https://stranamasterov.ru/node/764526
ZAŻĄCĄ SIĘ Szczerze, chcę być panną młodą!
A sukienka, którą chcę, ma kolor flaminga.
Wdychaj aromat ciasta bochenkowego
I posłuchaj walca Mendelssohna z płyty!
Powiem bez ukrywania się - chcę być króliczkiem!
I puszysta cipka i śnieżny łabędź!
Aby uczucia trzepotały jak stado ptaków.
I abyś czule prowadził mnie do ołtarza!
Śmiało powiem - chcę biały welon
i wszystkich zaskoczę suknią ślubną.
Przyjdę na bal weselny jako królowa,
jeśli ty, mój królu, zechcesz być blisko!
Powiem, mój chłopcze, mój palec jest już gotowy,
któremu ludzie nie nadali imienia.
Wpadnę z szarą myszką na ring, jak w pułapkę, żeby
przyjaciele razem krzyczeli do nas "Gorzko"!
Powiem bez ukrycia, ja - w tobie moje szczęście!
I nie wstydź się pokazać mi, że kochasz!
I ta zła pogoda odchodzi od serca,
Kiedy budzisz się rano z pocałunkiem ...
Powiem ... powiem ... Może podejmując ryzyko?
Że nie chcę już być tylko przyjacielem,
Że namiętna, oczekuję od ciebie buziaka
I że ofiarujesz mi serce i rękę!
Powiem ci dokładnie! Że ciemne noce,
bez twoich czystych oczu, są całkowicie nieprzeniknione ...
I fakt, że naprawdę chcę być twoją żoną ...
I obiecujesz, że pomyślisz. W porządku?
Powiem ci Nie wiem? Obiecuję sobie,
że jutro otworzę przed Tobą swoją duszę ...
Ale znowu pocieszam się oszustwem,
Przecież milczę jak dzisiaj - zmiażdżę się!
Marina Pavlenko
Witaj moja droga! Wiosna to czas miłości i oczywiście jej koroną jest wesele. Podobnie jak wszystkie osoby należące do „dziewczęcego” składu uwielbiam tę akcję i wszystko, co z nią związane. Cóż, ponieważ osoba nie żyje w jednym duchu, postanowiła się trochę wzbogacić - robiła w sklepie różne sztuczki weselne. Dziś przedstawiam raport z wykonanej pracy, chociaż praca jest wykonywana mniej więcej od tygodnia ... Nie torturuję Cię paplaniną, ale jestem pewien, że wybiję kogoś z dystansu numerem zdjęć, więc proszę nie dręczyć się szczególnie nerwowo. A przy okazji pracy weselnej wiążę wiersze napisane dawno temu i spontanicznie (tu nie chodzi o mnie ... to było napisane w pięć minut, tak bardzo chciałam!) CHCĘ BYĆ ZA WAS ZAŻĄCĄ SIĘ Szczerze, chcę być panną młodą! A sukienka, którą chcę, ma kolor flaminga. Wdychaj aromat ciasta bochenkowego I posłuchaj walca Mendelssohna z płyty! Powiem bez ukrywania się - chcę być króliczkiem! I puszysta cipka i śnieżny łabędź! Aby uczucia trzepotały jak stado ptaków. I abyś czule prowadził mnie do ołtarza! Śmiało powiem - chcę biały welon i wszystkich zaskoczę suknią ślubną. Przyjdę na bal weselny jako królowa, jeśli ty, mój królu, zechcesz być blisko! Powiem, mój chłopcze, mój palec jest już gotowy, któremu ludzie nie nadali imienia. Wpadnę z szarą myszką na ring, jak w pułapkę, żeby przyjaciele razem krzyczeli do nas "Gorzko"! Powiem bez ukrycia, ja - w tobie moje szczęście! I nie wstydź się pokazać mi, że kochasz! I ta zła pogoda odpływa z serca, Kiedy budzisz się z pocałunkiem o poranku… powiem… powiem… Może zaryzykuję? Że nie chcę już być tylko przyjacielem, Że namiętna, oczekuję od ciebie buziaka I że ofiarujesz mi serce i rękę! Powiem ci dokładnie! Te ciemne noce, bez twoich czystych oczu absolutnie nieprzenikniony ... I fakt, że naprawdę chcę być twoją żoną ... I obiecujesz, że pomyślisz. W porządku? Powiem ci Nie wiem? Obiecuję sobie, że jutro otworzę przed Tobą swoją duszę ... Ale znowu pocieszam się oszustwem, Przecież milczę jak dzisiaj - zmiażdżę się! Marina Pavlenko