Szukasz perfum na ciepłe wakacyjne dni? Chciałabyś, aby zachwycały niebanalnością, zmysłowością, a do tego świetnie orzeźwiały? Oto propozycje, które powinnaś wziąć pod uwagę. Elektryzują i na długo zapadają w pamięć. Nastaw się na masę komplementów.
Elektryzujące perfumy z nutą neroli
Jeśli nie masz pojęcia, które perfumy wybrać na lato, śmiało postaw na te, w który wyraźnie wyczuwa się neroli. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Neroli zajmuje bowiem w świecie perfum wyjątkowe miejsce. Można uznać je za synonim wyrafinowanego szyku i sensualności. Neroli, czyli innymi słowy olejek eteryczny pozyskiwany z kwiatów gorzkiej pomarańczy, nadaje kompozycjom jedyny w swoim rodzaju charakter. Czyni je na długo zapamiętywanymi.
Perfumy z neroli w odróżnieniu od tych typowo pomarańczowych mają o wiele bardziej złożony charakter. Ich nuty są niezwykle świeże, a zarazem pełne ciepła. Można określić je jako zielono-kwiatowe, tyle że z nonszalanckim cytrusowym pazurem. Pasują na mnóstwo okazji. Są zjawiskowe, ale przy tym nienachalne. Można zatem je nosić od rana do wieczora. Warto również dodać, że wspaniale wybrzmiewają na rozgrzanej słońcem skórze. Neroli często łączy się z bergamotką, petitgrain, lawendą, jaśminem, a także nutami drzewnymi i piżmem.
Co ciekawe, neroli było już znane i cenione w dobie starożytnej. Oszałamiający zmysły olejek stosowali chętnie rzymscy arystokraci. Potem zdobył niemałą popularność we Francji i Włoszech w czasach renesansu i baroku. Przypomniano sobie o nim w latach 50. XX wieku. Intrygujące perfumy, w których pierwsze skrzypce gra neroli, ma w swojej ofercie sporo luksusowych domów mody. Można znaleźć je u marek, takich Gucci, Dolce&Gabbana, Versace, Christian Dior, Tom Ford i Valentino.
Relaksujące perfumy z lawendą
Kolejną arcyciekawą propozycją na lato są perfumy z nutą lawendy. To wody perfumowane, które w fenomenalny sposób działają na zmysły. Odprężają je i błyskawicznie poprawiają samopoczucie. Sprawiają, że myśli zwalniają bieg. Przy okazji trzeba nadmienić, że lawenda, podobne jak neroli, należy do grupy najstarszych nut zapachowych w perfumiarstwie. Znali ją już starożytni Egipcjanie. Stosowali ją do kąpieli i balsamowania ciał. Rzymianie natomiast aromatyzowali nią wodę i tekstylia.
Lawenda kojarzy się nieodmiennie z krajobrazem Prowansji, czystością, spokojem i świeżością. Jej charakter jest jednak znacznie bardziej złożony. W perfumach potrafi być chłodna i dystyngowana, ale też zmysłowa, głęboka, czasem wręcz drapieżna. Rozwija się z biegiem czasu.
Oprócz tego perfumy z lawendą są też nieprzeciętnie szykowne. Perfumiarze współpracujący z czołowymi markami, tacy jak Carlos Benaïm, czy Francis Kurkdjian, potrafią nadawać im niezapomniany charakter. Relaksującą lawendę podkręcają zmysłową ambrą, piżmem, drzewem sandałowym i wanilią. Taki chwyt został zastosowany na przykład w Libre, sztandarowych perfumach Yves Saint Laurent. Lawenda intrygująco wypada również w połączeniu z paczulą. To znak rozpoznawczy zapachów Burberry, na przykład uwielbianych przez it girls Goddess.
