Zupa krem – zimowa mistrzyni rozgrzewania

@willfrolicforfood

Każdy chyba zna to uczucie. Wracamy do domu po długim spacerze. Za oknem chłód i wiatr, a my trzęsiemy się przemarznięci. Marzymy tylko o kubku gorącej herbaty lub – w idealnym układzie – doskonałej, ciepłej zupy. I tutaj pojawia się miejsce dla kremów. Nic tak nie rozgrzewa i nie dodaje sił jak aksamitna, pożywna, przepyszna zupa krem. To danie, którego popularność rośnie w ostatnich latach lawinowo. Raz za razem pojawiają się nowe pomysły i innowacyjne przepisy na wyjątkowe potrawy. Każdy ma swój ulubiony krem i niemal każdy kucharz czy kucharka zna patenty i tricki, które mają ich zupę uczynić wyjątkową. 

Coś z niczego

Plusem kremów jest fakt, że można je wyczarować właściwie ze wszystkiego. Kalafior, czosnek, brokuły, cukinia, dynia, pomidory – to tylko kilka najpopularniejszych składników. Nic dziwnego więc, że to niezwykłe połączenie zdrowia i świetnego smaku tak bardzo przypadło nam do gustu. Żeby przygotować doskonałe danie, trzeba jednak najpierw wpaść na niebanalny pomysł. Podstawą jest oczywiście bulion – najlepiej warzywny, aromatyczny, bogaty. Po kilku godzinach gotowania włoszczyzna staje się miękka i podatna na blendowanie. To moment, w którym dorzucamy pozostałe składniki. Tak, by stworzyć perfekcyjne, zimowe danie. Rozgrzewające, odżywcze i pełne witamin oraz minerałów niezbędnych do utrzymania zdrowia i energii. 

Grzybowa symfonia

I tu, w zależności od indywidualnych upodobań, możemy wybierać w dziesiątkach różnych warzyw i artykułów spożywczych. Jesienią warto stawiać na grzyby, które w innych sezonach nie są tak popularne i dostępne. Tegoroczny wysyp grzybów sprawił, że w większości domów powstały solidne zimowe zapasy. Korzystajmy z nich! Przepis na sukces jest prosty. Do bulionu dorzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki. Czekamy, aż wszystko zmięknie. Na patelni podsmażamy cebulkę z czosnkiem i nasze cudowne grzyby. Wystarczy około 300 gramów, by uzyskać wyrazisty smak. Zawartość patelni wrzucamy do garnka z bulionem. Całość blendujemy. Podajemy z kleksem śmietanki i świeżymi ziołami – lubczykiem, rozmarynem lub pietruszką. Naczynie można ozdobić podsmażonymi grzybkami. Palce lizać!

@okuchnia

Skarb sezonu

Wielu z nas sięga po dynię. Nic dziwnego – to prawdziwa witaminowa bomba, która stanowi solidne wsparcie dla organizmu w czasie przeziębień i grypy. Dynię można spożywać w różnej formie i pod różnymi postaciami. Ale jedną z popularniejszych potraw na jej bazie jest właśnie krem. Tutaj łączy się wszystko to, co najlepsze.  Gorąca zupa potrafi poprawić humor, ogrzać w chłodne dni, wzmocnić odporność. Jedzmy ją póki czas! 

Do przygotowania takiego dania będziemy potrzebować oczywiście warzywnego bulionu i królowej – dyni. Przed dodaniem jej do garnka, warto podpiec pokrojone warzywo w piekarniku. Stanie się wtedy delikatne i aksamitne, a przy okazji nie straci żadnych wartości odżywczych. Pieczoną dynię dorzucamy do bulionu, wzbogacamy czosnkiem, solimy. Całość traktujemy blenderem aż do uzyskania aksamitnej, kremowej konsystencji. Wlewamy do miseczek, ozdabiamy, zajadamy. Pysznie i zdrowo!

@gotujzdrowo

Białe cuda

Krem z kalafiora i pieczonego czosnku – oto danie, które powinno zagościć na naszych stołach jak najszybciej. Kalafior ma masę prozdrowotnych właściwości, doskonale smakuje i idealnie sprawdzi się jako podstawowy składnik zupy. O ile wszyscy znamy tę klasyczną – z koperkiem i ziemniakami – o tyle krem jest dla wielu nowością. Te zaległości trzeba natychmiast nadrobić. Smak potrawy zachwyci nawet najbardziej wymagających koneserów. 

Kalafiora najpierw należy podpiec w piekarniku. Dzielimy go na kawałki, skrapiamy oliwą i dorzucamy czosnek. Po mniej więcej dwudziestu minutach wyjmujemy, podsmażamy zawartość blachy i zalewamy całość bulionem. Blendujemy. Gotowe! Zdrowie, siła i energia, które tkwią w tym przysmaku, doskonale sprawdzą się właśnie jesienią i zimą, kiedy nasz organizm szczególnie potrzebuje wsparcia w walce z drobnoustrojami. 

@jadłonomia

Buraczane przygody

Buraki – kolejny wybitny skarb i na wskroś polskie warzywo. Najczęściej znamy je pod postacią klasycznego barszczu lub wyśmienitej ćwikły. Za to pożywny krem na jego bazie najczęściej jest dla nas nowością. Teraz czas nadrobić zaległości i dać się porwać witaminowej bombie rozgrzewającej! Witaminy, minerały i inne dobroczynne składniki skryte w tej bordowej kuli smaku sprawią, że zima nie będzie nam straszna, a infekcje odejdą w zapomnienie. Do dzieła!

Żeby stworzyć perfekcyjny krem z buraka, należy zacząć od upieczenia warzyw w towarzystwie czosnku. Średnio godzina w piecu powinna wystarczyć, by wydobyć z bulw niezwykły aromat. Po tym czasie wszystko przekładamy do garnka, dodajemy podsmażoną cebulkę i zalewamy bulionem. Chwila gotowania na wolnym ogniu, szczypta soli, blendowanie i… gotowe! Całość możemy odrobinę dokwasić sokiem z cytryny. Podajemy z kwaśną śmietanką i ziołami – pietruszką lub lubczykiem. Pyszne, zdrowe, pożywne i piękne! 

@food2
Tagi: , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis