Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Ma zapewnić nam energię, sytość i świetne samopoczucie. Warto dołożyć starań, aby było też różnorodne. Koniecznie urozmaić sobie więc poranne posiłki. Zainspiruj się przepisami z innych krajów. Dziś wybierzemy się w kulinarną podróż do Skandynawii.
Smaki Północy: sycąca owsianka
Śniadanie nigdzie nie smakuje tak samo. Warto wspomnieć, że to, co ląduje na porannym stole, zdradza wiele o kulturze, jak stylu życia mieszkańców danego kraju. Zwróćmy się teraz w kierunku znanej z zachwycających scenerii Skandynawii. Co lubią rano pałaszować Duńczycy, Szwedzi i Norwegowie?
Skandynawskie śniadania różnią się w zależności od kraju, ale mają na pewno kilka cech wspólnych. Są sycące, zdrowe, a ponadto oparte na naturalnych produktach. Chłodny północny klimat wymaga też często, aby zaczynać dzień od ciepłej przekąski. Skandynawowie mają w związku z tym ogromną słabość do owsianek. Tradycja ich przygotowywania sięga wieków średnich.
Owsianka, czyli grød, to w krajach nordyckich coś więcej niż posiłek. Uważa się ją za część kultury codzienności. W wielu domach jest rytuałem rodzinnym. Ma też swoje miejsce w kuchni nowoczesnej. W skandynawskich stolicach popularność zdobyły tak zwane grød-bary, czyli lokale specjalizujące się wyłącznie w różnych wariacjach tej potrawy. Prym wiodą klasyczne wersje jedzone od dekad, jak i te bardziej wyszukane, na przykład egotyczne.
I tak w Norwegii szalenie popularna jest risgrøt, czyli owsianka ryżowa, podawana z masłem, cynamonem i cukrem. W Szwecji zajada się regularnie havregrynsgröt. To owsianka z tradycyjnych płatków owsianych. Serwuje się ją z jagodami, borówkami, żurawiną albo dżemem z borówki brusznicy. W Danii grød bywa bardziej kremowa, jako że często podaje się ją z masłem, brązowym cukrem i owocami leśnymi.

Wiwat kanapki!
Co jeszcze? Skandynawowie mają z nami sporo wspólnego, jako że wprost uwielbiają kanapki. Trzeba jednak dodać, że różnią się one znacznie od tych najbardziej rozpowszechnionych w naszym kraju. Otóż w północnych krajach, głównie w Szwecji, na topie są tak zwane knäckebröd. To różnego rodzaju chrupkie chlebki, najczęściej żytnie. Są podawane z masłem, żółtym serem, śledziem lub łososiem. Obok pojawiają się zawsze liczne apetyczne dodatki, takie jak jajka ugotowane na twardo, świeże warzywa, pikle, czasem owoce leśne i jagodowe konfitury. Zgadza się, w przypadku przygotowywania kanapek Szwedzi nie są już minimalistami.
W Danii królują z kolei smørrebrød. Cóż to takiego? To kanapki z charakterystycznego bardzo ciemnego chleba żytniego. I one, podobnie jak knäckebröd są bogato obłożone wieloma składnikami. Duńczycy stawiają na ciekawie skomponowane smakowo pasty, jajka, ryby i mnóstwo warzyw. Wiele w nich wyrafinowania i dbałości o jakość składników. Skandynawskie śniadanie w postaci kanapek wygląda zupełnie jak małe dzieło sztuki. Przykłada się wielką wagę do jego wyglądu. Wszystko układa się nadzwyczaj starannie i dekoracyjnie. Do picia podaje się kawę, koniecznie mocną i czarną. To bez wątpienia ulubiony napój Skandynawów.
