Nadejście jesiennych chłodów jak co roku zaczęło mobilizować nas do wzmożonej akcji poszukiwania idealnego nakrycia głowy, czyli takiego które nie dość, że zapewni nam ciepło, to będzie też stylowe i wygodne. Koniecznie zapoznajmy się z najnowszymi trendami w nakryciach głowy, bo jesienią bez czapki, beretu, czy kaszkietu ani rusz. W końcu to przecież odpowiednio dobrane dodatki budują cały nasz look.
Tej jesieni na arenę codziennej mody bez pardonu wkroczył pewien przez długi czas niesprawiedliwie niedoceniany element, mianowicie kapelusz. Większości kobiet bardzo długo jawił się jedynie jako coś, co miło pooglądać w stylizacjach influencerek na Instagramie. Wiele z nas nie miało jednak odwagi, by zacząć wprowadzać kapelusze do swoich jesiennych stylizacji, myśląc że może być to dodatek zbytnio awangardowy i tym samym zwracający uwagę. Na całe szczęście nadszedł czas, kiedy nareszcie zaczęłyśmy wyzbywać się wszelakich uprzedzeń co do kapeluszy i zaczynają one coraz częściej królować na ulicach. Głowiąc się, czy aby powinnyśmy zakupić jeden do naszej garderoby, pamiętajmy, że mało które nakrycie głowy doda nam aż takiej dozy elegancji, sprawiając przy tym że każdy strój zyskuje poza szykiem także pożądaną nieszablonowość. Kapelusz pasuje idealnie do mnóstwa rzeczy, zarówno do minimalistycznych stylizacji z ramoneską w roli głównej, kwiecistych maxi sukienki w stylu boho, czy do kreacji z płaszczami w szalenie modnym tonie nude.
Czapki znane pod nazwą beanie wywodzą się odzieży noszonej przez rybaków. Ostatnimi czasy przestały się jednak kojarzyć ze strojem zakładanym na połów, czy urokliwym klimatem nadmorskich miejscowości w Wielkiej Brytanii, czy Skandynawii, a z najbardziej hitowymi stylizacjami. Nie dość że beanie to czapka stylowa, to ma w sobie sporą ilość luzu, który świetnie przełamuje oficjalność kreacji, gdy tylko chcemy poczuć się bardziej swobodnie. I to dlatego właśnie beanie pokochały tłumy. Ten model czapki idealnie sprawdzi się we wszystkich casualowych strojach.
Kolejnym przez długo traktowanym po macoszemu nakryciem głowy, a które wraca właśnie do łask jest kaszkiet. Historia kaszkietu sięga XVIII wieku, kiedy to zaczęli nosić go brytyjscy żołnierze. Potem stał się znakiem rozpoznawczym nie tylko związanych zawodem z militariami, ale wszystkich mężczyzn pragnących zyskać prezencję nader stylowego dżentelmena. Kobiety zaczęły nosić kaszkiety stosunkowo późno, ale stał się on jednym z symboli rewolucji feministycznej. Moda ponownie odkryła kaszkiety w latach 90., gdy z umiłowaniem zaczęła nosić je Jennifer Lopez, czy Christina Aguilera. Potem pokochały go Francuzki i przez lata była to jedna z najbardziej przekonanych do kaszkietów nacja. To właśnie Francuzki zaczęły tworzyć z kaszkietami stylizacje idealne, eleganckie, ale i z pazurem. Kaszkiet dopomoże nam w tworzeniu looków z nutą nonszalancji. Dla przełamania męskiego charakteru nośmy go do delikatnych jedwabnych sukienek i krótkich wełnianych sweterków, czy do nawiązujących do lat 60. strojów z cygaretkami lub trapezowymi spódniczkami.
Gdy szczególnie zacznie dokuczać nam jesienny, a potem zimowy chłód, koniecznie miejmy pod ręką ciepłą czapkę z pomponem. To nakrycie głowy, które na pewno przyda nam się nie tylko na jeden, ale wiele sezonów. Czapki z pomponami w ostatnim czasie przeszły małą stylizacyjną rewolucję. Otóż wcześniej dobierałyśmy je raczej do casualowych lub sportowych strojów, ale teraz modnie zakładać je także do eleganckich stylizacji.
Wywodzący się z Francji beret to już prawdziwy klasyk nad klasykami, który w żadnym razie nie zejdzie już z modowego piedestału i święci triumfy za każdym razem, gdy jesień pojawia się za progiem. Beret pasuje każdemu i dosłownie do wszystkiego, co sprawia że w niekłopotliwy sposób i bez większego wysiłku pozwala stworzyć fantastyczną kreację. Beret ma po prostu w sobie coś szczególnego; dodaje klasy, szyku i mnóstwo wdzięku.
