Kuchnia
pyszności
Torta Caprese - bezmączne ciasto czekoladowo - orzechowe, wywodzące się z włoskiej wyspy Capri. Najczęściej jako orzechów używa się migdałów (i odpowiednio - amaretto), ja wykonałam je w swojskiej wersji - z orzechami włoskimi i rumem. Do ciasta nie używamy ani grama mąki ani proszku do pieczenia. Mąkę doskonale zastępują orzechy, przy czym ciasto rośnie dzięki ubitej pianie z białek. Ciasto jest mocno czekoladowe w smaku, lżejsze niż brownie, cudownie wilgotne w środku, z mięsistym wnętrzem i chrupiącą czekoladową skorupką. Po upieczeniu oprószamy je cukrem pudrem. Jest proste w wykonaniu, pyszne, w sam raz na jesienną pogodę ;-).
Składniki:
250 g orzechów włoskich
2 łyżki kakao
250 g gorzkiej czekolady, posiekanej
220 g miałkiego brązowego cukru (nie demerara)
170 g masła
5 jajek, białka i żółtka osobno
1 łyżka ciemnego rumu
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W malakserze umieścić orzechy włoskie i kakao. Zmiksować jak najdrobniej, uważając, by orzechy (tłuste) nie zamieniły się w pastę orzechową. Nie da rady zmiksować ich na mąkę, ale bardzo drobno - tak.
W małym garnuszku umieścić masło. Podgrzać, do roztopienia, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty, po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego. Odstawić do lekkiego przestudzenia.
W misie miksera umieścić żółtka i miałki brązowy cukier. Utrzeć (końcówka miksera do ubijiania białek) do otrzymania jaśniejszego kremu. Dodać rum i zmiksować. Dodać przestudzony sos czekoladowy i zmiksować do połączenia. Dodać zmielone orzechy z kakao - ponownie zmiksować do połączenia.
W osobnym naczyniu ubić białka do otrzymania sztywnej piany. Dodać do poprzednio zmiksowanych składników w dwóch turach - najpierw odrobinę do rozrzedzenia masy, potem resztę ubitych białek i delikatnie wymieszać.
Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać ciasto i piec w temperaturze 160ºC przez około 50 - 60 minut lub do tzw. suchego patyczka - patyczek włożony w środek ciasta może mieć na sobie strzępki mokrego ciasta czekoladowego, ale nie może być na nim śladów surowego ciasta. Upieczone ciasto wyrośnie, lekko popęka. Wyjąć, wystudzić; po wystudzeniu środek ciasta lekko się zapadnie.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem. Można podawać z bitą śmietaną.
Nie ma konieczności przechowywania w lodówce. Najsmaczniejsze kolejnego dnia.
Smacznego :-).
MA==