Kuchnia

Przepisy na ciasta i nie tylko

Składniki na kruche ciasto:

4 szklanki mąki pszennej
350 g masła, zimnego
3/4 szklanki cukru pudru
6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru wanilinowego
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto (ręcznie lub zmiksować w malakserze). Ciasto podzielić na dwie równe części. Spłaszczyć je, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 2 godziny.

Ponadto:

6 białek
1 szklanka cukru
1 słoiczek powideł śliwkowych (250 ml)
20 dag łuskanych orzechów włoskich, posiekanych
Krem:

500 ml mleka
2 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniacznej
3 łyżki cukru
1 cukier wanilinowy
150 g masła, w temperaturze pokojowej
100 ml likieru orzechowego, likieru z białej czekolady lub wódki
Formę o wymiarach 38 x 24 cm (wymiary dolne) wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Jedną część schłodzonego ciasta wyłożyć do formy, wylepić dno, wyrównać. Posmarować połową powideł śliwkowych.

Białka ubić w misie miksera na sztywną masę, pod koniec dodając cukier, łyżka po łyżce. Połowę ubitych białek nałożyć na powidła*, posypać połową orzechów włoskich.

Piec w temperaturze 180°C przez około 45 - 50 minut. W taki sam sposób postąpić z resztą ciasta kruchego by powstały dwa jednakowe blaty.

Przygotować krem. Jedną szklankę mleka zagotować z cukrami. Drugą zmiksować z żółtkami i mąką (jak na budyń), dodać do gotującego się mleka, zagotować. Ostudzić, przykrywając folią spożywczą.

Masło utrzeć na puch. Stopniowo dodając wystudzony budyń, cały czas ucierając (miksując). Stopniowo dodawać alkohol, ucierając.

Wykonanie

Na pierwszy placek nałożyć krem maślany, wyrównać. Przykryć drugim blatem, odwracając go uprzednio warstwą orzechowo - śliwkową do dołu i polać polewą czekoladową.

Polewa czekoladowa:

75 g masła
150 g czekolady, pół na pół gorzkiej z mleczną
W małym garnuszku umieścić masło, roztopić. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, poczekać do jej roztopienia, mieszając od czasu do czasu. Polać po cieście.

Ciasto schłodzić. Przechowywać w lodówce.

* białka również dzielę na pół, by ich druga połowa nie czekała na upieczenie pierwszego placka (mogłyby podejść wodą);
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation