Kuchnia

Przepisy na ciasta i nie tylko

Kotlety z kaszy jaglanej, słonecznika i płatków

1/2 szklanki kaszy jaglanej

1 szklanka łuskanego słonecznika

1/2 szklanki płatków owsianych górskich

2 średnie ziemniaki

2 duże ząbki czosnku

sól, pieprz

łyżeczka suszonego majeranku lub innych lubianych ziół (opcja)

olej do smażenia

Wykonanie

Słonecznik płuczę, zalewam wodą, zostawiam na noc. Następnego dnia kaszę przelewam wrzątkiem na sitku z drobnymi oczkami, płuczę, przekładam do garnka, zalewam 1/2 szklanki wody, zagotowuję, dodaję niepełną płaską łyżeczkę soli i łyżeczkę oleju, zmniejszam płomień na mały, kładę pokrywkę i gotuję przez ok 7 min do wygotowania wody, wyłączam gaz i trzymam pod pokrywką ok 10 min. Płatki mielę w blenderze na drobniejsze wiórki (nie na mąkę), przerzucam do kaszy, mieszam tylną stroną drewnianej łyżki, kładę pokrywkę z powrotem. Słonecznik płuczę i mielę w blenderze na "kaszę", dodaję do jaglanki, mieszam, dosmaczam: kolejną niepełną płaską łyżeczką soli, odrobiną zmielonego pieprzu, suszonym majerankiem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Musicie teraz popróbować co można jeszcze dodać do masy: może podsmażoną cebulę, paprykę w proszku itp, wg uznania. Na koniec dodaję obrane starte na tarce o drobnych oczkach (jak na placki) ziemniaki, mieszam. Chwilkę trzeba poczekać, parę minut, masa stężeje, będzie idealnie się lepić, a kotleciki nie rozpadną się podczas smażenia. Dodatek ziemniaków spaja masę, a smażonym kotletom nadaje chrupiącej skórki.

Z masy formuję niewielkie kotleciki, smażę na rozgrzanym na patelni oleju na złoto z obu stron. Warto je po usmażeniu wyłożyć na chwilę na papierowe ręczniki.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation