Fryzjerskie hity jesieni

Zamarzyła Ci się jesienna metamorfoza? Oprócz wprowadzania supermodnych nowinek do garderoby postaw też na nowe uczesanie. Oto największe fryzjerskie przeboje tegorocznej jesieni. Nie sposób odmówić im szyku i wielkiej dawki czaru. It girls z Francji, Skandynawii i Włoch już urozmaicają nimi swoje looki.  

Kultowy bob

Na którą fryzurę w kolejnych miesiącach zapanuje niemały szał? W tym półroczu podobna wielka popularność jest pisana uczesaniu często określanym mianem boba. To stuprocentowo jedno z najbardziej kultowych cięć. Ma w sobie elegancję, prostotę, wyrafinowanie i mnóstwo czaru.

Warto wspomnieć, że początki bobów sięgają już lat dwudziestych XX stulecia. Co ciekawe, bezpośrednio łączą się z ruchem emancypacyjnym. Kobiety, chcąc podkreślić nową rolę odgrywaną w społeczeństwie, coraz częściej znacznie skracały włosy. Krótkie wygodne fryzury błyskawicznie stały się symbolem niezależności. Dodawały pewności siebie. Ich inicjatorem był Antoine de Paris, czyli Antoni Cierplikowski. Jeden z najsłynniejszych fryzjerów świata urodził się w 1884 roku w Sieradzu. Czesał Coco Chanel i największe gwiazdy kina.   

A jakie rodzaje bobów zdominują teraz świat fryzjerstwa? Na topie będą te w nonszalanckim francuskim stylu. Włosy przycina się do linii brody i delikatnie faluje. Mamy uzyskać naturalny efekt kosmyków delikatnie poruszonych wiatrem. To swoją drogą ulubiona fryzura Jeanne Damas, Alexy Chung i Gigi Hadid

@marylawlesslee

Francuska grzywka, half up, warkocze

Co jeszcze można uznać za jesienny hit? Na pewno francuską grzywkę. Trudno o bardziej odmładzającą, zmysłową, a do tego szykowną. Ponadto grzywka, na którą kochają stawiać Francuzki to kwintesencja nonszalancji. French girl fringe wyróżnia się tym, że jest długa, romantyczna, a do tego urokliwie nieperfekcyjna. Pasma rozchodzą się naturalnie na boki.

W jej stylizacji kluczowe jest delikatne potarganie kosmyków. Ot, mamy wyglądać, jakbyśmy właśnie przebudziły się z błogiej drzemki lub jakby włosy subtelnie musnął wiatr. Jak uzyskać podobny efekt? Przyda się nam pianka dodająca objętości oraz lakier do włosów.

Posiadaczki francuskich grzywek i długich włosów koniecznie powinny zacząć zaprzyjaźniać się z retro uczesaniem zwanym half up. Było modne już w latach sześćdziesiątych. Czym się charakteryzuje? Połowę włosów upina się na czubku głowy. Pozostałe kosmyki są kokieteryjnie wyeksponowane. Modnie jest też nosić warkocze holenderskie, luźne niskie koki i dziewczęce wysokie kucyki. Najlepiej przyozdabiać podobne fryzury kokardami.   

@maralafontan

Pixie cut

Jeśli w najbliższym czasie planujesz radykalne cięcie, koniecznie postaw na ulubioną fryzurę paryżanek i nowojorczanek. Mowa o uczesaniu określanym często anglojęzycznym terminem pixie cut. Zostało spopularyzowane w latach pięćdziesiątych. Moda na fryzurę na chłopczycę rozpoczęła się dzięki roli Audrey Hepburn w „Rzymskich wakacjach” (1953).

Dziś elegancki i na pewno niebanalny pixie cut powraca do fryzjerstwa jak bumerang. Topowe pixies są drapieżnie pocieniowane lub mają krótkie grzywki. Mocno je nabłyszczamy.

@yevtopyer
Tagi: , , ,
by
Poprzedni wpis Następny wpis