Trampki są dla wielu z nas w kolekcjach butów tym, czym jeansy w naszych szafach. Podobnie jak w przypadku legendarnych denimowych spodni, zazwyczaj nie wyobrażamy sobie bez nich funkcjonowania. Lubimy więc mieć w garderobach po kilka ich ciekawych modeli.
Nic dziwnego, gdyż trampki to buty niezwykłe i ponadczasowe. Pasują do niezliczonych stylizacji, zarówno tych sportowych oraz casualowych, jak i znacznie bardziej eleganckich, którym potrafią dodać wiele niezobowiązującego luzu. Poza tym, że świetnie i stylowo wyglądają, to są jeszcze nieziemsko wygodne. Jednym słowem trampki są wprost idealne na wiosnę i lato!
Aby zyskać tak znamienitą reputację oraz pozycję w garderobach kobiet z całego świata, trampki musiały pokonać naprawdę długą drogę. Dziś bez mrugnięcia okiem zakładamy je do zwiewnych sukienek, czy marynarek, jednakże nie było tak przecież od zawsze. Modowa rewolucja, dzięki której przestało się uważać trampki za element typowo młodzieżowego stroju, dokonała się przecież wcale nie tak dawno temu. Zanim jednak trampki wkroczyły na modowe salony, działy się z nimi rzeczy wprost przeciekawe.
Zacznijmy od tego, skąd buty zwane trampkami bądź tenisówkami w ogóle się wywodzą. Otóż idea wykreowania i wyprodukowania obuwia na charakterystycznej gumowej podeszwie wypłynęła od człowieka o nazwisku Webster, a dokonało się to już w latach trzydziestych XIX stulecia. Początkowo było podobne buty były uważane za dziwactwo, ale kilka dekad później zaczęto myśleć o nich zgoła inaczej.
Pierwszą firmą, która zabrała się za poważne produkowanie podobnych butów, była angielska spółka należąca do Josepha Fostera w Boulton, której początki sięgają 1890 roku, a która co najciekawsze przeistoczyła się potem w osławioną markę Reebok. Warto wiedzieć, że trampki zawdzięczają swój obecny wygląd właśnie popularyzacji sportu, zwłaszcza koszykówki. To właśnie z myślą o koszykarzach powstał w 1908 roku w amerykańskiej firmie Converse słynny model “All stars”, dokładnie taki, jaki możemy zakupić również po dziś dzień. Były to czarne trampki sięgające za kostkę i zawiązywane białymi sznurówkami. Potem hitem stała się również ich skrócona wersja.
Gdy koszykarze zaczęli stawać się idolami całego kraju, doszło do tego, że ich ciekawie prezentujące obuwie, zapragnęli nosić także ludzie na co dzień wcale niezwiązani ze sportem. Trampki zaczęły niedługo potem stawać się czymś bardzo modnym, na dobrą sprawę nie spadając ze stylizacyjnego piedestału przez bardzo długi czas. Doszło nawet do tego, że zaczęła się w nich pokazywać sama Marylin Monroe, ikona stylu tak rozpoznawalna, że widząc w prasie jej zdjęcia w jeansach i tenisówkach, nawet i wszystkie panie jak jeden mąż stwierdziły, że ten rodzaj obuwia, może pasować do ultrakobiecego stylu.
Jeszcze większą popularność zawdzięczają temu, że zaczęły się w nich pojawiać gwiazdy muzyki. Rockmani, a potem i dzieci kwiaty dobierali do nich luźne, awangardowe ubrania, sygnując trampki jako symbol niezależności, buntu i charakterystycznego trybu życia, który miał w pogardzie nudne, mieszczańskie życie. Trampki były na przykład nieodłącznym elementem stroju legendarnego lidera grupy Nirvana, Kurta Cobaina. Wtedy też zaczęły pojawiać się ich multikolorowe wersje tenisówek, od tych w printy aż po te posiadające najbardziej niezwykłe kolory.
Wszystkie największe amatorki tenisówek z pewnością uraduje fakt, iż nie stracą one swej już świetnie ugruntowanej pozycji także i przez kolejne miesiące, więc nie obawiajmy się, chcąc wybrać kolejny model do naszej kolekcji. Oto zaś modele, które styliści uznali za najbardziej topowe i dopasowane do nowo sezonowej mody.
Jednym z najbardziej zauważalnych i przodujących trampkowych trendów będzie w kolejnych miesiącach ten pastelowy. W tę wiosnę, jak i w nadchodzące wielkimi krokami lato będziemy zakładały trampki w urokliwych cukierkowych barwach, zupełnie nie obawiając się o to, że mogą one zacząć być postrzegane jako zbyt dziewczęce. O nawiązania do beztroski dziewczęcych lat właśnie w tym trendzie chodzi! Pastelowe tenisówki śmiało możemy dobierać nie tylko do monochromatycznych stylizacji, ale przede wszystkim do pastelowych i co warto podkreślić także i szalenie modnych rzeczy. Sięgnijmy po piękne odcienie kojarzące się z wiosenną beztroską: błękit, róż, morelę, pomarańcz, limonkę, cytrynę i lawendę.
Kolejny z trampkowych trendów to białe tenisówki. Śnieżna biel fantastycznie sprawdzi się nawet i z szykownymi wersjami naszych strojów, od garnituru po elegancki kombinezon. Białe klasyczne trampki mają bowiem w sobie coś, co potrafi zachować szyk stroju, dodając mu pewnej dozy pożądanej niefrasobliwości. Możemy wyglądać w nich olśniewająco, ale z tak, jakby ów zachwycający efekt został uzyskany zupełnie przypadkiem. W połączeniu w jeansami i białym T-shirtem będziemy zaś wyglądały w nich jak żywcem wyjęte z reklam Calvina Kleina.
W naszej szafie nie może zabraknąć też pary tenisówek, które zostały ozdobione jakimś ciekawym wzorem. Trend został zapoczątkowany swego czasu przez włoski dom mody Gucci, który wylansował swe słynne trampki z motywem bajkowego węża. Potem szał na printy na trampkach zaczął ogarniać inne domy odzieżowe. Bądźmy więc z trendami trampek za pan brat i postawmy na te z motywem kwiatów lub wzorami etnicznymi.