Niewielu jest projektantów, którzy zasługiwaliby na miano geniusza aż w takim stopniu. Giorgiowi Armaniemu podobny tytuł należy się w stu procentach. Kreator niedawno skończył 90 lat i nadal nie traci zawodowego tempa. Choć projektuje od długich dekad, w żadnym razie nie brakuje mu nowych pomysłów. Każda kolejna kolekcja Włocha budzi niemały zachwyt.
Giorgio Armani i jego niezwykłe imperium
To, co udało się urodzonemu w 1934 roku w Piacenzy Armaniemu, przydarza się tylko nielicznym. Można określić ich mianem wybrańców i po uszy zakochanych w swojej pracy geniuszów. Giorgio Armani stworzył jedno z największych na świecie modowych imperiów. Przetrwało próbę czasu i po dziś dzień jest uważane za synonim włoskiego szyku, podobnie jak marka Dolce&Gabbana, Bottega Veneta, Valentino i Gucci.
Uzdolniony artystycznie Armani początkowo chciał zostać lekarzem, a nie projektantem. Ścieżka jego kariery potoczyła się inaczej aniżeli wyobrażał to sobie jako nastolatek. Po dwóch latach studiów na mediolańskiej uczelni medycznej, zdał sobie sprawę, że to nie jego bajka. Zaczął imać się rozmaitych zajęć. Odkrywał, że najwięcej satysfakcji przynoszą mu kreatywne zadania. Pracował na przykład jako dekorator witryn w kultowym domu towarowym La Rinascente w Mediolanie.
Świat mody pochłonął go zupełnie dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych. W 1965 roku został zatrudniony jako projektant w cenionej marce Nino Cerruti. Przez lata zdobywał tam doświadczenie w projektowaniu męskiej odzieży. Zbierał aplauz amatorów mody i krytyków. W końcu zaczął zdawać sobie sprawę, że nadszedł czas, aby w pełni rozwinąć skrzydła.
W 1975 roku, z pomocą swojego partnera życiowego i biznesowego Sergio Galeottiego, Giorgio Armani zdecydował się założyć własny dom mody. Początkowo marka specjalizowała się w modzie męskiej. Potem jednak została rozwinięta o linię damską. Armani błyskawicznie zyskał dużą popularność i reputację rewolucyjnego projektanta, który potrafił łączyć zmysłowy szyk wraz z funkcjonalnością i minimalizmem.
Męskie inspiracje
Co można uznać za jeden ze stylizacyjnych sekretów włoskiego mistrza? Na pewno to, że Giorgio Armani od dekad z nie lada wyrafinowaniem miksuje w swoich kolekcjach elementy mody damskiej oraz męskiej. Dzięki temu intrygującemu zagraniu utrzymuje balans pomiędzy nonszalancją, a uwodzicielską kokieterią.
Jeśli należymy do fanek stylu Włocha, w naszej garderobie koniecznie powinny znaleźć się długie oversizowe marynarki w męskim stylu. Świetnie mieć pod ręką wełniane, jak i te budzące skojarzenia z wieczorowymi smokingami. A jak je stylizować? Zakładajmy je na sensualne bieliźniane sukienki na ramiączkach z motywem koronki.
Kolejnym ulubionym zagraniem mistrza jest łączenie spodni nawiązujących do męskiego stylu z szalenie zmysłowymi transparentnymi bluzkami. Do podobnych strojów Armani nierzadko dobiera szykowne mokasyny z frędzlami lub trzewiki w typie oxfordów. Zwieńczeniem obu stylizacji jest elektryzująca maksymalistyczna biżuteria – długie kaskadowe kolczyki lub perłowy choker.
