Od Saint Laurent po Pradę, w 2023 roku styliści powracają do ołówkowej spódnicy, uniwersalnej i rygorystycznej, będącej symbolem stylu bez ekscesów. W modzie wszystko wraca. Dlatego może się zdarzyć, że znajdą się ubrania, na punkcie których będziemy mieć obsesję w danym momencie, które potem nam się nudzą, by zakochać się w nich ponownie w późniejszym okresie (zwykle dekadę później).
I tak właśnie stało się z ołówkową spódnicą, klasycznym evergreenem z urokiem lat pięćdziesiątych, który przeszedł przez historię mody, a który w 2023 roku powraca w odnowionej odsłonie na najważniejsze wybiegi. Do noszenia z botkami, szpilkami czy płaskimi butami.
Nic więc dziwnego, że ołówkowa spódnica jest nowym obiektem pożądania, ale z pewnymi zmianami w porównaniu z przeszłością: jest to midi lub longuette, z wełny lub skóry – nie z tradycyjnej bawełny lub lycry – z zamkiem błyskawicznym z przodu a nie z boku, a rozcięcie, jeśli jest, jest z przodu.
Saint Laurent
Ołówkowa spódnica była absolutnym bohaterem na wybiegu Saint Laurent jesień-zima 2023-24: z szarej wełny w prążki, noszona z czarnymi czółenkami na szpilkach, oversizowymi marynarkami i satynowymi topami, z jednej strony nawiązywała do biurowych kodów z lat 80., z drugiej strony do rygorystycznej i formalnej elegancji, która wykracza poza mody i epoki. Albo Vaccarello, który bawił się, zmieniając formalny dress code, łącząc ołówkową spódnicę z za dużą skórzaną kurtką, aby uzyskać buntowniczy i prowokacyjny wygląd.
Prada
Prada proponuje spódnicę ołówkową w wyszukanej wersji, długą i białą, z kryształkami i prześwitami, ozdobioną kwiatami z tkaniny 3D w połączeniu z prostymi swetrami z okrągłym dekoltem lub spódnicą midi w tłoczonym skórzanym garniturze.
Bottega Veneta
W Bottega Veneta ołówkowe spódnice są z gładkiej i kryjącej skóry z klamrami, z efektem „używanej” i undergroundowej lub w luksusowej wersji z nadrukiem krokodyla: wszechstronny i niezbyt tradycyjny styl, idealny do biura, na wieczór, lub na oficjalne wydarzenie.