Zniewalające zimowe perfumy

@janicejoostemaa

Chciałabyś, aby Twoje perfumy były niebanalne, szykowne, a do tego miały przyjemną moc rozgrzewającą? Jeżeli poszukujesz idealnego zimowego zapachu, koniecznie zainteresuj się pewnymi szczególnymi nutami. Dzięki nim perfumy otulają zupełnie jak wełniany szal. Ponadto elektryzująco działają na otoczenie. Nie sposób się im oprzeć. 

Perfumy z nutą czekolady

Wiele kobiet wraz z nastaniem chłodnej zimowej aury nabiera ochoty, aby zacząć otulać się zapachami z rodziny gourmand. To z całą pewnością najapetyczniejsza grupa zapachów. Można uznać ją również za jedną z najciekawszych, ponieważ wręcz genialnie poprawia samopoczucie. Relaksuje, zapewniając przyjemne poczucie bezpieczeństwa. 

Zapachy określane francuskojęzycznym terminem gourmand nierzadko nazywa się też tymi „do zjedzenia”. Bazują bowiem na jadalnych nutach często powiązanych ze słodkościami. Pojawiają się w nich urzekające akordy przywodzące na myśl kultowe desery, na przykład sernik, panna cottę, crêpes Suzette, makaroniki, crème caramel, a także brownie i czekoladowe muffinki. Skoncentrujmy się teraz na ostatniej z wymienionych woni. 

Tak, perfumy gourmand z wiodącą nutą czekolady to zdecydowanie strzał w dziesiątkę na zimowe miesiące. Jak twierdzą znawcy perfumiarstwa, mają w sobie intrygującą „miękkość i puchatość”. Są nie tylko szalenie zmysłowe i pełne uroku, ale też niezwykle kuszące. Pobudzają zmysły i zniewalają. Ujmująca nuta pojawia się w nich zazwyczaj w postaci czekolady gorzkiej bądź akordu podobnego do woni kakao. Gorzka czekolada dodaje zazwyczaj kompozycjom nie lada głębi i wyrafinowania. Kakao wnosi z kolei delikatną słodycz i kremowość. 

Boom na czekoladowe perfumy rozpoczął się w latach dziewięćdziesiątych. To właśnie w tej dekadzie na rynku pojawił się przełomowy Angel. To po dziś dzień sztandarowe perfumy marki Thierry Mugler. Angel należał do pierwszych zapachów, w których można było odnaleźć akordy przypominające składniki łakoci. Oprócz czekolady także watę cukrową oraz karmel. Jego fenomenalny sukces otworzył drzwi dla nowej fali perfum. 

@agostinasaracco

Perfumy z akordem kawowym

Kolejnym niezrównanym aromatem obok czekolady jest również woń kawy. I ona w podobnie arcyciekawy sposób jednocześnie pobudza i wprawia w stan odprężenia. Jest aromatem o wielkiej sile oddziaływania – sensualnym, wielowymiarowym, głębokim, ciepłym i otulającym. Wyróżnia się na tle innych także subtelną orzechową słodyczą. Oszałamiająco działające na powonienie kawowe akcenty musiały zatem w końcu pojawić się w rękach perfumiarzy. Co ciekawe, zapach kawy jako wiodąca nuta perfum podobnie jak czekolady zaczął zyskiwać popularność dopiero w latach dziewięćdziesiątych. 

W najmodniejszych perfumach sygnowanych przez domy mody, takie jak Gucci, Yves Saint Laurent, Versace, Dolce&Gabbana, Fendi oraz Giorgio Armani kawa występuje w rozmaitych wariacjach. Czasem krąży w słodkich obszarach gourmand. Innym razem miesza się ją wraz z akordami drzewnymi i kwiatowymi, przez co zyskuje nietuzinkowy wytrawny charakter. W obu wersjach zachwyca, nie dając o sobie zapomnieć.    

@thatsotee
Tagi: , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis