Jesień jak mało która pora roku sprzyja randkowaniu. W końcu, czy może być coś bardziej romantycznego niż przechadzki we dwoje po prawie bezludnej plaży lub parku, który przybrał już wspaniałe miedziano-żółte barwy lub niezaplanowane wizyty w rozświetlonych blaskiem świec kawiarniach i wzajemne ocieplanie dłoni zmarzniętych na kość po naszej niemalże kaskaderskiej ucieczce przed ulewą?
Jesienne randkowanie poza swą marzycielską, szalenie nostalgiczną aurą wiąże się też z szykowaniem odpowiednich stylizacji na te okazje. Stylizacje na jesienne randki to zaś ubrania do zadań specjalnych, bo poza tym, że chcemy prezentować się w nich uwodzicielsko, to muszą być też po prostu ciepłe i wygodne.
Niełatwa sztuka uwodzenia jesienią, czyli kilka słów o październikowej modzie randkowej
Nie od dziś wiadomo, że słota i przenikliwy chłód nie tylko potrafią popsuć nam humor, ale i stylizacyjne plany. Temperatura około zera stopni Celsjusza i lodowaty siąpiący deszcz najczęściej odciągają nas od szalonego pomysłu założenia ultra krótkiej spódnicy mini i najcieńszych rajstop, w jakich jesteśmy posiadaniu na randkowy spacer, chyba że zdrowie nam niemiłe i nie przeszkadza nam, że kolejne dni spędzimy w nie na kolejnych romantycznych spotkaniach, a w łóżku z gorączką. Prawdą jest, że wiosną i latem znacznie łatwiej nam uwodzić niż jesienią, trudno w końcu porywać płeć przeciwną swym seksapilem odzianą w szeroki płaszcz, jeszcze szerszy, gruby sweter i równie szal spod którego wystaje zaczerwieniony od chłodu nos. Na całe szczęście istnieją modowe triki, które pozwolą nam wyglądać na jesiennych randkach kokieteryjnie, a zarazem sprawić, że nie będziemy marznąć i czuć się niekomfortowo.
Jednym z najlepszych sposobów, by osiągnąć ten cel, jest ubieranie się na tak zwaną cebulkę, co sprawi że włączymy w życie bardzo topowy trend łączenia delikatnych cienkich materiałów z grubymi i ciepłymi. Dobierajmy ubrania na zasadzie przeciwieństw. Niech nie wydaje się nam już, że cienka kusząca satynowa, czy też jedwabna sukienka w bieliźnianym stylu nie pasuje do grubych rajstop i oversizowego moherowego swetra, ponieważ to randkowy, jak stylizacyjny strzał w dziesiątkę. Mimo zimna nie musimy też przecież całkowicie rezygnować z pokazywania ciała. Wystarczy, że sprytnie zaplanujemy strój tak, by posiadał zaledwie jeden atrakcyjnie odsłonięty jego fragment. Idąc tym tropem niech elegancka sukienka z głębokim dekoltem (na który w razie potrzeby zarzucimy apaszkę) będzie miała długość midi lub maxi i długie rękawy i tak dalej.
Jaki strój wybrać na randkę w kawiarni, gdy jednocześnie chcemy wyglądać szykownie, atrakcyjnie, klasycznie, lekko niezobowiązująco i bez żadnych wyzywających stylizacyjnie ekscesów, bez zastanowienia możemy wybrać stonowaną karmelowo-czarną stylizację z kraciastą mini spódniczką w roli głównej. Niech spódnica będzie uszyta z grubej wełny w lekko chanelowskim stylu. Dobierzmy do niej czarny dopasowany do linii ciała golf, płaszcz w tonacji nude w długości midi, zamszowe muszkieterki na płaskim obcasie i minimalistyczną biżuterię. Klasa i kuszenie uzyskane w stu procentach, czyli przepis na idealny randkowy strój gotowy!
Elegancka kolacja lub tak zwane wielkie wyjście potrzebują specjalnej oprawy. Jeśli głowimy się, co też założyć by wyglądać kusząco, ale zarazem w dobrym tonie, wybierzmy stylizacyjną receptę prosto ze złotych lat światowej kina, a więc sukienkę, którą kiedyś śmiało założyłaby Sophia Loren lub Brigitte Bardot. Taką kreacją mogłaby być z pewnością sukienka utrzymana w szykownej tonacji nude uszyta z delikatnej tkaniny o szerokich, z lekko bufiastymi rękawami, dekolcie karo i zgodnie z naszymi preferencjami sięgająca kostek lub połowy łydek. Da to efekt jeszcze doskonalszy, jeśli dobierzemy do niej delikatny naszyjnik w stylu chokera, delikatny makijaż i związane w uroczy koczek włosy.
Randka w domu zobowiązuje do nieco bardziej niezobowiązującego, casualowego looku. Zwłaszcza w domowych pieleszach mamy przecież czuć się jak najbardziej swobodnie. Jak jednak uzyskać efekt kokieterii i swobody? Odpowiedzią na to jest strój, na który będzie składała się para dopasowanych, klasycznych jasnoniebieskich jeansów, czarna, biała lub kremowa koszulka w bieliźnianym stylu z pięknym elementem koronki oraz gruby wełniany rozpinany sweter, który prezentuje się niczym ręcznie robiony. Delikatny złoty łańcuszek z medalionem i możemy przyjmować najbardziej wyczekiwanego gościa wieczoru.
Co zaś założyć, jeśli mamy w planach romantyczny spacer po miejskich zaułkach? I w tym przypadku kroczmy drogą intrygujących modowych przeciwieństw i dobierzmy do super modnych skórzanych spodni i czarnych skórzanych sztybletów z solidną podeszwą, delikatną białą lub karmelową koszulę oraz równie romantycznie prezentującą się perłową biżuterię. Z całością idealnie będzie komponował się ciepły wełniany płaszcz w topowym, ale i klasycznie eleganckim odcieniu nude, burgundu lub szmaragdowej zieleni.
