Domy zastawione pięknymi, zielonymi roślinami plasują się na szczycie listy najmodniejszych wnętrz. Flora wpycha się do naszych mieszkań i rozstawia we wszystkich kątach, na parapetach, w łazienkach i sypialniach. Nic dziwnego – rośliny nie tylko pięknie wyglądają, ale działają również zbawiennie na nasze zdrowie i samopoczucie. Zieleń pozwala nam się zrelaksować, wypocząć. Pomaga uporać się ze stresem i nerwami. Co ważne, rośliny dbają też o jakość powietrza – oczyszczają je, pochłaniając niektóre substancje lotne. Ustawiając więc w biurze i domu roślinne ozdoby, zapewniamy sobie całkowicie naturalną pomoc w różnych dziedzinach życia. Niestety, wszystko to, co żyje, wymaga opieki. Podobnie jest oczywiście z naszymi domowymi przedstawicielami świata flory. Jeśli należymy do osób, które nie są w stanie zapanować nad większością modnych dzisiaj roślin, powinniśmy zainwestować w te, które nie wymagają dużo zachodu. Oto one!
Palma w polskim domu – oto juka
Jedną z najbardziej imponujących roślin, które nie wymagają szczególnej opieki i zaangażowania, jest juka domowa. Prezentuje się przepięknie, czyniąc nasz dom przedsionkiem egzotycznych krajów. Gruby pień i bujne, zielone liście doskonale dopasują się zarówno do wnętrz urządzonych w stylu tradycyjnym, jak i do nowoczesnych, surowych aranżacji. Juka znana jest w Polsce już od lat – niegdyś hodowały ją nasze babcie, później mamy. Na chwilę wyszła z mody, by teraz wrócić do naszych mieszkań w wielkim stylu.
To roślina idealna dla zapominalskich. Nie wymaga częstego podlewania, zimą można ją nawet nieco przesuszyć. Chwilowe braki wody nie są dla niej żadnym zagrożeniem. Jukę warto postawić niedaleko okna, na słonecznym stanowisku. Roślina potrzebuje stosunkowo dużo światła, by móc się dobrze rozwijać. Dzięki niewymagającemu usposobieniu juki często możemy ją spotkać w biurach, centrach handlowych i przestrzeniach publicznych. Jest bardzo tolerancyjna i nie obrazi się, gdy raz na jakiś czas zapomnimy ją podlać lub poczęstować nawozem.
Choć rodzajów juki są dziesiątki, we wnętrzach najczęściej spotyka się trzy odmiany:
- Jukę gwatemalską, czyli słoniostopą
- Jukę aloesową
- Jukę wyniosłą
Wszystkie one są do siebie bardzo podobne, różnią się jedynie detalami – szerokością liści lub etapami rozwoju. Jedne juki same zrzucają stare liście, inne nie odpadają od pnia i wymagają usunięcia. Bez wątpienia jednak każda z nich doda naszemu mieszkaniu klasy i elegancji.
Feeria barw na egzotycznej aglaonemie
Aglaonema to kolejna bardzo imponująca, duża, przepiękna roślina idealna dla zapominalskich. Jest niezwykle prosta w uprawie – zbuntuje się ewentualnie z nadmiaru wody, nie z jej braku. Zimą wymaga rzadkiego podlewania, czasem przyda się jej zraszanie, roślina lubi wilgoć, więc o tym jednym warto pamiętać. Ta niezwykła przedstawicielka świata flory ceni ciepłe środowisko, warto więc ustawić ją miejscu, w którym nie będzie narażona na przeciągi. Zimą zniesie niższe temperatury, ale nie należy nadmiernie jej wychładzać – minimum 16 stopni obowiązkowo! Unikajmy też ustawiania jej w kuchni z kuchenką gazową – aglaonema źle znosi jej opary.
W zamian za zachowanie tych podstawowych zasad opieki aglaonema odwdzięczy się nam przepięknym wzrostem. To niezwykła roślina o wielobarwnych liściach, która każdemu wnętrzu doda szyku i nowoczesności. Bywa, że dochodzi nawet do 2 metrów wysokości, można sobie więc wyobrazić, jak istotnym elementem wnętrza się staje. Feeria kolorów na jej liściach sprawia, że aglaonema jest jedną z najbardziej urzekających roślin domowych, którą mogą hodować nawet Ci, dla których regularne podlewanie to zbyt duże wyzwanie.
Sukulenty dla każdego – jakie wybrać?
Dla zapominalskich doskonałe będą też wszelkiej maści sukulenty. To rośliny o charakterystycznych, grubych liściach, które służą im za przydatny magazyn wody. Dzięki tej umiejętności sukulentów nie musimy zbyt często podlewać, a większość tych roślin zniesie nawet tygodnie bez dostaw wody. Nie trzeba się obawiać, że po powrocie z urlopu zastaniemy w domu gromadę zeschniętych, pożółkłych niespodzianek.
Wśród najpiękniejszych sukulentów znajdziemy m.in. elegancką sansewierię znaną również jako języki teściowej. Samych odmian tej rośliny jest bardzo wiele, ale niezależnie od tego, którą wybierzemy, będziemy się cieszyć prostą w uprawie, przepiękną ozdobą wnętrza. Niektóre rośliny dorastają nawet do 2 metrów wysokości. Musimy się więc liczyć z tym, że języki teściowej zajmą w naszym mieszkaniu sporo miejsca. Nie przeszkadza im suche powietrze, brak regularnych dostaw wody, ograniczony dostęp do światła. To roślina, która przetrwa właściwie wszystko. Idealna dla zapominalskich!
W gronie najpopularniejszych w polskich domach sukulentów jest również grubosz jajowaty, czyli tradycyjne, znane wszystkim drzewko szczęścia. Niewielki pień i charakterystyczne, pękate liście sprawiają, że wielu z nas wybiera tę roślinę jako ozdobę do mieszkania czy biura. Pięknie się prezentuje – szczególnie jeśli przycinamy ją w fantazyjne kształty. Wystarczy kilka razy podciąć gałązki grubosza, by stworzyć eleganckie bonsai.
Grubosze lubią jasne, słoneczne stanowiska. Nie wymagają częstego podlewania, świetnie znoszą okresowe braki wody. Zimą podlewamy roślinę bardzo rzadko – lepiej ją przesuszyć niż przelać. Wiosną dbamy o to, by ziemia była lekko wilgotna. To wszystko!
Nie zapominajmy też o tradycyjnych kaktusach. Dziesiątki odmian, rozmiarów i kształtów pozwoli każdemu wybrać roślinę idealnie dopasowaną do klimatu wnętrza. Do kaktusów chyba nikogo nie trzeba przekonywać – są bardzo popularne właśnie m.in. przez łatwość w uprawie i utrzymaniu. Nie wymagają regularnego podlewania, świetnie znoszą suche powietrze i brak dostaw wody. I tego doskonale wyglądają!