Kuchnia

mniam!

Nawiedzony tort

Składniki (na 2 tortownice 18 cm- w sumie potrzebne będą 3 placki- czyli półtorej porcji przepisu):

1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
2 szklanki cukru (dałam trochę mniej)
3/4 szklanki ciemnego kakao do pieczenia
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 szklanka maślanki (ja dodałam jogurt naturalny)
1/2 szklanki oleju
2 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 szklanka świeżo zaparzonej gorącej rozpuszczalnej kawy

Przygotowanie:

2 okrągłe formy (najlepiej z wyjmowanym dnem lub zdejmowaną obręczą) natłuścić i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 1800C.
Przesiać razem: mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i kakao. Dodać cukier i sól.
W osobnym naczyniu wymieszać maślankę, olej, wanilię i jajka. Do mokrych składników dodawać stopniowo mieszankę mąki. Zmiksować, pod koniec dodając gorącą kawę. Uważać, aby miksować tylko do połączenia składników. Masę przełożyć do przygotowanych 2 foremek. Piec około 35-40 minut, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu odczekać 15-20 minut przed wyjęciem w tortownicy. Całą procedurę powtórzyć z trzecią warstwą ciasta (wykonaną z połowy składników). Jeśli ktoś nie ma 2 takich samych foremek (tak jak ja;), proponuję każdą warstwę robić osobno z połowy składników, ponieważ ciasto nie powinno czekać na pieczenie. Odradzam również pieczenie w jednej blaszce z całej porcji- wydaje mi się, że może wyjść zbyt wilgotne, zakalcowate. Upieczone warstwy odstawiamy do następnego dnia.

Białe ciasto:

dowolne jasne ciasto( u mnie delikatnie kokosowe, takie jak tu(klik), ale może być np. biszkopt)
200g serka typu Philadelphia (odłożyć 2 łyżeczki- niezbędne do oczu i buźki duszka)
Ja wykorzystałam ciasto kokosowe (używając zamiast śmietanki kokosowej dodatkową porcję mleczka kokosowego). Piekłam z całej porcji, ale okazało się, że wykorzystałam, do zrobienia ducha, jedynie połowę (prostokąt około 22x14cm).
Z gotowego, ostudzonego zupełnie ciasta ściąć ciemniejsze brzegi i "skórkę", przełożyć do dużej miski. Następnie rozdrobnić na okruszki (rękoma lub mikserem). Do tak przygotowanego ciasta dodać serek i dobrze wymieszać. Masa powinna być bardzo wilgotna i dość zbita. Dla dodatkowego aromatu można dodać łyżkę alkoholu (u mnie likier Malibu). Wstawić do lodówki.

Przygotowanie czekoladowych warstw:

1. Wszystkie warstwy wyrównać (prawdopodobnie na każdej urośnie mała górka) i ściąć "skórkę" z góry ciasta.
2. W pierwszej warstwie wyznaczyć środek i narysować koło o średnicy ok. 6-7 cm (np. odbić szklankę tej średnicy). Zacząć wycinać środek koła nożem, tworząc mały krater, coraz bardziej zwężający się tu dołowi.
2. Gotową warstwę odwrócić do góry nogami i palcami dociskać lekko ścinany krateru, aby je wygładzić.
3. Następnie wypełnić przygotowanym, białym ciastem, zaczynając od dokładnego wypełniania przy ściankach ciemnego ciasta (nie uciskać za mocno, żeby ciemne ciasto nie pękło). Białe wypełnienie lekko ugniatać, aby nie powstały dziury. Kiedy całość jest zapełniona przechodzimy do kolejnej warstwy.
4. Na środku następnego ciasta obrysować koło- tym razem jego średnica musi pasować do górnej średnicy jasnej dziury w poprzedniej warstwie.
5. Wyciąć dziurę, może być zupełnie prosta (np. wbić na wylot ciasta szklankę). Ponownie ugniatać delikatnie palcami ściany dziury.
6. Ciasto przenieść na pierwszą przygotowaną warstwę i ułożyć tak, aby zrobiony przed chwilą otwór idealnie pasował z wypełnioną dziurą w pierwszej warstwie (nie sugerować się brzegami ciasta, jeśli się nie pokrywają na koniec będą przycięte).
7. Do resztek ciemnego ciasta, wydłubanego z tej i poprzedniej warstwy, dodać około 1-2 czubatych łyżeczek kremowego serka i dobrze wymieszać. Uformować 3 spore kulki na oczy i buźkę (nie trzeba wykorzystywać całej masy)
8. Wypełnić krater białym ciastem, mniej więcej w środku umieścić dość sporą kulkę z ciemnego ciasta (buźka) wypełnić dookoła jasnym ciastem i odrobinę wyżej umieścić 2 mniejsze kulki (oczy) i dokończyć wypełnianie jasnym ciastem tak, aby powstała lekka górka.
9. W trzeciej warstwie znaleźć środek i wyznaczyć koło o średnicy pasującej do otworu drugiej warstwy.
10. Łyżeczką wydłubać niedużą ilość ciemnego ciasta, tworząc niewielkie zagłębienie (to już tylko czubek głowy duszka,) ugnieść ścianki i wypełnić jasnym ciastem (tak aby całość była odrobinę wklęsła).
11. Delikatnie odwrócić do góry nogami i wpasować na drugą warstwę.
12. Jeśli okazałoby się, że warstwy nie leżą idealnie na sobie- ściąć nadmiar brzegów nożem (nie próbujemy ich przesuwać).
Tak przygotowany tort pokryć kremem i udekorować duszkami.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation