Kuchnia
obiady
Zupa meksykańska z mięsem mielonym
Co nam będzie potrzebne:
– 0,5 kg mięsa mielonego (ja użyłam wieprzowego z łopatki, oryginalnie powinna być wołowina)
– 2 papryki, najlepiej różnokolorowe (dla lubiących pikantne proponuję jeszcze 1 papryczkę chilli)
– 2 cebule czerwone
– 3 ząbki czosnku
– puszka fasoli czerwonej
– puszka fasoli białej
– puszka kukurydzy
– puszka pomidorów
– 2 łyżki przecieru pomidorowego
– 4-5 szklanek rosołu, można zastąpić go kostką rosołową
– papryka mielona słodka i ostra, odrobina chilli, sól, cukier, oregano
– 1 łyżka soku z cytryny
– pęczek natki pietruszki
– olej do smażenia
Przygotowanie:
wszystkie warzywa myjemy i odstawiamy na sitko, żeby obeschły
cebulę obieramy i kroimy w kostkę, nie musi być bardzo drobna
z papryk wycinamy gniazda nasienne, czyścimy z pestek i kroimy na bardzo cienkie paseczki
czosnek obieramy i siekamy drobno
w dużym, głębokim garnku rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy pokrojoną cebulę, smażymy chwilkę, aż się zeszkli
do zeszklonej cebulki dodajemy mięso i na średnim ogniu podsmażamy tak długo, aż mięso straci „surowy” kolor, po czym dodajemy przyprawy (1 łyżkę słodkiej papryki, 1 łyżkę oregano, szczyptę chilli, łyżeczkę soli, 2 łyżeczki cukru, 1 łyżkę soku cytryny)
do podsmażonego mięsa dodajemy pokrojoną paprykę i smażymy kilka minut, aż papryka zmięknie, po czym dodajemy pomidory (jeśli są w całości dobrze jest, przed wrzuceniem ich do garnka, rozdrobić je nieco widelcem) i posiekany czosnek
chwilę smażymy wszystko razem, po czym dolewamy rosół, dodajemy przecier pomidorowy, przykrywamy garnek i na wolnym ogniu gotujemy zupę ok. 20 min.
po tym czasie dodajemy fasolę i kukurydzę (pamiętajcie, żeby wypłukać je po wyjęciu z puszek) i gotujemy jeszcze ok. 10-15 minut; jeśli zupa wydaje się Wam zbyt gęsta, dolejcie do niej trochę wody
w czasie, gdy zupa „dochodzi” rozgrzewamy piekarnik, nie musi być bardzo gorąco, tylko na tyle, żeby rozpuścił się w nim ser; na blachę wysypujemy nachosy, posypujemy je startym serem i wkładamy na kilka minut do piekarnika, aż ser się stopi
zupę nalewamy do miseczek, posypujemy posiekaną natką pietruszki, na górę kładziemy kilka podpieczonych nachosów
MzA2ZTU1NDM6OkQ9Ny16F0xpJRMHci1aBkd+XCNkF2o7UgZONHE+AjUyLAMsHiBMMWsVcxYcOEJIGAdeD080FQ8nam8Ydy0UJygCBxQAXDo5BVIpDGw2OjoMDUsCbB5RYQw4WyEdYBsMIwoZGX4CVQZdBSc2ZHIUNGQWOEgIAiwceX8fYRsHVAIcJwgOIyYCBAQVSGNgYVc1AUpZVSM3CwRQaxRwDAwpHUxLLD8PLwA5fRwiAA8FPHYIWg5sei1mJWdTOQZzS0VgYwxhfzlDTk8qPD4RCVVHNVphVSZyc289AhwrBx0IfW9GOSw8d0BWFXACRDwHFhBUGSIfU0g5WC8HXVQ0DV42CA1XDD93ECEhHyBMdCphTlIhFmIsewkjAn1gHzdON1JzFxESCmQ/DmJTF18PIhRPagQPSyh+VigtMwUQSyMcGRoJMixqGQAyeBZgYwtjbUhZZ0kHHgwzIXZucnc9fRkxcxdWBxIBDUMYDQw/czglLjFGCEpaV3RZbkFzSVJkHUYyDCkcBARhFnt1N1gfWBkZAC4XHTkPPwhhFFZUBl5uH00taApnCFsQGkUoDAkiDj8/Wy8cenYAIVpDPCZQc1xidyUbIEEcDSZaJn01M3MoUQMrKxsMcRltcBdsNxRDAlEdPkBAODIPRRxPBn99bRgYTl5+Bx9VTRUjGHNCfFtiXGgUfVAiVwsGNyU7cixuPionOmZVZzNwNw8CMgc9cTQACCdxAVN1CkMvM3ZANX99GHINaCt7C2McCyMoDHsyLDw8DXBBCXEbChhxTEkUbwNPC3QKQGEjHxBycmVXaxcmaR4tWlMZMyJFKAxxBEpmT34QBQEdMBwZEw8vGisXJHlmNQkoAyB0HzVDIz9BbhYYF0h0KhwyPX4nAh0cKw4FP0plbSdLK0tjVnQ/cAgqVBwNJzMCGTo0URoKKAgKYCxwfAkBCAFDUiwAfRoKfi9UZ0tPTyEdEBZzEncKDGUvEXoqVBsaKRVwRw1hH3gzCwoUKRVRMgkoF1VUDnknQwobGE8cNXYDCnB9XWVUfmJDJmcOAxovVnYYLgRuPghFEhsZRgBgC3g4NDEKBTZAKygWKVQVLDdLKXYmRSsUG1cdOAQweRM3XgceNhIoGWdXEj0UQyYhBQYANA15EjMjey8aHn0TFjRdR11sQwo5LgwAATZvBnkWUxpHJVxRNgVQHA0oJQBCMwI8U2w9EWo+WxA2HlUFTD8nf0QfUgEdGEEXPhUnd3Z6XBkOZWMtFxAEBy11Wy5LAi81Xj4OSi8UAxskMRQxKyxJS3k2Im1xVHIOBCcAMGQtE2wZDDsxZi48BmolQHROUwdsGyFwMClmJTRHZUBgNw9KP1spVAZAEBcNZBRxN1sndC0SPXgqDCsPLA4kVwlGYy8VQjwHTn09RCFcT0wMQkApGllzBDAGKBg/AH46ICdkYwp8CCMjFwkSPmwoT2tsOEAnDWwYJDA0HCFuYRwGTQk5NVZQEht3c3tiLQoyJ3l8RmMbDFQEEDNWFwgMBgcUJxded0xcGntwG3kpOhoBcWcVSyUAdDdMdTcSVxYEFTccJwAiCB9RHUE3dXwcHClKYnofdxpUalM6EnUBEX5pEBIkARlSETY/AR8NKAMsFV4DIRMwJmZ/HUIlOgxlHBVzZEEoBxlKfEIEHFUzA14vEFxXD1JgKgpVXB8Qdg8sNiZQEllhWwtQHCs4F2gwNgJYaxs3TjcOSBcvTApoAUFicRccJR8lR2oUD18qcX92BQ03DkwgVhQhNC0xUzMALEQaQTwLYwJPXFlJCRQLPCF2YhcKHGskFlQCTlYbODhaIjRuGWA6BxIRIQ8NYSJeGm4UUgI=