Nie od dziś wiemy, że wysokie temperatury, jak i duża wilgotność powietrza nie są najlepszymi przyjaciółmi makijażu. To właśnie najbardziej upalne letnie dni są największą zmorą dla tych z nas, które uwielbiają bawić się swoim wizerunkiem i każdego dnia wykonywać profesjonalny make up. Oto propozycje makijaży, dzięki którym będziemy wyglądały wspaniale i promiennie przez cały dzień pomimo panującej na dworze tropikalnej aury.
Makijaże na lato, czyli im mniej tym lepiej
Wraz z nadejściem letnich upałów, w myślach wielu z nas pojawiają się nie lada dylematy: malować się czy nie, a jeżeli tak, to jak? Cienie spływające z powiek lub nieestetycznie wałkujące się z ich zagięciach, rozmazany tusz tworzący wokół oczu smugi przypominające nieco demoniczne, sceniczne stylizacje gwiazd rocka z lat siedemdziesiątych, czy podkład osadzający się w zmarszczkach mimicznych to prawdziwe letnie zmory, z którymi walczymy każdego dnia. Czy jest na to jakaś rada? Tak, nawet kilka. Pierwszą z nich jest odejście od swych codziennych make up’owych przyzwyczajeń i przestawienie swojego myślenia o makijażu na letnie warunki ekstremalne. Musimy pamiętać o tym, że make up, który z przyjemnością wykonujemy jesienią, czy wiosną, niekoniecznie będzie dodawał nam urody latem.
Przede wszystkim złotymi zasadami każdej z nas odnośnie makijażu powinny stać się w czasie wakacji hasła takie jak: „im mniej tym lepiej”, „im jaśniej tym lepiej” oraz „im trwalej tym lepiej”. Prawdą jest przecież, że im mniej kosmetyków kolorowych nałożymy, tym mniej czasu będziemy musiały spędzać na poprawkach. Im lżejszy i bardziej rozświetlony makijaż zrobimy, tym świeżej będziemy wyglądać. A im więcej naszych kosmetyków będzie wodoodpornych lub im regularniej będziemy sobie przypominały o utrwalaczu do makijażu, tym mniej będziemy miały utrapienia z letnim wizerunkiem. Letnią porą jak najczęściej tylko możemy, stawiajmy po prostu na naturalność. Czas, jaki dotychczas poświęcałyśmy na przykład na robienie pełnej gracji i maestrii kreski na powiece, zarezerwujmy na pielęgnację. Ów czas możemy zacząć przeznaczać na zagłębianie się w tematykę upiększających masaży twarzy, czyli tak zwanej jogi twarzy i dodatkowe zabiegi nawilżające. Nasza cera odpocznie i z pewnością wynagrodzi nam to wspaniałym wyglądem w kolejnych miesiącach.

Soczyste usta na pierwszym planie
Doskonałym pomysłem na lekki letni makijaż jest skierowanie największej uwagi na usta i nadanie im soczystego energetycznego koloru. Idealny będzie odcień koralowy, makowy, fuksji, czy oranżu. Nadadzą one naszym twarzom wigoru i będą pasowały do muśniętej słońcem wakacyjnej cery. Przykuwające uwagę, kuszące usta nie muszą mieć za wiele makijażowego towarzystwa. Wystarczy, że zaaplikujemy na twarz serum nawilżające z filtrem, a następnie jak najlżejszy i nieobciążający skóry podkład z półmatowym wykończeniem i wytuszujmy rzęsy wydłużającą wodoodporną mascarą. Pamiętajmy, że latem usta są narażone na szkodliwość promieni UV, jak i przesuszenie. Wybierane przez nas pomadki w kuszących odcieniach powinny posiadać wysokie filtry oraz podwojoną dawkę substancji nawijżających.

Kolejnym letnim lookiem, dzięki któremu w upały nie będą nas czekały żadne nieprzyjemne niespodzianki związane z nieoczekiwaną zmianą w wizerunku, jest postawienie na makijaż typu „make up no make up” . W związku z tym akcentujemy cerę, oczy i usta w taki sposób, aby prezentowały się one jak najbardziej naturalnie. Chodzi o uzyskanie efektu pełnego dziewczęcej świeżości i pozbawionego jakiejkolwiek sztuczności. Nasza twarz ma wyglądać tak, że dopiero pod ostrzałem najbardziej badawczych spojrzeń ktoś mógłby dostrzec, że lekko upiększyłyśmy się kosmetykami kolorowymi. Na powieki nakładamy leciutko opalizujący cień w tonie nude, który będzie pasował do naszej karnacji i bardzo delikatnie tuszujemy rzęsy. W związku z tym, że w tym przypadku nie chodzi o ich ekstremalne wydłużenie i pogrubienie w stylu doll eye, nie musimy używać mascary wodoodpornej. Po nawilżeniu cery kremem z filtrem, nakładamy na nią lekki podkład. Najbardziej koncentrujemy się na policzkach, na które aplikujemy migotliwy róż, który pozwoli na uzyskanie efektu glow. Usta smakujemy jedynie silnie nawilżającą pomadką ochronną z filtrem.

Mocno wytuszowane rzęsy, które dzięki działaniu mascary zostały fantastycznie wydłużone, pogrubione i podkręcone, to coś, co zawsze poprawia humor i sprawia, że zaczynamy uśmiechać się do swojego odbicia w lustrze jeszcze szerzej. Dzięki podobnemu zaakcentowaniu rzęs nasze spojrzenie zyskuje na przenikliwości, a także i na powabie. Latem okazałym, kuszącym rzęsom w rozmiarze XXL nie musi nawet towarzyszyć cień do powiek, czy eyeliner. Jeśli jednak jesteśmy ich wielkimi zwolenniczkami, postawmy na stworzenie make up’u w eleganckiej, ale i naturalnie prezentującej się tonacji karmelu. Użyjmy matowego karmelowego cienia do powiek lub narysujmy wodoodpornym eyelinerem kreskę w odcieniu toffie lub miedzianym. Następnie podkręćmy rzęsy zalotką, nałóżmy na nie odżywkę i wytuszujmy wodoodporną czarną lub brązową mascarą. Świetnie nawilżoną serum cerę pokryjmy lekkim rozświetlaczem, a następnie delikatnie zaakcentujmy morelowym matowym różem policzki. Usta pomalujmy matową beżową pomadką lub nałóżmy na nie bezbarwny lub cielisty błyszczyk.
