Znalezienie idealnych butów na jesień to zawsze spore wyzwanie. Muszą one spełniać cały szereg wymagań, którym niestety nie jest łatwo sprostać. Niełatwo w końcu osiągnąć balans pomiędzy praktycznością, a zgodnością z najnowszymi trendami. Jesienne obuwie nie tylko powinno świetnie chronić nasze stopy przed chłodem, zapewniać maksymalną możliwą wodoodporność, posiadać solidną, nieślizgającą się podeszwę, ale ponadto być niezwykle wygodne i nadzwyczaj stylowe. Oto przewodnik po najbardziej topowych butach na słotę, które z całą pewnością spełnią wszystkie wymienione powyżej oczekiwania.
Sztyblety, czyli buty z królewskim rodowodem
Sztyblety to zawsze doskonały wybór, jeśli chodzi o jesień. Są to buty wręcz legendarne, co ciekawe, noszone już od 1851 roku, kiedy to Joseph Sparkes-Hall uszył pierwszą ich parę na angielskim dworze królowej Wiktorii. Warto nadmienić, że sztyblety powstały właśnie na jej życzenie. Uwielbiającej zażywać przejażdżek konnych monarchini, nieustannie doskwierał bowiem brak solidnego obuwia z nieślizgającą się podeszwą. Aby nareszcie stać się w posiadaniu takowej niezawodnej pary, królowa zleciła nawet parę lat wcześniej opracowanie metody wulkanizacji gumy. Uzyskany materiał w końcu pozwolił na stworzenie idealnych butów do jazdy konnej. Przez kolejne dekady funkcja sztybletów ulegała zmianie. Zauważono że nadają się idealnie nie tylko do jeździectwa, ale i nawet i na przechadzki po stromych brytyjskich klifach, czy po błotnistych kniejach. Najmodniejsze sztyblety sezonu jesiennego 2021 są utrzymane w sportowym duchu. Mają grube podeszwy, ciekawie wyprofilowane podeszwy i są znacznie dłuższe niż klasyczne modele popularne w zeszłym roku. Ich fantastyczną zaletą jest to, że pasują dosłownie do wszystkiego – od strojów bazujących na dresowych, czy wełnianych kompletach po boho sukienki, czy outfity inspirowane rockowym stylem.
Styl rockowy i grunge’owy zupełnie zawładnął w tym sezonie wyobraźnią ludzi związanych z branżą mody. Fascynacja strojami subkultur i gwiazd muzyki nie ominęła także projektów obuwia. Tej jesieni pielęgnujemy więc w sobie ducha buntowniczek i do seksownych sukienek oraz spódnic zakładamy nie szpilki, a buty przypominające swym wyglądem glany, czy też podobne do nich modele ze sprzączkami chętnie noszone przez zwolenników stylu muzycznego zwanego gothic rock. W podobnych butach nie zmarzniemy, nie przemokniemy, w żadnym razie się nie poślizgniemy, a do w stu procentach tego zyskamy na stylowości.
Kolejnym świetnym modelem jesiennych butów są botki. Jeśli chcemy być za pan brat z najnowszymi trendami, wiedzmy, iż na sezonowych wybiegach królowały w tym roku botki na obcasie. Kto bowiem powiedział, że jesienią mamy pozbawić się przyjemności noszenia eleganckich butów na obcasach? Jeżeli tylko wybierzemy ich odpowiedni model, niestraszne nam będą nawet najbardziej niesprzyjające warunki, a nasze stylizacje będą zachwycały szykiem. Wybierajmy więc botki nie na cienkiej szpilce, ale koniecznie na grubym, solidnym słupku, który jest gwarantem dużego komfortu noszenia. Szczególnie na topie są zaś teraz botki zamszowe w tonie gorzkiej czekolady, kasztanowym, burgundowym i khaki lub te, na których pojawia się motyw wężowej skóry.
Trapery to buty niezawodne, wprost niezastąpione w warunkach jesiennych, jak i zimowych. Myśląc o sprawieniu sobie nowych butów na jesień i ostatecznie nabywszy parę traperów, zyskamy jednocześnie świetne obuwie na zimę. Traperom niestraszne ulewne, marznące deszcze i śliskie podłoża. Możemy mieć pewność, że w stu procentach uchronią nasze stopy przed chłodem i wilgocią. Ponadto pozwolą nam na odbywanie jesiennych przechadzek w naturze, na przykład po wymagających gruntach, z którymi skonfrontowanie wymaga posiadania w butach bardzo solidnych, niewywrotnych podeszw. Poza byciem butami do tak zwanych zadań specjalnych, trapery niedawno zostały wyniesione na modowe wyżyny. Nie są już jak sezony temu uznawane za obuwie niezbyt estetyczne, ot, przykra konieczność, jaką zakładałyśmy, raczej nie czując się szczególnie stylowo. Trapery w swoich kolekcjach pokazują obecnie największe, wyznaczające trendy domy mody z Chanel, Diorem, Burberry, Pradą, czy Isabel Marant na czele. Nosimy je nie tylko do strojów casualowych, jak jeansy i grube swetry, ale także łącząc z sukienkami, na przykład tymi w typie baby doll. Gramy kontrastami, dopasowując surowe w wyglądzie obuwie do słodkich retro strojów i dodatków.
