Kuchnia

Przepisy na ciasta i nie tylko

Ribollita
(inspirowane przepisem Jamie Oliver'a „Włoska wyprawa Jamiego”, z moimi małymi modyfikacjami)

ok. 300g białej, drobnej fasoli cannellini (suszona lub świeża w sezonie letnim)
pół niedużej kapusty włoskiej pokrojonej w cienkie paski (w oryginale cavolo nero – dla mnie niedostępne)
listek laurowy
1 cebula – drobno posiekana
2 ząbki czosnku – utarte
1 ziemniak – pokrojony w kosteczkę
3 łodygi selera naciowego – pokrojone
2 marchewki – pokrojone w talarki lub kostkę
oliwa z oliwek
mała szczypta utartych nasion kopru włoskiego
mała szczypta chilli
kilka gałązek świeżego tymianku
1 puszkę (400g) pulpy pomidorowej – polecam wybierać dobrej jakości, np. Mutti, a w sezonie zamienić na pyszne, dojrzałe pomidory
sól, pieprz do smaku
2 kromki czerstwego chleba – pokrojone w kostkę

oraz najlepszą oliwę z oliwek tłoczoną na zimno
ewentualnie dodatkowe kromki czerstwego chleba *

Suszoną fasolę namoczyć w wodzie i pozostawić na noc (jeśli fasola jest świeża – etap namaczania pomijamy).
Ugotować fasolę w świeżej wodzie wraz z listkiem laurowym i pokrojonym ziemniakiem. Odcedzić, zachowując wywar. Połowę fasoli pozostawić w całości , a połowę rozgnieść widelcem lub zmiksować.
W rondlu rozgrzać kilka łyżek oliwy (ilość taka, by zakryła dno rondla). Na małym ogniu delikatnie zeszklić cebulę. Dodać pokrojone warzywa: seler naciowy, marchewki i kapustę, oraz utarty czosnek, szczyptę chili, koper włoski i świeże listki tymianku – całość krótko dusić.
Wlać ok. 1 szkl. wody z gotowanej fasoli, oraz pulpę pomidorową – doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu ok. 30 min. Dodać fasolę (w całości i miksowaną) i jeszcze trochę gotować – do miękkości warzyw. Wmieszać pokrojony w kostkę chleb. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać z odrobiną oliwy extra vergine.

* W Toskanii podawano nam ribolittę z dodatkowymi kromkami czerstwego chleba na dnie talerza.
** Najsmaczniejsza jest odgrzewana w kolejnych dniach.

Smacznego!

http://pieprzczywanilia.blogspot.com/2012/01/z-toskanskich-wspomnien-ribollita.html
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation