Elektryzujące perfumy z ogonem

@unsplash(l.chouette)

Zamarzyły Ci się nowe perfumy i nie masz pojęcia, na który zapach postawić? W takim razie zainspiruj się intrygującymi woniami, które wybierają najbardziej stylowe it girls z Nowego Jorku. Są elektryzujące, niebanalne, uwodzicielskie i na bardzo długo zapadają w pamięć. Posiadają również tak zwany ogon – wyczuwa się je z dużego dystansu.

Perfumy z deszczowymi akordami

Do jakich zapachów mają ostatnimi czasy słabość trendsetterki z Nowego Jorku? Na ulicach tej tętniącej życiem metropolii do nozdrzy nierzadko dociera woń perfum z jedynymi w swoim rodzaju deszczowymi nutami. To z całą pewnością jedna z najbardziej zachwycających i oryginalnych rodzin zapachów. Czym dokładnie są niepowtarzalne deszczowe akordy?

Perfumy, w których flakonach udało się zamknąć charakterystyczny zapach deszczu, pachną geosminą. Geosmina to innymi słowy aromat ziemi chwilę po ustąpieniu opadów deszczu. Nazwa terminu wywodzi się z greki i w wolnym tłumaczeniu oznacza właśnie „aromat ziemi”. Pochodną owej woni można poczuć też w trakcie wydobywania z gleby warzyw korzeniowych. Można odnaleźć go również w bukietach niektórych wytrawnych czerwonych win.

Zdaniem mieszkanek Wielkiego Jabłka perfumy z akordem geosminy perfekcyjnie nadają się na randki. Trudno o bardziej sensualne. Magiczną podeszczową woń znajdziemy w zapachach sygnowanych przez marki, takie jak Prada, Gucci oraz Hermès.

@unsplash(h.walley)

Perfumy z nutą bursztynu

Kolejnymi perfumami, które można znaleźć na toaletkach wielu nowojorskich trendsetterek, są te z nutami bursztynu. Podobnie jak akordom deszczowym nie sposób odmówić im oryginalności ani magnetyzmu. Czym się wyróżniają? Są na pewno wytworne i wyrafinowane. Mają w sobie niezrównane ciepło i kojąco działającą na zmysły słodycz. Perfumy bursztynowe zaskakują również mnogością doznań olfaktorycznych. Poza szlachetną delikatną ziemistością można odnaleźć w nich odnaleźć zapach wanilii, drzewa sandałowego, labdanum i benzoesu.

Co ciekawe, to perfumy, które mają bardzo długą historię. Bursztyn przestano bowiem uważać jedynie za urokliwy kamień ozdobny już tysiące lat temu. W dobie antycznej palono go jak kadzidło. Był cenionym medykamentem mającym niwelować problemy neurologiczne i wspierać koncentrację. Wierzono, że jego zapach odstrasza też złe moce. Bursztyn traktowano również jak afrodyzjak. Do swoich kompozycji zapachowych dodaje go teraz wiele luksusowych amerykańskich domów mody. Z mocy bursztynu czerpią perfumiarze marek, takich jak na przykład Calvin Klein czy Tom Ford.  

@unsplash(k.jones)

Perfumy aldehydowe

Perfumiarskim przebojem w Nowym Jorku są również zapachy określane mianem aldehydowych. Czym są owe tajemnicze aldehydy? To innymi słowy związki syntetyczne, które dodają perfumom bardzo charakterystycznych nut.

Najczęściej opisuje się je jako musujące, ozonowe, orzeźwiająco cytrusowe, a zarazem subtelnie mydlane. To kwintesencja ponadczasowego szyku i ultra kobiecości. Aldehydy zaczęto wykorzystywać w przemyśle perfumeryjnym na początku XX wieku. Od tego czasu nie tracą na wielkiej popularności. Dodają charakteru, magnetyzmu i pewności siebie. 

@unsplash(l.chouette)
Tagi: , , , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis