Kuchnia

zjedzmy...

Składniki, około 18 dużych ciastek:

• 100 g masła
• 1 pełna szklanka (155 g) mąki pszennej
• 1/3 łyżeczki soli
• 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki (120 g) brązowego cukru, najlepiej drobnego
• 1/2 szklanki (120 g) białego cukru, najlepiej drobnego
• 1 jajko
• 2 łyżki cukru wanilinowego lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

• 300 g czekolady (po 100 g białej, mlecznej i gorzkiej), 100 g czekolady można zastąpić orzechami włoskimi lub orzechami pecan











Przygotowanie:
Jeśli masło było zimne należy pokroić je w kosteczkę i zostawić na 15 minut w temperaturze pokojowej.
Czekoladę połamać na kosteczki, a następnie każdą kosteczkę pokroić jeszcze na 4 części (najlepiej kroić wypukłą stroną do góry).
Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Przygotować dużą blachę (lub najlepiej 2 jeśli mamy), wyłożyć papierem do pieczenia.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, sodę, wanilię i wymieszać.
W drugiej misce ubijać masło z dodatkiem brązowego i białego cukru (uwaga: można dać mniej cukru!) przez około 5 minut. Dodać jajko i ubijać jeszcze przez około 5 minut.
Dodać sypkie składniki i zmiksować, dodać posiekaną czekoladę i wymieszać dłonią lub łyżką.
Nabierać po około 2 łyżki masy (lub łyżkę do lodów), formować kulki wielkości gałki lodów i układać je na blaszce zachowując kilkucentymetrowe odstępy. Na jednej blaszce zmieści się nam około 9 kulek a z całej ilości masy ulepimy ich około 18 sztuk. Delikatnie - odrobinę, ok. pół centymetra - "uklepać", spłaszczyć palcami wierzch każdej kulki.
Pierwszą blaszkę z ciastkami wstawić do piekarnika (u mnie sprawdza się pieczenie na jednej półce wyżej niż środek piekarnika) i piec przez 14 - 15 minut, aż brzegi ciastek zaczną się rumienić. Ciastka wyjmujemy z piekarnika gdy są jeszcze miękkie, zastygają podczas studzenia. Na zewnątrz mają być chrupiące, w środku ciągnące. Upiec drugą partię ciastek.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation