Wielkie cięcie. Wrzesień pod znakiem fryzjerskich metamorfoz

@justineschlue

W świecie fryzjerstwa w żadnym razie nie ma przyzwolenia na nudę. Każdy sezon zaskakuje nas coraz to nowszymi propozycjami stylizowania, przycinania i koloryzowania włosów. I tej jesieni styliści fryzur oraz fryzjerzy przygotowali dla nas wiele ciekawych propozycji, które wprowadzą do naszego looku wielką dawkę świeżości. Nadszedł czas na zmiany!

Jesienne trendy we fryzurach

Po sezonach, gdy we fryzjerstwie nierzadko dominowały uczesania, które wymagały od nas nie dość że misternego układania, a więc i sporej ilości czasu to i jeszcze nader sprawnej ręki, by otrzymać wymarzony efekt. Jeśli jednak chodzi o fryzjerskie trendy na tegoroczną jesień, to na całe szczęście będą dla nas znacznie łaskawsze. Jeśli będziemy miały ochotę na nową fryzurę, czy też inny niż dotychczas sposób modelowania włosów, tym razem będziemy mogły uzyskać efekt szalenie atrakcyjnej metamorfozy dzięki niewielkiemu wysiłkowi. Hasłem przewodnim we fryzjerstwie jest bowiem tej jesieni „naturalność”. Jesienne fryzury mają w sobie wiele z francuskiej elegancji – lekkość, a obok szyku także i dozę czegoś niezobowiązującego. Tak więc prezentują się, jakby nasz wyśmienity wygląd był wyłącznie zasługą uroku, a nie dobrze przemyślanego stylizacyjnego zabiegu. Warto dodać, że wiele z najmodniejszych jesiennych fryzur wywodzi się właśnie z Francji.

Klasyczny francuski bob i wariacje na jego temat

Bob to jedna z najbardziej lubianych fryzur i przyznać trzeba, że nie zmienia się to już od lat. Jego popularność zazwyczaj nieco przygasa raz na jakiś czas, jednakże bob nigdy nie znika całkowicie z fryzjerskiego pola widzenia. To po prostu klasyk, do tego wywodzący się ze wspomnianej powyżej Francji. Tej jesieni znów wraca do gry, także jeśli mamy ochotę na wyraźną zmianę wizerunku, bob będzie idealnym wyborem. Gdy dręczą nas wątpliwości, czy aby będziemy się dobrze czuły w krótszej fryzurze , to jeśli chodzi o to ścięcie, nie powinnyśmy mieć żadnych obaw. Bob to fryzura uniwersalna, pasująca do każdego kształtu twarzy, wieku oraz stylu ubierania się. Najbardziej na czasie będzie teraz bob puszysty, więc dla dodania włosom najmodniejszej objętości, zaopatrzymy się w piankę do włosów o takim działaniu.

@justineschlue

Długa grzywka zaczesywana na boki

Jeśli nie mamy większych chęci na diametralna zmianę wizerunku i ingerencję nożyczek, weźmy do dłoni grzebyk i zacznijmy eksperymentować z grzywką, mianowicie zaczeszmy ją na boki. Długa grzywka noszona w taki sposób to uczesanie, jakie pokochało mnóstwo gwiazd, łącznie z Alexą Chung, czy Dakotą Johnson na czele. Taka grzywka to doskonała alternatywa dla wszystkich posiadaczek grzywki którym znudziło się jej przykładne zaczesywanie na środku lub w przypadku asymetrycznego ścięcia noszenie wciąż na ten sam bok. To fryzura, która optycznie wysmukla twarz i eksponuje oczy. Podobnie jak bob pasuje do każdego kształtu twarzy. Bardzo modnie nosić ją z szeroką opaską.

@justineschlue

Chłopczyca, czyli słynne pixie cut wraca do łask

Pixie cut to wcale nie żaden nowy pomysł fryzjerów, lecz fryzura posiadająca naprawdę długi rodowód, a więc jednocześnie wiele odsłon i wariacji. Podobne fryzury stały się swego czasu przebojem lat 60., a potem 70. Cięcie nazywane pixie cut zaczęło być prawdziwym przebojem, gdy zaczęła nosić je Twiggy, legenda modelingu i ikona mody lat 60. Zmianę wizażu zaproponował jej równie sławny fryzjer Leonard Mayfair, który dbał w tym czasie o fryzury wszystkich najważniejszych postaci świata filmu i mody. Wkrótce nowy wygląd Twiggy zawrócił w głowach całej rzeszy kobiet, które zaczęły ustawiać się w kolejkach do fryzjerów, prosząc o identyczne cięcie. Pixie cut optycznie odmładza, a że to fryzura z wielkim charakterem, poza urokiem dodaje też wiele seksapilu. Gdy i nam marzy się takie cięcie, a potem utrzymanie efektu jak po wyjściu od fryzjera, zaopatrzmy się koniecznie pastę modelującą i lakier do włosów – kilka ruchów wystarczy wówczas, aby uzyskać fantastyczny rezultat.

@shearcraft

Delikatne fale

Kolejną z najmodniejszych fryzur są delikatne fale. To romantyczne uczesanie, które potrafi nadać każdej z nas jeszcze więcej powabu. Taką fryzurę możemy wyczarować poprzez użycie lokówki, prostownicy (wykorzystując trik przekręcania urządzenia o sto osiemdziesiąt stopni na zewnątrz, przeciągania aż po same końcówki i rozczesywania powstałych loków palcami) bądź zaplatając na noc na czubku głowy warkocz, kiedy włosy są jeszcze odrobinę wilgotne. Taki efekt to bardzo modny „beach waves”, czyli naturalne fale prosto z plaży. Wystarczy że rankiem po rozpuszczeniu włosów utrwalimy je na przykład sprayem do stylizacji loków.

@tezza
Tagi: , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis