych domków, w których na pewno będziemy się bawić lepiej niż na głośnej imprezie pod chmurką. Wyjątkowym miejscem na mapie kraju jest Podlasie. Przez wiele lat zapomniane i rzadko odwiedzane przez turystów, ma do zaoferowania bajkowe krajobrazy, doskonałą kuchnię i spokój, którego tak brakuje nam na co dzień. Wybierając się na Sylwestra w okolice Białowieży czy Siemiatycz, możemy się przygotować na leśne wędrówki, romantyczne spacery i wieczory z książką. Warto wybrać miejsce, które oferuje „cichego Sylwestra”. A takich jest coraz więcej! W domku na skraju puszczy lub w pensjonacie nad Bugiem z pewnością odnajdziemy miejsce do głębokiego relaksu z dala od hałaśliwych ulic Warszawy czy Gdańska. Zaśnieżone polany, słońce zachodzące nad rzeką i pokryte białym puchem drzewa – czyż to nie brzmi rajsko?

@nemesis-on-earth

Nadmorskie przygody

Sylwester za miastem warto również spędzić nad morzem. Pragnąc wyciszenia, raczej omijajmy Trójmiasto, a kierujmy się w stronę mniej obleganych miejscowości. Wiele hoteli oferuje sylwestrowe zabawy, ale bez problemu znajdziemy też takie, w których czekać będzie upragniony spokój. Najlepiej wynająć domek lub pokój w jakimś zacisznym miejscu – kameralnym pensjonacie nad brzegiem morza. W takim miejscu będziemy mogli rozkoszować się pięknymi krajobrazami, spacerować po zaśnieżonej plaży i, jednocześnie, unikniemy tłumów. Miejscowości na wybrzeżu zapełniają się latem – zimą bywa tu naprawdę odludnie. Dlatego to właśnie grudzień jest najlepszym momentem na romantyczną wyprawę w nieznane. Wybierzmy się w podróż z ukochanym lub z najlepszą przyjaciółką i potraktujmy Sylwestra nietypowo – jako okazję do zbliżenia się, lepszego poznania drugiej osoby, głębszego kontaktu, na który na co dzień często brakuje czasu. 

@nemesis-on-earth

Samotne wyprawy

Koniec grudnia to dla wielu z nas czas podsumowań, snucia planów. W tym okresie zwykle nieco zwalniamy, robimy sobie przerwę od pracy i celebrujemy długo wyczekiwane, zimowe urlopy. Żeby nie był to czas zmarnowany, warto wykorzystać go na lepsze poznanie samego siebie. Wyprawa na samotnego Sylwestra może być do tego doskonałą okazją. Znajdźmy miejsce, które od dawna chcieliśmy odwiedzić. Może to być jedno z polskich miast, jakaś kraina geograficzna lub zapomniana wioska. Może jeździliśmy gdzieś, będąc dziećmi i teraz marzy nam się, by znów ujrzeć to miejsce? Pozwólmy dojść do głosu nostalgii, dajmy sobie szansę na powrót do miejsc, o których dawno już zapomnieliśmy. Będąc tam samemu, wcale nie musimy być samotni. Każdy potrzebuje czasem oddechu, przewietrzenia głowy, które pozwalają spojrzeć na życie z innej perspektywy. A na to w codziennym życiu nie mamy czasu ani siły. Ucieknijmy z dala od miasta, od zgiełku i tłumów. I w odosobnieniu szukajmy dla siebie wytchnienia. Spacery po zaśnieżonych polanach, obserwowanie górskich szczytów pokrytych czapą białego puchu, herbata pod kocem i upragniony relaks. Któż z nas nie marzy o takiej scenerii na Sylwestra?

@nemesis-on-earth

Marsz na bal!

Ale Sylwester za miastem może być też gratką dla imprezowiczów. Cała masa hoteli i pensjonatów organizuje bale i zabawy. Warto skorzystać z jednej z takich ofert i cieszyć się magiczną nocą spędzoną u boku najbliższych. I to poza domem! O tej porze roku warto oczywiście wybrać się w góry, które chyba nigdy nie prezentują się tak majestatycznie, jak zimą. Wielka, szampańska zabawa w eleganckiej przestrzeni, do tego przepiękny, zapierający dech w piersi widok za oknem. 

Zanim jednak zaczniemy się pakować, sprawdźmy, który z górskich hoteli oferuje imprezę zgodną z naszym gustem i potrzebami. Jedni wolą się bawić przy dźwiękach retro orkiestry, inni preferują nowoczesne imprezy, jeszcze inni – rytmy latynoskie. Upewnijmy się również, że odpowiada nam kuchnia w danym miejscu. Tutaj szczególną ostrożność powinni zachować wegetarianie i weganie. Zbadajmy wcześniej, czy dana restauracja ma w ofercie specjalne, bezmięsne menu. 

Koniecznie sprawdźmy też prognozy pogody i zabierzmy stosowne ubrania. Bo wyjazd na Sylwestra zwykle trwa dłużej niż jeden dzień. Oprócz eleganckiej sukni balowej i delikatnych szpileczek zapakujmy też ciepły sweter, wygodne spodnie dresowe i śniegowce – tak, by móc przy okazji wybrać się na spacer i zwiedzanie okolicy. I bawmy się dobrze. Czy to na podlaskiej wsi, czy nad polskim morzem, czy w malowniczych górach. Niech każdy ma takiego Sylwestra, o jakim marzy. 

by
Poprzedni wpis Następny wpis