Jaki powinien być idealny letni makijaż? Na pewno szalenie sensualny, szykowny, uniwersalny i lekki. Świetnie byłoby, aby wykonywało się go i poprawiało błyskawicznie. Oto dodające magnetyzmu makijaże, którymi warto się zainspirować. Stawiają na nie teraz stylowe Włoszki i Francuzki.
Złocisty blask w klimacie Chanel
Jednym z największych makijażowych przebojów tegorocznych wakacji będzie make up w stylu domu mody Chanel. Makijażyści marki nadali mu szalenie intrygującą nazwę. To Golden Hour Look. Co ciekawe, zjawiskowy make up jest ściśle powiązany ze sztuką fotografii. A czym dokładnie jest owa złota godzina?
Warto wiedzieć, że owym mianem zwykło określać się pierwszą godzinę tuż po wschodzie słońca. Mówi się tak również na ostatnią godzinę przed jego zachodem. Na niebie można obserwować wówczas spektakularny spektakl. Powstaje bowiem w tym czasie jedyne w swoim rodzaju naturalne światło o niespotykanym cieple. Fotografowie uwielbiają wtedy pracować.
Załoga domu mody Chanel wpadła na pomysł, aby odtworzyć baśniowy klimat złotej godziny w makijażu. Ich wakacyjny look z całą pewnością nie ma sobie równych. Jest szykowny, elektryzujący, a zarazem subtelny i uniwersalny. Pasuje do każdego typu urody i na wszystkie okazje. Pierwsze skrzypce w makijażu gra złocisty iskrzący blask. Pojawia się na powiekach, policzkach oraz ustach. Koniecznie zaopatrz się w cienie do powiek, róż do policzków i błyszczyk w podobnej gamie. Powinny dawać równie migotliwy lustrzany efekt.
Rzęsy w olśniewającym Golden Hour Look są podkreślone w niezwykle subtelny sposób. Możesz tylko podkręcić je zalotką. Jeśli jednak należysz do grona fanek stosowania mascary, postaw na tuszowanie w brązowym tonie. Muśnij tuszem tylko końcówki rzęs.

Look w stylu Valentino
Kolejnym urokliwym makijażem, który warto przetestować w letnie dni, jest ten promowany przez Valentino. Wpasowuje się w supermodny styl retro, który od zawsze fascynuje dyrektora kreatywnego marki, Alessandro Michele. Jest zakorzeniony w estetyce rodem z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. To unowocześniona wersja makijażu największych gwiazd kina. Podobnie uwielbiały malować się legendy, takie jak Audrey Hepburn i Brigitte Bardot.
Valentino proponuje nam sięgnięcie po sprawdzony trik nadający spojrzeniu niesamowitej głębi. To efekt w stylu cat eye, czyli malowanie finezyjnej i kokieteryjnie podkręconej kreski eyelinerem. Magii oczom dodaje perłowa migotliwa poświata pojawiająca się na powiekach i pod łukami brwiowymi. Kolejnym ważnym akcentem jest zaakacentowanie policzków. Najlepiej wybrać kremowy róż do policzków o pudrowo różowym blasku.
Kropką nad „i” jest w tym przypadku upiększenie ust błyszczącą pomadką. Świetnie celować w odcień łososiowy bądź koralowy. Alessandro Michele doradza parowanie tego pełnego czaru make up’ u wraz z perłową biżuterią. Miejmy więc pod ręką perłowe kolczyki i równie modny choker. Look Valentino doskonale sprawdzi się na wszystkie letnie wieczorne wyjścia. Jak ulał pasuje też na wesela.
