Kuchnia

gotowanie

Fale dunaju z wiśniami i kremem waniliowym

składniki :
CIASTO - 4 jajka
220 g zwykłego cukru
270 g mąki, u mnie wrocławska
1 szczypta soli
10 g proszku do pieczenia
160 ml oleju rzepakowego
7 lekko czubatych łyżek dość gęstej śmietany 18 %
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki kakao naturalnego, takie z lekką górką
ok. 300 g wiśni

KREM - 350 ml mleka 3,2 %
25 g mąki kukurydzianej
15 g mąki pszennej wrocławskiej
1 żółtko jaja
135 g zwykłego cukru
125 g świeżego masła
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka pasty waniliowej

do posypania - tarta czekolada gorzka

sposób przygotowania : formę 27x17 cm wyłożyłam papierem do pieczenia tak żeby wystawał poza krawędzie. Wiśnie opłukałam, osączyłam i wydrylowałam. Zostawiłam je na sicie żeby odciekło trochę soku.

CIASTO - jajka ubiłam z cukrem i solą na bardzo puszystą masę. Zmniejszyłam obroty miksera i ubijając dalej powoli dolałam olej a następnie 5 łyżek śmietany wymieszanych z sokiem cytrynowym. Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia i partiami dodałam do ciasta dokładnie mieszając. Ok. 2/3 ciasta wylałam na dno formy i lekko wyrównałam. Do pozostałej części dodałam kakao i resztę, czyli 2 łyżki, śmietany, dokładnie wymieszałam. Przy pomocy łyżki wyłożyłam ciemne ciasto na jasne starając się zrobić to równo.
Na cieście ułożyłam równymi rzędami wiśnie nie wciskając ich za bardzo w ciasto - można, a nawet trzeba, wcześniej obtoczyć je w odrobinie mąki, ale przyznam, że zupełnie o tym zapomniałam.

Ciasto piekłam ok. 45 minut w temperaturze 190 st. C. Po upieczeniu wyjęłam i zostawiłam w formie do zupełnego ostudzenia.

KREM - połowę mleka zagotowałam z cukrem. W drugiej połowie rozmieszałam dokładnie obie mąki i surowe żółtko - dokładnie, żeby nie było żadnych grudek. Zawiesinę wlewałam do wrzącego płynu intensywnie mieszając rózgą. Gotowałam kilka minut, cały czas mieszając, aż budyń porządnie zgęstniał. Przelałam do miseczki, przykryłam szczelnie folią spożywczą, nakłułam ją i odstawiłam do wystudzenia.

Miękkie masło zmiksowałam przez chwilę aż nabrało nieco puszystości. Porcjami dodawałam zupełnie zimny budyń i miksowałam żeby krem był gładki. Na koniec dodałam mu smaku wanilią i sokiem z cytryny.

Gotowy krem wyłożyłam grubą warstwą na schłodzone ciasto. Wierzch posypałam drobno stratą czekoladą.

źródło: http://smacznapyza.blogspot.com/
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation