Urządzamy odprężającą sypialnię

@labelmagazine

Marzy Ci się zażywanie relaksu w bardzo przytulnej sypialni? Jeśli nie masz pomysłu na aranżację, koniecznie zainspiruj się najnowszymi trendami. Oto wnętrzarskie triki, które warto wykorzystać. Dzięki nim Twój sen i relaks zyskają zupełnie nową jakość. 

Sypialnia w relaksujących tonach

Zabierając się za aranżowanie sypialni, warto mieć na uwadze kilka ważnych rzeczy. Przyczynią się na pewno do szybkiego osiągania stanu pełnego relaksu. Perfekcyjnie i błyskawicznie odprężysz się, przekraczając próg sypialni urządzonej w stonowanych jasnych barwach. Jakie kolory wprowadzić zatem do wnętrza? Twoja sypialnia nabierze szczególnego charakteru, jeżeli zdecydujesz się połączyć ciepły ton piaskowy wraz z orzechowym i szałwiowym bądź błękitnym. Gdzieniegdzie mogą pojawiać się również akcenty marchewkowe. Genialnie podkręcą aranżację i dodadzą jej szalenie przytulny pierwiastek. 

Inną paletą barw, które modnie jest teraz stosować w sypialniach, są tak zwane kolory ziemi – zielenie, ochry, czekoladowe i piaskowe brązy. Mają w sobie coś naprawdę ujmującego. Działają zbawiennie na samopoczucie. Zgodnie z psychologią barw oddziałują na nasze poczucie bezpieczeństwa. Otaczając się nimi, czujemy się komfortowo. Jako kolory przewodnie w sypialni sprawdzą się więc wyśmienicie. 

Kolejnym supermodnym motywem, który świetnie wprowadzić do wnętrza, w którym śpisz, są zróżnicowane tekstury. Komponowanie tych gładkich i lśniących wraz z miękkimi i puchatymi to strzał w dziesiątkę. Dzięki podobnemu zagraniu wnętrze zyskuje na wyrafinowaniu. Co ciekawe, ów trik został przemycony do aranżacji ze świata mody. Jest jednym z największych wnętrzarskich hitów 2025 roku. Pojawia się w projektach wielu renomowanych biur projektowych.  

@butterflystudiodesign

Uporządkowana oaza spokoju

O czym jeszcze dobrze pamiętać, planując nową sypialnianą aranżację? Najlepiej położyć nacisk na to, aby przestrzeń nie sprawiała wrażenia zagraconej. Marie Kondo, słynna ikona porządku z Japonii, twierdzi, że w sypialni, czyli naszej świątyni relaksu, nie powinno być ani jednego niepotrzebnego przedmiotu. Zgadza się. Najlepiej wziąć sobie jej poradę do serca. Najnowsze badania naukowców jasno stawiają sprawę. Im przyjemniej uporządkowana i oczyszczona nasza domowa przestrzeń, tym lepsze samopoczucie. Ot, w takich warunkach sen przychodzi o wiele łatwiej.

@framugastudio

Marie Kondo doradza, abyśmy otaczały się wyłącznie tymi obiektami, które „wywołują w nas radość”. Tym samym najlepiej stawiać na topowy minimalizm. Fantastycznie sprzyja odprężeniu. Minimalizm powinien panować także na naszych szafkach nocnych, czyli miejscach, w których bardzo łatwo o bałagan. Zostaw na nich tylko to, co naprawdę Ci służy, na przykład lampkę nocną, szklankę wody, jedną książkę, uniwersalny krem oraz budzik. W sypialni popularny slogan „mniej znaczy więcej” nabiera jeszcze głębszego wymiaru. Ma to być w końcu Twoje miejsce odpoczynku. Warto przemyśleć, jak stworzyć funkcjonalny system przechowywania ubrań, kosmetyków czy pozostałych potrzebnych rzeczy. 

@framugastudio
Tagi: , , ,
by
Poprzedni wpis