Leonie Hanne to niemiecka trendsetterka, która inspiruje miliony kobiet na całym świecie. Na czym polega fenomen jej stylu i popularności?
Trzydziestoczteroletnia Leonie Hanne zasłynęła jako twórczyni szalenie inspirującego modowego bloga znanego pod nazwą Ohh Couture. Blog powstał z jej pasji dla tworzenia niesztampowych stylizacji oraz podróży, w które wybierała się zawsze tak samo chętnie, jak na poszukiwania nowych elementów swych strojów. Ogromny sukces był dla niej niespodzianką. Ukończyła studia obejmujące tematykę biznesową na Uniwersytecie w Hamburgu. Już na studiach gorliwie zdobywała wiedzę o tajnikach branży odzieżowej na stażach u wiodących marek. Wiedziała od dawien dawna, że moda jest jej przeznaczeniem. O tak zawrotnej karierze jednak nawet nie marzyła.
Blog Ohh Couture i profil Leonie na Instagramie z miesiąca na miesiąc zdobywały coraz większą grupę odbiorczyń. Jej fantastyczny gust i niespotykane wyczucie stylu zaczęli doceniać też reprezentanci największych marek z Chanel, Burberry, czy Diorem na czele. Leonie rozpoczęła z nimi bardzo owocną współpracę, stając się po czasie współczesną ikoną mody. Dziś na social mediach śledzi ją ponad cztery miliony osób.
Zapoznajmy się teraz ze stylem Leonie i jeśli chcemy włączyć kilka modowych nowinek do garderoby, koniecznie się nim zainspirujmy!
Leonie Hanne uwielbia kolory. Mnóstwo jej strojów kojarzy się z barwami kolorowych landrynek. Często stawia na total looki w intensywnym różu, zieleni, oranżu, optymistycznych słonecznych odcieniach, kobalcie, turkusie, czy karminie. Z mistrzostwem potrafi też łączyć na pozór niezbyt pasujące do siebie kolory.
W jej wykonaniu wyglądają nie dziwacznie, ale ożywczo. Musztardowy, czy limonkowy w towarzystwie fuksji? Proszę bardzo! Okazuje się, że czasem niebezpieczne kolorystyczne związki mogą nam bardzo służyć. Jeśli należymy do fanek stylu Leonie Hanne, koniecznie wejdźmy w posiadanie sukienek, marynarek i spodni w mocnych kolorach.
Tej wiosny nie bójmy się odważnych zauważalnych barw.
Leonie od lat ma niemałą słabość do estetyki glamour. Nie jest to ślepe kopiowanie projektów sprzed dekad, nic z tych rzeczy. Glamour Leonie Hanne zawsze ma w sobie pierwiastek retro, ale i ten współczesny. Umiejętnie połączone dają wyśmienity efekt. Nie bać się estetycznego przepychu, a jednocześnie nie skończyć w nienaturalnie prezentującym się przebraniu to naprawdę wielka sztuka.
Jeśli Leonie to jedna z tych trendsetterek, których styl odpowiada nam najbardziej i jaką chciałybyśmy zacząć się wzorować, nie obejdziemy się bez zmysłowych mini sukienek z motywem przezroczystości lub maxi sukienek z głębokimi dekoltami z tyłu. W oby przypadkach powinny posiadać migotliwe naszywki z cekinów lub szkiełek wprawnie imitujących drogocenne kamienie szlachetne. To prosty przepis na stworzenie oszałamiającego stylowego looku.
Podobnie jak Leonie łączmy styl glamour z nonszalanckim męskim stylem lub rockowym pazurem. Do szykownej cekinowej sukienki śmiało zakładajmy oversizowe marynarki lub ramoneski z naszywkami rodem z lat osiemdziesiątych.
W swych stylizacjach Leonie zawsze chętnie powraca też do nieśmiertelnej klasyki. Nigdy nie wieje jednak od niej nudą. W każdym looku trendsetterki, który można by ochrzcić mianem klasycznego, dzieje się coś ciekawego. Klasyka zostaje przełamana czymś zupełnie niespodziewanym, a to futurystycznym kształtem butów, czy rockowymi naszywkami na kieszeniach w grzecznym camelowym retro płaszczu.
Leonie nie trzyma się kurczowo styli, czy trendów – zawsze ma na swoje stylizacje własny oryginalny przepis.
