Nie da się ukryć, że bożonarodzeniowy stół to główny bohater świąt. W końcu to właśnie zasiadając przy nim, cieszymy się obecnością najbliższych, raczymy rozmaitymi pysznościami i chłoniemy magiczną atmosferę. Tym samym, ze względu na szalenie ważną rolę, jaką odgrywa, powinien stać się również niekwestionowaną gwiazdą dekoracji w każdym domu. Oto najciekawsze propozycje świątecznych aranżacji stołu dla minimalistek i maksymalistek.
Boże Narodzenie spędzone przy stole budzącym skojarzenia z wizytą w bajkowym iglastym lesie, nie może się nie udać, a co więcej na długo nie zapaść w pamięć. Do zrobienia podobnej aranżacji będziemy potrzebowały sporej ilości iglastych gałązek, najlepiej świerkowych, które poza pięknym wyglądem będą czarować nasze powonienie wspaniałym zapachem. Im więcej igliwia pojawi się na stole, tym lepiej. Uplećmy ze świerkowych gałęzi wieńce nieco większe od największych talerzy z zastawy. Upiększmy je dekoracyjnymi czerwonymi jabłuszkami i równie intensywnie pąsowymi owocami krzewu berberysowego, a potem poukładajmy na wszystkich stanowiskach, przy których zamierzamy usadowić gości. Na środku stołu także ułóżmy spory iglasty wieniec, wokół którego poustawiamy figurki jelonków. Zwieńczeniem aranżacji będą świeczki w kształcie choinek.
Nasz stół z pewnością będzie prezentował się wspaniale i wyjątkowo, jeśli zaaranżujemy go tak, by przypominał lodową krainę. To propozycja, która szczególnie zadowoli te z nas, które ciągnie do minimalistycznych świątecznych dekoracji. Jeśli mamy osiągnąć efekt bajkowego zmrożenia stołu, koniecznie powinien się na nim znaleźć biały obrus. Śnieżnobiałą barwę powinno mieć także większość dodatków na stole, zarówno zastawa, jak i dekoracje. Aby wpasować się w bardzo modny minimalistyczny styl, wybierzmy pełne prostoty dodatki, na przykład geometryzujące figurki choinek, świeczniki i wazony z gałązkami ozdobione oszczędnymi w stylu drewnianymi zawieszkami. Równie ciekawie będzie, jeśli w niektórych miejscach jednak zdecydujemy się przełamać biel, dodając do aranżacji złoto lub srebro i metaliczną czerń. Aby lodowy czar nie prysł, pamiętajmy jednak, aby nie było ich za dużo i by biel nadal była barwą przewodnią.
Kolejną propozycją aranżacji bożonarodzeniowego stołu jest ta, do której stworzenia użyjemy intensywnej czerwieni. To jeden z tych kolorów, które oprócz zieleni, czy bieli najbardziej kojarzą się z Bożym Narodzeniem. Nic dziwnego, jako że czerwień ma szczególną moc. Użyta jako kolor grający pierwsze skrzypce, potrafi poprawiać nastrój i sprawiać że wnętrze nabiera ciepła i szczególnej atmosfery, kameralności oraz wytworności. Maksymalistek nie trzeba będzie w tym przypadku trzeba namawiać na odważne użycie czerwieni – im więcej jej na stole, tym odświętniej. Piękne odcienie czerwieni będą intrygująco wyglądały razem ze złotymi i białymi akcentami. Baśniowe wrażenie gwarantowane!
To następna propozycja dla wszystkich fanek świątecznego minimalizmu. Niepowtarzalny aranżacyjny efekt uzyskamy, jeżeli zainspirujemy się stylem skandynawskim i włączymy do stołowych dekorów odcienie głębokiej czerni oraz grafitu. Błędnym jest bowiem przekonanie, że są one kolorami nieświątecznymi. Jeśli wkomponujemy w czarną zastawę grafitowe akcenty, które pojawią się na przykład na lnianych serwetkach lub bieżniku, a na środku stołu ułożymy dekorację z gałązek świerkowych, szyszek i świec w neutralnych odcieniach, uzyskamy niezwykły pełen elegancji efekt, który nada Bożemu Narodzeniu aury wyjątkowości.
